Dodatek inflacyjny również w Polsce? Eksperci: „Firmy szukają sposobów na przekonanie do siebie pracowników”

Eksperci nie mają wątpliwości, że wciąż mamy do czynienia z rynkiem pracownika, a nie pracodawcy. W wieku sektorach gospodarki trwa nieustanne polowanie na pracowników, a rywalizacja między przedsiębiorstwami np. z branży e-commerce, logistyki, transportu czy sektora budowlanego z miesiąca na miesiąc jest coraz ostrzejsza. Firmy szukają sposobu na przyciąganie do siebie nowych kadr, a pracownicy szukają pracodawców, którzy wykazują się kreatywnością np. w kształtowaniu polityki związanej z premiami i benefitami.

fot. Shutterstock

Nowoczesny HR wymaga działania w trybie „real time”. Powoduje to, że pracownik czuje, że jego pracodawca nie jest oderwany od rzeczywistości

Zdiagnozowane problemy pracowników i pracodawców w dużej mierze w 2021 roku są podobne. To kwestie związane z finansami oraz niepewnością odnośnie przebiegu czwartej fali pandemii koronawirusa. Zjawisko inflacji dotyka zarówno pracowników, którzy zarabiając tyle samo odczuwają zmniejszenie siły nabywczej swoich pensji, jak i pracodawców, którzy poza presją płacową, odczuwają także problemy z zakupami surowców. Okazuje się jednak, że przez niektóre firmy inflacja wykorzystywana jest jako powód do dodatkowych gratyfikacji dla pracowników. „Dodatek inflacyjny” okazał się marketingowym strzałem w dziesiątkę dla sieci Carrefour. We Francji myśli o nim coraz więcej firm, a i w całej Europie znajdują się naśladowcy.

– Czy w Polsce są firmy, które wprowadziły już dodatek inflacyjny? Nie wiadomo, ale jestem przekonana, że to kwestia czasu. Niektóre firmy podwyżki od 2022 roku nazywają właśnie „korektą inflacyjną”. Nowoczesny HR wymaga działania w trybie „real time”. Powoduje to, że pracownik czuje, że jego pracodawca nie jest oderwany od rzeczywistości i wie jakie są jego problemy i potrzeby – mówi Dorota Siedziniewska – Brzeźniak, prokurent w spółce Idea HR Group.

– Inflacja to problem uniwersalny dla wszystkich Polaków. Odczuwamy go poważnie w portfelach, przestał być problemem statystycznym, a jest realną startą, którą odczuwamy w portfelach. Dodatek inflacyjny we Francji spotkał się z bardzo pozytywnym przyjęciem społecznym. Wynosi on zaledwie kilka procent i jest traktowany przez pracowników jak premia, ale pokazuje, że pracodawca zna problemy swoich pracowników i wychodzi im naprzeciw – mówi Dorota Siedziniewska – Brzeźniak.

W Europie coraz więcej krajów decyduje się na tego typu dodatki. Warto dodać, że inflacja w Polsce to obecnie prawie 6%. Najwięcej od 20 lat.

Zamiast biletów do kina i kart sportowych praca zdalna i konsultacje psychologiczne

Eksperci rynku pracy przyznają, że obecnie system benefitów bardzo się zmienił. To efekt pandemii koronawirusa. Pracownicy nie oczekują już biletów do kina, karnetów na siłownię czy wyjazdów i spotkań integracyjnych. Przedsiębiorcy muszą wykazać się większą kreatywnością i lepiej wsłuchiwać się w oczekiwania swoich podwładnych.

– Pandemia spowodowała, że najpopularniejsze benefity typu karty sportowe czy wyjścia do instytucji kultury straciły na znaczeniu. Popularniejszym benefitem są na przykład konsultacje psychologiczne dla pracowników wymagających wsparcia, coaching czy po prostu okolicznościowe gratyfikacje finansowe. W czasach dużego stresu i niepewności bardziej cenimy sobie relaks i spokój. Pracownicy bardzo często jako benefit wskazują np. pracę zdalną czy hybrydową. To zupełnie nowe podejście do benefitów, które wymaga zmian w zarządzaniu przedsiębiorstwami. Myślę, że przed nami w 2022 roku bardzo poważna ewaluacja systemu benefitów i gratyfikacji – dodaje ekspert Idea HR Group.

Źródło: Idea HR Group