Dolarowy rollercoaster

Przed godziną 16:00 za jedno euro płacono 3,2950 zł, a dolar był wart 2,2850 zł. Frank potaniał do 2,0560 zł, a funt do 2,1780 zł. Siła złotego to wynik wyraźnej poprawy nastrojów na rynkach wschodzących – informacje o planach przedstawieniu przez amerykańską administrację nowego pakietu ratunkowego dla sektora finansowych na wzór pamiętnego Resolution Trust Corporation z lat 80-tych XX-wieku doprowadziły do prawdziwej euforii na rynkach akcji, które odrobiły większość poniesionych w ostatnich dniach strat. Szczegółowe pytania o to, jak i kiedy plan zacznie być realizowany (będzie wymagał uchwalenia nowych ustaw przez Kongres) spadły na dalszy plan – najważniejsze stało się to, że rynki nie zostały pozostawione samym sobie. Nie zadano sobie także pytania, ile ta kolejna w ostatnim czasie „nacjonalizacja” będzie kosztować amerykańskich podatników.

Złoty: Dalsze perspektywy dla polskiej waluty wyglądają dość dobrze – celem na przyszły tydzień będą okolice 3,26 zł za euro i 2,22 zł za dolara, które mają szanse być zrealizowane jeszcze do połowy tygodnia, jeżeli tak dobre nastroje na rynkach światowych utrzymają się na dłużej, a EUR/USD wejdzie w małą wzrostową „hiperbolę”. Pewnym zagrożeniem dla złotego może stać się wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, które poznamy w środę. Brak podwyżki stóp procentowych i „gołębie” wskazania sugerujące, iż do takiej decyzji nie dojdzie w październiku, mogłyby doprowadzić do wyraźniejszego osłabienia się złotego.

Euro/dolar: Linia wzrostowa trendu na dziennym wykresie, która przebiega w okolicach 1,42 została dzisiaj nieco naruszona (minimum 1,4150), ale gwałtowny ruch w górę po południu (maksimum 1,4422) sprawił, że ewentualne negatywne wrażenie zupełnie znikło. Mając na uwadze układ dziennych wskaźników na wykresie, a także fakt wspomnianego wcześniej dynamicznego odbicia, pojawiają się szanse na wejście EUR/USD w mini-hiperbolę wzrostową, która w ciągu kilku dni mogłaby doprowadzić do testowania okolic 1,47 wyznaczanych przez średnioterminowe zależności Fibonacciego. Do zwyżek EUR/USD mogą przyczynić się także mocne wzrosty na rynku surowców.

Funt/dolar: Podobnie jak w przypadku EUR/USD dzisiaj rano doszło do testowania linii trendu wzrostowego na wykresie dziennym 1,7935, która została obroniona. Późniejsze ustanowienie maksimum na 1,8288 pokazuje, że trend wzrostowy zaczyna nabierać tempa. Celem na najbliższe dni mogą stać się okolice 1,8485 wyznaczane przez zależności Fibonacciego, a które to okolice były wskazywane we wcześniejszych komentarzach.

Marek Rogalski
First International Traders Dom Maklerski S.A.