Czy GPW wykorzysta szansę na poprawę

Najważniejsze wydarzenia z 11 września 2008 r.:
– Sierpniowa inflacja na poziomie cen hurtowych w Niemczech spadła do 7,4% wobec oczekiwań rzędu 8,6% i 9,9% miesiąc wcześniej
– Lipcowy bilans handlowy w USA zamknął się deficytem wyższym od prognozowanego – 62,2 mld USD
– Sierpniowe ceny importowe w USA podniosły się znacznie mniej od oczekiwań – o 16%
– Cotygodniowy raport o liczbie nowych bezrobotnych w USA przyniósł znów złe wiadomości – przybyło ich 445 tys.
Diagnoza sytuacji na rynkach finansowych
Dzisiejsza sesja skłania do postawienia pytania, na ile w stanie będzie poprawić obraz naszej giełdy, po raz kolejny nadszarpnięty przez sprzedających. Wczoraj udało im się sprowadzić WIG poniżej wsparcia, jakie stanowił dołek z końca sierpnia przy 39,5 tys. pkt. W naszym scenariuszu zejście poniżej tej bariery otwiera drogę do testowania tegorocznego dołka. Dlatego z taką uwagą będziemy przyglądać się temu, czy uda się zanegować wczorajszy sygnał sprzedaży. Sukcesem popytu zakończyły się czwartkowe notowania w USA, choć w początkowej części sesji S&P 500 zszedł do najniższego poziomu od listopada 2005 r. – 1212 pkt. Potem jednak stopniowo odrabiano straty. Walka o obronę tegorocznego dołka zatem wciąż jeszcze trwa. Trudno wskazać bezpośredni powód, dla którego kupujący w Ameryce wczoraj ożywili się. To może wskazywać na spekulacyjne i tym samym krótkotrwałe podłoże zwyżki. Bez wątpienia dotarcie indeksu do tak silnej bariery wzmacnia ich pozycję. Jednocześnie jednak przedłużająca się walka o przebicie/obronę wsparcia wzmacnia jego znaczenie. Po ostatecznym rozstrzygnięciu można oczekiwać mocnego ruchu. W pesymistycznym wariancie sięgnie on zapewne 1100 pkt.
Wiele zaczyna się znów dziać w sferze polityki pieniężnej. Połowa miesiąca to tradycyjnie okres publikowania wskaźników inflacji. Widać, że presja inflacyjna wyraźnie maleje, ale patrząc na bezwzględne wartości wskaźników to wciąż nie ma powodów do zadowolenia. Dynamika cen importowych w USA spadła do 16%, w Niemczech wskaźnik zmiany cen hurtowych zmniejszył się do 7,4%. W takich warunkach banki centralne wysyłają przeciwstawne sygnały. W strefie euro zapowiada się utrzymywanie restrykcyjnej polityki – w miesięcznym biuletynie EBC wskazano, że sam spadek cen ropy naftowej nie rozwiązuje problemów. W Brazylii zdecydowano się podnieść koszt pieniądza, w Nowej Zelandii obniżyć go. Widać coraz wyraźniej, że kluczem do przyszłej polityki pieniężnej będzie kształtowanie się wskaźników inflacji bazowej. W tym kontekście dzisiejsze dane o inflacji PPI w USA będą mogły podpowiedzieć, w jakim stopniu wzrost cen paliw i żywności przekłada się na ceny w innych sferach gospodarki.
Po całym tygodniu posuchy w zakresie danych makroekonomicznych dziś takich raportów będzie sporo i o dużym kalibrze. Oprócz PPI poznamy sprzedaż detaliczną w USA oraz wskaźnik zaufania konsumentów. Oczekiwanie na te ważne informacje może ograniczać skłonność do zakupów akcji i skalę odbicia. Tym bardziej, że sesje w Azji nie wypadły okazale. Zaważyły na tym słabe dane dotyczące produkcji przemysłowej w Chinach, która w sierpniu wzrosła jedynie o 12,8%. Losy sesji mogą się rozegrać dopiero po południu, kiedy poznamy dane o sprzedaży detalicznej i PPI w USA.
Dziś na rynkach 12 września 2008 r.:
– Sprzedaż detaliczna w Chinach w sierpniu wzrosła o 23,2%, nieco bardziej niż prognozowano, produkcja przemysłowa zwiększyła się o 12,8%, wyraźniej mniej od oczekiwań
– Lipcowa produkcja przemysłowa w strefie euro
– Lipcowy bilans handlowy i obrotów bieżących w Polsce
– Sierpniowa inflacja PPI w USA
– Sierpniowa sprzedaż detaliczna w USA
– Wrześniowy indeks zaufania amerykańskich konsumentów Uniwersytetu Michigan
Katarzyna Siwek
Expander