Dane o PKB USA zmieniły sentyment

Pierwsza część  czwartkowej sesji upłynęła na globalnych rynkach finansowych w minorowych nastrojach. Inwestorzy podobnie jak w trzech poprzednich dniach handlu z rezerwą odnosili się do inwestycji w akcje i towary, preferując bardziej „bezpieczne” dolarowe aktywa. Odejście od ryzyka znów obserwowane było też na naszym podwórku, gdzie główne indeksy na GPW znajdowały się wyraźnie pod kresą, a i złoty względem euro oraz dolara pozostał na niskich poziomach.

Trzeba jednak przyznać, że handel miał ogólnie dość spokojny przebieg, a inwestorzy wstrzymywali się z zawieraniem większych transakcji w oczekiwaniu na popołudniowe dane zza oceanu.  

O godz. 13:30 sytuacja na całym światowym rynku ulegała radykalnej zmianie. Jak się bowiem okazało w okresie lipiec-wrzesień br. PKB Stanów Zjednoczonych wzrósł po raz pierwszy od pięciu kwartałów i to aż o 3,5%, co było wynikiem ogólnie lepszym od oczekiwanego (+3,2%). Co ważne ta silna poprawa nastąpiła przy niższej niż się spodziewano inflacji. Najważniejsza z punktu widzenia Fed jej miara, czyli delator PCE netto, ukształtował się w III kwartale na poziomie 1,4% wobec 1,8% w prognozach i 2,0% w II kwartale. Inwestorzy na te doniesienia zareagowali natychmiast bardzo silnymi zakupami na rynku akcji i surowców oraz równie istotną wyprzedażą dolara. O potencjalnych zagrożeniach związanych z w sumie rozpoczętym już i sukcesywnym procesem wycofywania się przez rządy i banki centralne na całym świecie z planów stymulacyjnych, które to przecież stoją za obserwowanym ożywieniem gospodarczym, natychmiast zapomniano. Stało się tak pomimo tego, że dane z USA tylko taką ewentualność przybliżyły, i to istotnie. A przecież mowa tu o ogromnej kwocie, szacowanej przez MFW aż na 12 bilionów dolarów.

Suma summarum ogólnoświatowy indeks akcyjny MSCI AC World wzrósł wczoraj o 1,55%, a benchmarkowy dla rynku towarowego indeks Reuters/Jefferies CRB zwyżkował o 2,13%. Indeksy w Europie poprawiły się o 1,85% (DJ Stoxx 600), a te w USA poszły w górę o 2,25% (S&P500). Z kolei grudniowe kontrakty terminowe na ropę i miedź zyskały na wartości: 3,11% i 3,38%. W przypadku amerykańskiej waluty, to względem koszyka straciła ona 0,66% do koszyka (indeks dolarowy 75,917) oraz 0,84% do euro (kurs EUR/USD 1,4839).  

Jeśli chodzi o polski rynek akcyjny, to czwartkowy handel na GPW zakończył się 1,13% wzrostem indeksu WIG oraz 1,46% aprecjacją (do 2306,95 pkt) indeksu WIG20. W przypadku rynku walutowego, złoty zyskał na koniec dnia 1,26% do euro (kurs EUR/PLN 4,2170) oraz 2,00% do dolara (kurs USD/PLN 2,8435).

Marek Nienałtowski
Źródło: Money Expert