Długi Polaków wzrosły do blisko 63 mld zł

62 miliardy 735 milionów złotych – tyle wynoszą niespłacane w terminie należności osób prywatnych i firm na koniec 2008 roku. W IV kwartale 2008 dług powiększył się o 3 miliardy 558 milionów złotych, czyli o 6%. O ile w III kwartale rosło zadłużenie konsumentów, a malały długi firm, to w IV kwartale także wśród przedsiębiorców zaczął narastać problem z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań.

Nadal największe zaległości mamy w bankach – ten dług urósł już z 28,49 miliarda do 31,5 miliarda złotych i przekroczył 50% całego naszego zadłużenia. Na kolejnych pozycjach znajdują się zaległości wobec skarbu państwa (20,35 mld zł), gmin (8,70 mld zł) oraz czynsze mieszkaniowe (1,85 mld zł).

Portret dłużnika

Wśród wszystkich dłużników-konsumentów notowanych w Krajowym Rejestrze Długów nadal dominują mężczyźni (68%), ale już w poszczególnych kategoriach wiekowych te proporcje wyglądają różnie. Mężczyźni częściej zadłużają się do 35 roku życia, w przedziale między 36 a 45 rokiem zadłużonych kobiet i mężczyzn jest tyle samo, natomiast od 46 roku życia w gronie dłużników zaczynają dominować kobiety.

2 najmłodszych dłużników, to 15-latkowie, obaj trafili do KRD z powodu niezapłaconych mandatów za jazdę bez biletu, przy czym Wielkopolanin uzbierał mandatów na 786 zł, a mieszkaniec lubelskiego na 200 zł. W porównaniu z poprzednimi edycjami Kompleksowego Raportu o Długach zmieniła się struktura wierzycieli najmłodszych dłużników. O ile wcześniej dominowały przewoźnicy, to teraz gros stanowią firmy pożyczkowe.

3 najstarszych dłużników ma 98 lat i są zadłużeni w banku (Wielkopolska), firmie pożyczkowej (Mazowieckie) i u operatora telewizji satelitarnej (Śląsk). Są to jednak niewielkie kwoty, odpowiednio – 316 zł, 339 zł i 224 zł.

Najwięcej dłużników mieszka tradycyjnie już na Górnym Śląsku (15,65%), Mazowszu (10,89%) i na Dolnym Śląsku (10,26%). Duży procentowy udział Dolnoślązaków w rejestrze to jedna z najbardziej widocznych objaw kryzysu. Tu jest zlokalizowanych dużo eksporterów oraz firm z branż wrażliwych na kryzys (przemysł samochodowy, elektroniczny i AGD).

Najmniej dłużników mieszka w województwach podlaskim, świętokrzyskim, opolskim i podkarpackim (między 2 a 3%).

Lawinowo rosną długi w bankach

W ostatnim kwartale 2008 roku kwota należności zagrożonych polskich banków wzrosła aż o 3,1 mld zł (10,9%), do niemal 31,6 mld zł. To bardzo duży wzrost, nienotowany w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Niepokojący jest wzrost niespłacanych kredytów przez przedsiębiorstwa prywatne, co jest odwróceniem trendu obserwowanego w III kwartale, kiedy to zadłużenie nieuregulowanych zobowiązań firm zmalało z 13,6 mld zł, do 12,5 mld zł. W ostatnich miesiącach roku dług ten urósł do 14,26 mld zł.

W przypadku konsumentów zadłużenie powiększało się dalej i urosło z 10,85 mld zł do 12,10 mld zł. Dominują w tej kategorii zagrożone kredyty gotówkowe, ratalne i samochodowe, które wzrosły z 5,25 mld zł do 5,89 mld zł. Zagrożone, czyli niespłacane od co najmniej 4 miesięcy, kredyty hipoteczne wzrosły z 1,54 mld zł do 1,92 mld zł. Jeśli dodać do tego 3,47 mld zł kredytów z opóźnieniem spłacie od 1 do 3 miesięcy, to należy uznać to za niepokojący trend.

Rośnie, choć wolniej, także kwota niespłacanych kredytów na kartach kredytowych (wzrost z 625 mln zł do 737 mln zł) oraz w rachunku oszczędnościowo-kredytowym (z 782 mln zł do 807 mln zł).

Podatki

Po trzech kwartałach 2008 r. zaległe zobowiązania Polaków, zarówno firm jak i konsumentów, wobec fiskusa wyniosły 20,35 mld zł. To niewiele ponad 1% więcej niż w połowie roku 2008 r. i o 6,32% więcej niż pod koniec 2007 r. Na tę sumę złożyły się przede wszystkim niezapłacony podatek VAT (10,49 mld zł) i akcyzowy (4,46 mld zł), a także cła (741 mln zł) oraz podatki dochodowe od osób fizycznych (3,36 mld zł) i prawnych (1,18 mld zł).

Czynsze

Zadłużenie lokatorów mieszkań komunalnych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych oraz Towarzystw Budownictwa Społecznego wynosi 1,85 mld zł.

