Deweloperzy na życzenie klientów zaczynają łączyć – niczym puzzle – sąsiadujące ze sobą mniejsze mieszkania. W ten sposób powstają większe i bardziej przestronne lokale, szyte na miarę. Dlaczego? Popularność kawalerek i lokali 2-pokojowych sprawiła, że oferta lokali o różnych rozkładach powyżej 50 mkw. na rynku pierwotnym zaczęła się kurczyć.
Tego typu mieszkania, połączone z dwóch jedno- i dwupokojowych na życzenie klienta powstają m.in. na Osiedlu Mickiewicza, certyfikowanym w systemie z BREEAM przy ulicy Rudzkiej w Warszawie. W innej inwestycji Skanska – Park Ostrobramska – zostały już ostatnie duże powierzchnie, na które tylko do końca czerwca można kupić 100 tys. zł taniej. Niewykluczone, że i tam Skanska zacznie łączyć sąsiadujące ze sobą lokale.
Mimo niesłabnącej popularności mieszkań małych jedno- i dwupokojowych, deweloperzy obserwują rosnące zainteresowanie większymi metrażami powyżej 50 mkw., m.in. do własnej aranżacji. Pojawiające się w ofercie deweloperów tzw. mieszkania-puzzle to ciekawy trend na polskim rynku mieszkaniowym. Zdaniem Jakuba Zagórskiego, dyrektora marketingu i sprzedaży Skanska Residential Development Poland, wynika to ze zmieniających się preferencji klientów, jeśli chodzi o przestronność pomieszczeń, ich rozkład oraz doświetlenie światłem naturalnym.
„Od kilku miesięcy obserwujemy wzrost zapytań o możliwość łączenia mieszkań. Klienci szukają rozwiązań szytych na miarę. Nie we wszystkich inwestycjach to jest możliwe. Kluczem do sukcesu jest przemyślany projekt i wnikliwie przeanalizowane możliwości łączenia powierzchni na etapie projektowania. Przykładowo, na zlokalizowanym na styku Żoliborza i Bielan Osiedlu Mickiewicza, dzięki elastycznej konstrukcji budynków połączenie dwóch 2-pokojowych mieszkań, zlokalizowanych obok siebie jest stosunkowo łatwe i pozwala stworzyć otwarte przestrzenie, charakterystyczne dla skandynawskiego stylu”, mówi Jakub Zagórski.
„Łącząc dwa lokale można otrzymać w pełni funkcjonalną, efektywną przestrzeń w dwustronnym mieszkaniu z dwoma balkonami, wychodzącymi na patio i ulicę Rudzką” dodaje. Elastyczna konstrukcja budynków przy ulicy Rudzkiej, to niejedyny warunek, aby móc sprawnie łączyć mieszkania. Ważne jest też doświetlenie pomieszczeń. Na Osiedlu Mickiewicza, mieszkania są podzielone na strefę dzienną i nocną, a panoramiczne okna sprawiają, że są to pomieszczenia bardzo jasne, dobrze wykorzystujące światło naturalne ze wschodu i zachodu. „Decyzja o połączeniu mieszkań może zapaść nawet po oddaniu I etapu inwestycji do użytku”, przekonuje Jakub Zagórski.
Taniej za mkw.
Zazwyczaj cena za 1 mkw. większego mieszkania jest bardziej atrakcyjna niż w przypadku cen kawalerek czy mieszkań 2-pokojowych. Na przykład, na osiedlu Park Ostrobramska na warszawskiej Pradze-Południe różnica w cenie może wynosić nawet 2 tys. zł. Dodatkowo, tylko do końca czerwca mieszkania w inwestycji przy ul. J. Nowaka-Jeziorańskiego można kupić 100 tys. taniej. „To oznacza, że własne M2 czy M3 w podwyższonym standardzie na osiedlu blisko centrum stolicy jest w zasięgu ręki młodych, aktywnych zawodowo osób”, mówi Jakub Zagórski. Dzięki sąsiedztwu z centrum handlowym mieszkańcy osiedla mają dostęp do licznych sklepów, restauracji kawiarni. Mogą też korzystać z infrastruktury sportowej, m.in. 2 siłowni, kręgielni czy basenu. W otoczeniu Parku Ostrobramska jest też 5 szkół i 12 przedszkoli oraz publiczne i prywatne przychodnie medyczne.
Popyt na nowe mieszkania od kilkunastu miesięcy utrzymuje się na stałym wysokim poziomie, m.in. dzięki niskim stopom procentowym, ale i podwyższeniu limitów cenowych w rządowym programie „Mieszkanie dla Młodych”. Tak będzie przynajmniej do końca roku, czyli do podwyższenia wymaganego wkładu własnego do 15%. Niezależnie od warunków makroekonomicznych i zapowiadanej nowelizacji MdM, coraz więcej klientów będzie oczekiwało od deweloperów elastyczności i możliwości dopasowywania powierzchni do własnych potrzeb. To może okazać się ważnym kryterium, które obok ceny i lokalizacji, będzie decydowało o zakupie nowego M.
Grupa Skanska