Duża zmienność na rynku

Zdecydowane cięcie kosztów pieniądza przez FED, Norweski Bank Centralny oraz nieco mniejsze redukcje kosztów pieniądza w Japonii i Chinach wpisują się w ogólnoświatową tendencję i w ostatnich dniach wywołało euforię na światowych rynkach kapitałowych. Może ona być bardzo krótkotrwała, co potwierdza fakt ponownego umocnienia się japońskiego jena na wczorajszej sesji azjatyckiej. Aprecjacja tej waluty związana jest najprawdopodobniej z ponowną redukcją pozycji carry trade zagranicznych inwestorów, którzy nadal obawiają się pogłębienia kryzysu gospodarczego na rynkach rozwijających się takich jak Pakistan, Ukraina, Rosja czy Węgry.

Na fali obaw o kondycję gospodarki światowej zielony może ponownie umocnić się w stosunku do głównych walut, ponieważ inwestorzy nadal traktują zielonego jako inwestycje bezpieczną na trudne czasy. Drugim czynnikiem przemawiającym za dolarem w krótkim terminie są spotęgowane ostatnio oczekiwania inwestorów na cięcia kosztów pieniądza w Eurolandzie oraz na Wyspach Brytyjskich.

Rynek polski

Ponowne umocnienie dolara wpływa na rozpoczęcie kolejnej fali osłabienia naszej waluty, której w dalszym ciągu nie sprzyjają niepokojące informacje napływające z poszczególnych gospodarek rozwijających się. Złotówce może w dniu dzisiejszym również nie sprzyjać przedweekendowa realizacja zysków po całotygodniowych wzrostach na GPW w Warszawie.

Wczoraj byliśmy również świadkami ponownego zwrotu nastawienia prezydenta Kaczyńskiego do pomysłu wstąpienia Polski do Strefy euro. Ma on wątpliwości, czy już teraz trzeba będzie opracować szczegółowy harmonogram przystąpienia. W pewnym stopniu zagrożona została również realizacja inwestycji na organizowane przez nasz kraj razem z Ukrainą Piłkarskie Mistrzostwa Europy w 2012 roku. Nasz partner zawiesił na czas nieokreślony wszelkie budowy związane z tą imprezą. Te dwa czynniki a szczególnie oświadczenie prezydenta mogą mięć w najbliższym czasie równie negatywny oddźwięk na rynku walutowym, lecz na chwile obecną decydujące są ruchy pary EUR/USD.

Tomasz Szecówka
AMB Consulting