Średni dług lokatorski osób notowanych w Krajowym Rejestrze Długów w ciągu ostatniego kwartału wzrósł o ponad 20% – z 9.118 zł do 10.990,34 zł. Do 49% zwiększył się udział kobiet w gronie dłużników mających problemy z terminowym regulowaniem opłat czynszowych. Ten rodzaj zadłużenia to domena osób w wieku co najmniej średnim, tj. powyżej 45. roku życia – stanowią one 2/3 wszystkich zalegających z czynszami.
Prąd i gaz

Średnie zadłużenie konsumentów, notowanych w Krajowym Rejestrze Długów, za niezapłacone rachunki za gaz lub prąc, wzrosło od poprzedniej edycji Kompleksowego Raportu o Długach aż o 49% i wynosi obecnie 1683,83 zł. Dla porównania – dynamika wzrostu pomiędzy 1. a 2. wydaniem KRoD wyniosła niespełna 10%. Jednocześnie najbardziej zadłużony z tego tytułu konsument jest winny dostawcy energii prawie 21 tys. zł, podczas gdy rekordzista z poprzedniej edycji KRoD zalegał na kwotę o 6000 zł niższą.

Co ciekawe, właściwie nie zmienił się, a nawet nieco zmalał – z 10,51 tys. zł do 10,17 tys. zł – średni dług przedsiębiorców z tytułu niezapłaconych faktur za gaz i energię elektryczną. Może to oznaczać, że choć to właśnie przedsiębiorcy głośno sygnalizowali w ostatnich tygodniach problemy z rosnącymi opłatami za prąd i gaz, mają oni jeszcze możliwość pokrycia zobowiązań z tego tytułu, podczas gdy w przypadku konsumentów, których głos nie jest tak słyszalny, terminowe regulowanie rachunków za energię jest coraz trudniejsze.

Telefony

Zadłużenie z tytułu opłat za telefon stacjonarny od 1. edycji Kompleksowego Raportu o Długach było jedyną kategorią, w której dominowały kobiety. Ich udział w ogólnej liczbie dłużników operatorów stacjonarnych jeszcze wzrósł – wynosi obecnie 55%.

Średnie zadłużenie konsumentów-abonentów sieci telefonii stacjonarnej od poprzedniej edycji KRoD wzrosło o 15%, do kwoty 1250,24 zł. W przypadku przedsiębiorców wzrost wyniósł 6% – średni dług firm wobec operatorów telefonii stacjonarnej to obecnie 2928,29 zł.
Spadło z kolei średnie zadłużenie zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców wobec operatorów telefonii komórkowej. W przypadku konsumentów spadek wyniósł 15,3% (do 1467,55 zł), zaś przedsiębiorców – aż o 27,5% (do 3488,04 zł).

Należności przedsiębiorstw

W połowie stycznia 2009 r. Krajowy Rejestr Długów i Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce przeprowadziły na próbie 2127 firm korzystających z usług KRD 1. edycję badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw”. Jego celem było poznanie zarówno stanu obecnego, jak i prognoz przedsiębiorców co do terminowego regulowania zobowiązań. Przedsięwzięcie będzie realizowane cyklicznie, co kwartał.

Z badania wynika, że aż 43% polskich przedsiębiorców spodziewa się nasilenia w I kwartale 2009 r. problemów z wyegzekwowaniem należności od swoich kontrahentów i klientów. Ponad 2/3 (70,6%) firm przyznaje, że nieterminowe otrzymywanie pieniędzy stanowi barierę dla ich działalności – najczęstszą (65,9%) konsekwencją jest opóźnienie regulowania swoich własnych zobowiązań, co z kolei przekłada się na gorszy wizerunek przedsiębiorstwa i mniej korzystne warunki finansowe dostaw od kontrahentów.

Najpoważniej sytuacja zdaje się wyglądać w regionie wschodnim, w którym aż 29,3% przedsiębiorców przyznaje, że ma narastający problem z wyegzekwowaniem należności od klientów lub kontrahentów. Nieuregulowane w terminie należności stanowią średnio aż 1/3 (32,4%) wszystkich należności firm – to najwyższy wskaźnik w skali kraju. Co gorsze, także tu występuje najwyższy odsetek należności przeterminowanych o co najmniej 3 miesiące – stanowią one ponad 45% wszystkich nieuregulowanych w terminie należności.

Sytuacja finansowa przedsiębiorstw w Polsce pogarsza się. Tak twierdzi aż 33% przedsiębiorstw, na poprawę wskazuje zaledwie 13,6%.    
Najwyższy odsetek negatywnych opinii odnotowany został w regionach północno-zachodnim i południowo-zachodnim. Możliwe, że sytuacja w tych częściach Polski

w największym stopniu jest odbiciem pogorszenia koniunktury w Niemczech i zdecydowanego spadku eksportu do tego kraju. A to skutkuje znaczącym pogorszeniem sytuacji finansowej przedsiębiorstw właśnie w północno-zachodniej i południowo-zachodniej Polsce.
W największym stopniu objawy spowolnienia widoczne są w przedsiębiorstwach zatrudniających do 49 osób. W tej grupie ponad 1/3 badanych stwierdziła, że sytuacja finansowa w ich firmie się pogorszyła. Może to wskazywać, że najszybciej ograniczane jest regulowanie zobowiązań wobec najmniejszych partnerów, gdyż przedsiębiorstwa boją się utracić swoich kluczowych dostawców i klientów.

Pogorszenie sytuacji finansowej bardzo silnie wpłynęło na sektor budowlany, co jest konsekwencją znaczącego spadku popytu gospodarstw domowych na mieszkania. Natomiast stosunkowo najmniej widoczne jest w przedsiębiorstwach prowadzących działalność finansową oraz telekomunikacyjnych, które zwykle z opóźnieniem reagują na zmiany koniunktury.

Źródło: Krajowy Rejestr Długów