Deweloperzy czekają na szczegóły programu Mieszkanie Plus

Ogłoszony przez rząd program Mieszkanie Plus nie powinien mieć dużego wpływu na rynek deweloperski – oceniają przedstawiciele RED Real Estate Development. Ich zdaniem klienci, których stać na zakup mieszkania lub mają zdolność kredytową, nie będą raczej poszukiwać tanich mieszkań na wynajem. Wszystko jednak zależy od kształtu programu. Ewentualne skutki zaczną być odczuwalne najwcześniej za dwa lata.

Ogłoszenie założeń nowego programu rządowego Mieszkanie Plus spowodowało trochę ruch na rynku deweloperskim – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży w Grupie Kapitałowej RED. – Aby odpowiedzieć na pytanie, jakie to będzie miało następstwa, musimy jeszcze zaczekać, bo to wstępna wersja programu.

Szczegóły mają być ujawnione do końca 2016 roku. Dokładny wpływ na rynek poznamy zapewne dopiero dwa lata później, kiedy pojawią się pierwsze projekty związane z tą inicjatywą.

Zgodnie z przedstawionymi przez premier Beatę Szydło założeniami program ma zaoferować Polakom mieszkania na wynajem ze stawką ok. 10–20 zł za mkw. Jego filarem będzie Narodowy Fundusz Mieszkaniowy, bank ziemi, dysponujący gruntami, na których będą powstawać inwestycje. To jednak wieloletni plan.

Mieszkanie Plus jest kierowane do specyficznej grupy: rodzin z dziećmi oraz osób młodych, których nie stać na zaciągnięcie kredytu hipotecznego – zauważa Teresa Witkowska. – Nie są to więc potencjalni nabywcy mieszkań. 95 proc. klientów kupujących lokale w naszych inwestycjach może zaciągnąć kredyt hipoteczny i mają zdolność kredytową.


Tym bardziej program nie będzie zagrożeniem dla segmentu nieruchomości premium.

Wiadomo, że standard, w jakim będzie wybudowany ten lokal, a ma to być tanie budownictwo, nie będzie takim standardem, jaki w tej chwili oferują deweloperzy. Żeby skusić klienta do zakupu mieszkania, muszą oni proponować nowoczesne rozwiązania i wiele różnych możliwości, np. opcję zakupu lokalu z wykończeniem pod klucz – mówi Witkowska.

Według przedstawionych przez rząd założeń wynajmowanie lokalu od państwa w dłuższej perspektywie może prowadzić do uzyskania prawa własności. Resort infrastruktury i budownictwa ma doprecyzować kryteria przyznawania mieszkań. Czynnikami decydującymi ma być np. liczba dzieci, dochód itp.

Ewentualny wpływ programu lub jego brak na rynek będzie jednak zależał od wielu kwestii, które dopiero zostaną doprecyzowane lub będą się pojawiać dopiero po rozpoczęciu pierwszych inwestycji.

Lokalizacja tych inwestycji będzie kluczowa. Mają to być nieruchomości realizowane na gruntach, które są własnością Skarbu Państwa.Takie działki niejednokrotnie są w bardzo ciekawych lokalizacjach – wskazuje Teresa Witkowska.

Zapowiedziany przez rząd Narodowy Fundusz Mieszkaniowy ma zostać przyjęty w IV kwartale roku, a pierwsze inwestycje powinny się rozpocząć w 2018 roku.

Poza NFM filarami programu Mieszkanie Plus mają być także wsparcie społecznego budownictwa czynszowego oraz zachęty do oszczędzania na cele mieszkaniowe, zakup lub remont.