Diners Club rozpoczyna proces wymiany kart płatniczych. Nowe plastiki będą umożliwiały wykonywanie transakcji zbliżeniowych. Karty zbliżeniowe trafią do klientów do końca sierpnia.
Płatności zbliżeniowe zadomowiły się już na dobre na naszym rynku – zdecydowana większość plastików znajdujących się dziś w obiegu to karty z antenką. Opcja ta nie była jednak dostępna dla posiadaczy kart Diners Club. W ubiegłym roku zapowiadałem, że wydawca rozpoczyna testy kart zbliżeniowych. Zakończyły się powodzeniem i powoli rusza proces wymiany standardowych kart na karty z antenką.
Jeśli macie plastik Dinersa, spodziewajcie się przesyłki z nową kartą. Listy będą rozsyłane do klientów pocztą do końca sierpnia. Jeśli aktywujecie nową kartę, stara automatycznie przestanie działać. Jeśli tego nie zrobicie, nadal będziecie mogli korzystać ze starej karty. Po jej wygaśnięciu będziecie mogli wybrać, czy chcecie dostać nowy plastik z antenką czy bez.
Zbliżeniowe karty Dinersa będą działały tak samo jak karty Mastercarda i Visy – do kwoty 50 zł nie trzeba będzie wpisywać kodu PIN. Mankamentem jest jednak sieć akceptacji. Na razie karty zbliżeniowe akceptuje tylko 170 tys. terminali (Service i FirstData). Pozostali agenci obsługujący karty Dinersa dostosują swoje urządzenia do końca roku.
Z danych NBP wynika, że na koniec ubiegłego roku w Polsce działało 484,6 tys. terminali wyposażonych w funkcję zbliżeniową (na 531 tys. ogółem). Na stronie Diners Club znajduje się informacja, że karty tego wydawcy akceptowane są w 75 proc. wszystkich punktów handlowo-usługowych i bankomatów w Polsce.