Dom Development SA wypracował w I półroczu 2009 roku przychody ze sprzedaży w wysokości 382,6 mln zł oraz zysk netto na poziomie 64,2 mln zł. Spółka sprzedała netto w I półroczu 262 mieszkania oraz oddała do użytku 868 lokali mieszkalnych.
Sprzedaż i przekazywania mieszkań w I półroczu 2009 roku
W I półroczu Dom Development sprzedał łącznie 262 mieszkania netto (po uwzględnieniu rezygnacji). W samym drugim kwartale 2009 roku sprzedaż netto Spółki wyniosła natomiast 156 mieszkań, a sprzedaż brutto – 215 mieszkań. Wynik ten, istotnie wyższy od zakładanego przez Spółkę, jest odzwierciedleniem ożywienia na rynku, obserwowanego od lutego tego roku.
Sprzedaż mieszkań w I półroczu 2009 roku przedstawia poniższa tabela (dane netto, po uwzględnieniu rezygnacji):
W I półroczu 2009 roku Dom Development przekazał klientom 868 mieszkań wobec 1 020 w tym samym okresie ubiegłego roku. W samym drugim kwartale przekazanych zostało 470 mieszkań, wobec 346 rok wcześniej.
Wyniki finansowe
Szczegółowe wyniki Dom Development S.A. przedstawiają się następująco (według IAS 18):
Spółka obserwuje od lutego pewne ożywienie na rynku mieszkaniowym, dlatego też wyniki sprzedaży w II kwartale 2009 r. są lepsze niż w poprzednich dwóch kwartałach. Wciąż obserwowany jest jednak wpływ na wyniki finansowe trudnej sytuacji makroekonomicznej jak i ekonomicznej gospodarstw domowych, a przede wszystkim trudnej dostępności kredytów hipotecznych.
Spółka utrzymuje wysoką płynność oraz bardzo korzystną strukturę wymagalności długu: na dzień 30 czerwca 2009 roku Dom Development dysponował gotówką wynoszącą 149 mln zł, przy wymagalnym w ciągu najbliższego roku zadłużeniu wynoszącym 85 mln zł. Spółka przewiduje także wypracowanie w IV kwartale 2009 i 2010 roku dodatniego cash flow operacyjnego.
Dom Development silny w czasie kryzysu
Pierwsze półrocze było dla Dom Development okresem konsekwentnie realizowanej strategii na czas kryzysu. W efekcie znacząco zmniejszyły sie wydatki Spółki na ziemię i budowę – w całym pierwszym półroczu wyniosły one zaledwie 2,2 mln zł. W ostatnich 12 miesiacach nie została rozpoczęta budowa żadnego nowego projektu mieszkaniowego. Dzięki temu, nowe projekty, które zostaną wprowadzone przez Spółkę do sprzedaży, będą realizowane po niższych kosztach.
Spółka znacząco zmniejszyła też koszty ogólne. Koszty ogólnego zarządu spadły z 16,9 mln zł rok wcześniej do 11,2 mln zł (czyli o ok. 34%).
Strategia Dom Development
Celem strategii Dom Development SA na obecnie bardzo wymagającym rynku jest utrzymanie i umacnianie pozycji na warszawskim rynku mieszkaniowym. Spółka nadal koncentruje się na działalności na terenie Warszawy – najbardziej płynnym i zamożnym w Polsce rynku, oraz na segmencie mieszkań popularnych, w którym widzi naturalny, fundamentalny popyt.
Dzięki konsekwentnie realizowanej strategii przyjętej na czas kryzysu, Dom Development jest dobrze przygotowany do efektywnego wykorzystania ożywienia na rynku sprzedaży mieszkań, którego sygnały widoczne są już od lutego tego roku. Mocna pozycja gotówkowa Dom Development, zapewniająca elastyczność działania, ścisła współpraca z bankami i efektywne pozyskiwanie nowych kredytów, jak również przygotowanie Spółki do szybkiego wprowadzenia do sprzedaży ponad 800 mieszkań, w połączeniu z silną marką Dom Development powodują, że obecna sytuacja rynkowa jest dla Spółki szansą na istotne zwiększenie udziałów rynkowych.
