W dobie relatywnie wysokiej inflacji inwestorzy, zamiast kupować, pozbywają się złota, mimo że w powszechnej opinii kruszec kojarzy się z potencjalnie bezpieczną inwestycją, która ma za zadanie chronić kapitał przed inflacją. Obecny trend może się wiązać z zaczynającym się dziś sympozjum bankierów centralnych.
Jak wynika z danych dotyczących przepływu kapitału, inwestorzy pozbywają się złota z funduszy ETF w oczekiwaniu na przemówienie Jeroma Powella, szefa Rezerwy Federalnej, podczas sympozjum w Jackson Hole. Może sugerować to pewien stopień ostrożności w stosunku do komunikatu na temat taperingu, który może pojawić się już w piątkowe popołudnie.
Dwa prawdopodobne scenariusze
Udziały złota w funduszu ETF SPDR Gold Shares są na drodze do dziewiątego tygodnia spadku w minionych dziesięciu tygodniach. W obliczu ostatnich sygnałów o zamiarze Fed do ograniczenia skupu aktywów – zwłaszcza ostatniego zestawu protokołów FOMC – ich wartość spadła do najniższego poziomu od ponad roku, wynika z raportu przedstawionego przez agencję Bloomberg.
Wydaje się, że dalsze odpływy mogą być prawdopodobne, gdy pojawia się jaśniejsza mapa drogowa Powella dotycząca tego, jak i kiedy ograniczać zakupy aktywów, co może być korzystna dla dolara, a to z kolei może być zła wiadomość dla złota. Oczywiście szef Fed może zaskoczyć – ma on tendencję do bycia bardziej gołębim niż wiele osób w amerykańskim banku centralnym, a to mogłoby wywołać zupełnie przeciwny efekt i rozpędzić popyt na złoto i powrót inwestorów. Warto także odnotować, że choć od dwóch miesięcy w ETF-ach złota ubywa, to cena nadal pozostaje w rejonie 1750-1835 USD. Warto zatem ten przedział i ewentualne trwałe wybicie z niego, obserwować.
Kurs dolara – tu także liczy się, co powie Powell
Indeks dolara amerykańskiego w czwartek utrzymuje się w okolicach 93 pkt, nieznacznie poniżej ponad 9-miesięcznego maksimum wyznaczonego w rejonie 93,6 pkt w poprzednim tygodniu. Tutaj również rynek czeka na wypowiedzi szefa Fed. Oczekuje się, że Powell przedstawi jutro więcej szczegółów na temat planów Fed dotyczących taperingu.
Na początku miesiąca inwestorzy spodziewali się, że Fed zacznie ograniczać bodźce w tym roku, ale w ciągu tygodnia taka wersja stała się nieco mniej prawdopodobna w związku ze słabymi danymi gospodarczymi z USA, w tym wskaźnikami PMI i nastrojami konsumentów, a także obawami związanymi z wariantem delta koronawirusa. Dolar prawdopodobnie pozostanie w wąskim przedziale do piątkowego wystąpienia Powella, chociaż świeże dane, które mają zostać opublikowane w czwartek i piątek, w tym drugi szacunek wzrostu PKB i wydatków osobistych oraz inflacji PCE, mogą wprowadzić nieco większą zmienność na parach z amerykańską walutą na rynku forex.
Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl)