Czy iPad zmieni oblicze ubezpieczeń?

iPad to najnowsze dziecko firmy Apple. Każdy kolejny wprowadzany na rynek przez Apple produkt wzbudza powszechne zainteresowanie. Urządzenia Apple mają liczne grono miłośników, określanych nawet przez niektórych mianem wyznawców. Nie dzieje się tak bez powodu. Apple wniosło do przestrzeni informatycznej a następnie do świata podręcznych urządzeń odtwarzających multimedia coś więcej niż tylko nową jakość. Wielu uważa, że urządzenia Apple są po prostu projektowane dla ludzi z myślą o nich i dlatego są przyjazne, ergonomiczne i łatwe w obsłudze. Do tej pory w naszym kraju komputery Apple nie zdobyły dużej popularności, co spowodowane jest m.in. historycznymi uwarunkowaniami rozwoju rynku komputerowego, a przede wszystkim ceną, wyższą niż ceny tradycyjnych maszyn z procesorami Intel i systemem Windows.

Osobiście nie znam polskiego ubezpieczyciela, który wybrał Apple jako podstawową platformę komputerową w firmie. Co więcej, nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała się wkrótce zmienić. Warto jednak odnotować nowe trendy w wykorzystaniu urządzeń Apple w branży ubezpieczeniowej. Są one związane z iPadem, czyli nową platformą Apple stanowiącą połączenie dotychczasowego notebooka i „dużego” iPhone’a. Podobnie jak w przypadku innych rozwiązań, Apple wprowadził innowacyjny sposób korzystania z iPada. iPad nie posiada klawiatury, ma za to duży wyświetlacz. Urządzenie szybko zyskało liczne grono wielbicieli na całym świecie, choć nie brakuje głosów krytycznych wytykających braki w funkcjonalności (np. możliwości fotografowania). Sukces rynkowy iPada wywołał szerokie zainteresowanie tego typu urządzeniami u innych producentów komputerów. W najbliższym czasie możemy się więc spodziewać wysypu produktów „iPadopodobnych”. Czy zapoczątkowany przez iPad nowy sposób pracy z komputerem zwycięży i wkrótce będziemy przechadzali się po biurach z tego typu urządzeniami?

iPad zwrócił uwagę ubezpieczycieli – słynny Lloyd wraz z firmami Marsh, Cooper Gay i RK Harrison Group rozpoczął we wrześniu projekt mający na celu zbadanie możliwości zastosowania tego urządzania w procesie underwritingu. Jest to kolejny krok w kierunku wykorzystania nowoczesnych technologii w Lloydsie, który przez długi czas trzymał się tradycyjnych metod pracy. Lloyds, słynący z tego, że do niedawna prowadził całą dokumentację biznesową wyłącznie w oparciu o dokumenty papierowe, pragnie wykorzystać iPady jako elektroniczne teczki i zamienić w ten sposób tradycyjny slip ubezpieczeniowy w dokument elektroniczny. Nie jest to jedyny pomysł wykorzystania iPadów w ubezpieczeniach. Novarica, analityczna firma ze Stanów Zjednoczonych specjalizująca się w badaniu technologicznych trendów w ubezpieczeniach, jest zdania, że iPad jest dla ubezpieczeń idealną platformą biznesową. Według Novarica decyduje o tym współdzielony ekran.  W odróżnieniu od tradycyjnych komputerów czy notebooków z iPadem może pracować kilka osób jednocześnie, a urządzenie można przekazywać z rąk do rąk. Tym samym, wprowadzanie danych, modyfikacje oraz interakcje stają się dużo łatwiejsze. Proces kalkulacji składki, czy przygotowywania oferty nabiera tempa oraz staje się bardziej przyjazny i przejrzysty dla obydwu stron.

iPad – niewielkie urządzenie ułatwiające komunikację, wygodne w użyciu i nadające się do pracy „na kuchennym stole”, ma szansę zmienić sposób pracy agentów i doradców ubezpieczeniowych.
Najbliższa przyszłość pokaże, czy iPady zrewolucjonizują pracę ubezpieczycieli. Może rewolucja to zbyt mocne określenie, ale z pewnością branża ubezpieczeniowa stoi przed kolejną możliwością zmiany organizacji swojej pracy dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii.

Źródło: Comarch