„Podsumowując wyniki pierwszego półrocza możemy potwierdzić, że przyjęta przez nas strategia na czas kryzysu przynosi założone efekty. Wysoki stan gotówki i bardzo bezpieczna struktura spłaty długu, umożliwiające nam elastyczność działania, dają nam bardzo silną pozycję na rynku, na którym obecnie dostęp do kredytów dla branży jest trudniejszy. Mając w ręku tak ważne atuty, obecną sytuację rynkową zamierzamy wykorzystać do zwiększenia naszych udziałów rynkowych,” – powiedział Jarosław Szanajca, Prezes Zarządu Dom Development S.A.
„Bardzo uważnie obserwujemy rynek mieszkaniowy i w przypadku znaczącego ożywienia rynku jesteśmy gotowi do niemal natychmiastowego wprowadzenia do sprzedaży ponad 800 nowych mieszkań w czterech inwestycjach, dla których mamy już zapewnione finansowanie.” – dodał Jarosław Szanajca.
Najtrudniejszym okresem dla Dom Development był IV kwartał 2008 roku. Prezes zarządu Dom Development Jarosław Szanajca uważa, że w pierwszym półroczu 2009 roku sytuacja się uspokoiła. Do tej pory firma więcej gotówki wydawała, niż do niej wpływało. Jednak ten negatywny cash flow wynika z tego, iż Dom Development równocześnie kończy pracę nad siedmioma dużymi projektami, które wymagają znacznych nakładów finansowych. Spółka w ostatnim czasie otrzymała 57 mln zł kredytu obrotowego, który ma zostać wykorzystany na działania związane z ugruntowaniem pozycji firmy na warszawskim rynku. Jarosław Szanajca podkreśla, że Dom Development nie stosował dramatycznych obniżek cen i nie sprzedawał mieszkań poniżej progu opłacalności. Utrzymanie pustostanów może kosztować firmę kilka milionów złotych, jednak zarząd uważa, że bardziej opłaca się trzymać te mieszkania w takiej cenie niż sprzedawać je po kosztach. Spadek cen mieszkań popularnych w czerwcu 2009 roku wynosił 7,1 proc. w stosunku do tego samego okresu poprzedniego roku. Firma zdecydowała się na ponad dwukrotnie wyższą obniżkę, bo aż 14,6 proc. w segmencie apartamentów o podwyższonym standardzie. Obecnie spółka posiada 200 gotowych, niesprzedanych mieszkań, a do końca roku na warszawski rynek ma trafić 1100 mieszkań. Dom Development poniósł straty jedynie w budownictwie jednorodzinnym, które okazało się nieco chybionym projektem. Jednak procent tego typu inwestycji w stosunku do całej działalności firmy jest na tyle mały, że nie stanowi on większego problemu. Głównym problemem nadal jest restrykcyjna polityka kredytowa banków. „Dostępność kredytów hipotecznych od okresu największego załamania praktycznie się nie zmieniła” – uważa Jarosław Szanajca. Na eksplozję popytu z pewnością nie mamy co liczyć. Jednak w najbliższym okresie fundamentalny popyt na mieszkania stopniowo będzie się odbudowywał. Firma posiada środki finansowe na realizację czterech projektów, w których skład wchodzą nieruchomości zlokalizowane na dalekiej Białołęce, dwa projekty również na Białołęce, jednak w nieco lepszej lokalizacji oraz na bliskim Gocławiu. Jak tylko ponownie wzrośnie zainteresowanie kupnem mieszkań, spółka natychmiast rozpocznie realizację tych czterech projektów. Jarosław Szanajca nie jest w stanie określić jakie będą średnie ceny nowo wybudowanych mieszkań, które realizowane będą po niższych kosztach. „Wiele zależy od lokalizacji” – twierdzi Prezes Zarządu Dom Development. Z pewnością ceny metra kwadratowego będą niższe w trakcie I etapu inwestycji niż w kolejnych. Kryzys zmienił nieco podejście klientów, którzy nie chcą już kupować dziury w ziemi, a częściej decydują się na mieszkania gotowe. Jarosław Szanajca uważa, że druga fala kryzysu, o której co raz częściej mówi się na zachodzie nie wpłynie znacząco na polski rynek mieszkaniowy. Czy rzeczywiście tak będzie, zobaczymy w przyszłości.
Źródło: M+G