W ostatnich latach projektanci interface’ów ukuli powiedzenie, że jedynym źródłem prawdy o tym, jak projektować i rozwijać produkt, jest design system. Szczególnie na etapie, gdy produkt staje się duży i wchodzi w okres dojrzałości, potrzeba mechanizmów ułatwiających dalszą pracę projektową.
I tu pojawia się paradoks. Systemy bankowe to jedne z największych i najbardziej złożonych produktów cyfrowych na rynku. Mimo wszystko jednak banki dotychczas nie eksploatują w pełni i nie wykorzystują możliwości design systemów. Rok 2019 musi przynieść zmianę w tej kwestii – trend jest już bowiem zbyt istotny dla branży twórców produktów cyfrowych, by tak duzi gracze jak banki, nie potraktowały go poważnie.
Podążanie za ewolucją produktu
Design system to nic innego, jak kompletny zbiór standardów projektowych dla danego produktu i zasad dotyczących komunikacji z użytkownikiem, wraz z biblioteką wszystkich komponentów używanych do tworzenia interfejsu. Jest on żywym organizmem, który ewoluuje wraz ze zmianami organizacji, biznesu, produktów, trendów na rynku i musi być stale rozwijany. Jest w istocie osobnym produktem, często z osobnym teamem projektowo-developerskim odpowiedzialnym tylko i wyłącznie za jego obsługę. Czerpią z niego zarówno pracujący nad systemem UX czy UI designerzy, jak również – co najważniejsze – developerzy.
Banki do niedawna lubiły traktować swoje aplikacje i systemy transakcyjne jak zamknięte całości, które oczywiście trzeba updatować, łatać w sferze chociażby bezpieczeństwa i rzecz jasna w jakimś stopniu rozwijać, ale jednak na dużo mniejszą skalę i w wolniejszym tempie niż to się dzieje w innych branżach.
Na szczęście część branży bankowej podziela sposób myślenia twórców największych produktów cyfrowych z innych branż. Zarządzający organizacją rozumieją, że (niestety!) systemy bankowe nigdy nie są skończonym zamkniętym produktem, nad którym prace się kończą w pewnym momencie. System żyje aż do czasu, gdy trzeba stworzyć zupełnie nową wersję. Rozumieją potrzebę istnienia stałego teamu ewolucyjnie rozwijającego wdrożone już rozwiązanie, konieczność ciągłych badań, ewaluacji pomysłów, ulepszania i modyfikacji istniejących w systemie procesów i rozwiązań UX-owych.
W zgodzie z design system znaczy szybciej, taniej i lepiej
Posiadanie własnego design systemu sprawia, że każdy etap życia produktu cyfrowego ma konkretny punkt odniesienia, a wszelkie działania są zwyczajnie szybsze i przede wszystkim tańsze. Gwarantuje on bowiem spójność i szybkość wprowadzania zmian i nowych rozwiązań. Teamy developerskie pracują często zdalnie, są rozproszone, podlegają stałej rotacji pracowników. Posiadając „jedyne źródło prawdy o systemie”, organizacja oszczędza na jakże bolesnych przypadkach stałego startowania od zera – poczynając od drobnych fragmentów interfejsu czy kodu, po całe duże moduły. Budowany w oparciu o design system produkt jest spójny nie tylko wizualnie ale przede wszystkim pod względem budowy kodu i konstrukcji ścieżek użytkownika oraz tonalności i sposobu komunikacji z nim.
Bankowość zaczyna gonić inne branże cyfrowe
Branża bankowa zacznie systemowo doceniać najlepsze praktyki projektowe, ponieważ korzystanie z nich okazuje się po prostu tańsze niż cała gama niedojrzałych zachowań wyniesionych z okresu początków cyfrowej transformacji. Od sposobu na zarządzanie dojrzałym produktem cyfrowy w postaci design systemu, przez wzrost świadomości komunikacyjnej w tych produktach, po mikro zmiany na poziomie komponentów interfejsu wynikające z bacznej i stałej obserwacji zachowań użytkowników.
Paweł Dunia
Head of Design, Efigence