„Decyzja w sprawie terminu i zakresu zniesienia podatku Belki zapadnie dopiero za kilka miesięcy, bo resort finansów wciąż analizuje, na jakie straty z tego tytułu może sobie pozwolić. – Decyzję podejmiemy ostatecznie na przełomie czerwca i lipca, gdy konstruowany będzie budżet państwa – mówi Zbigniew Chlebowski, szef klubu PO. Projekt budżetu musi trafić do Sejmu do 30 września. Po jego likwidacji środki te trzeba będzie znaleźć, tnąc wydatki lub znajdując nowe źródła przychodów. Tymczasem od lat w trakcie prac nad budżetem o podwyżki apelują różne grupy społeczne (w ubiegłym roku byli to np. nauczyciele i lekarze).”, pisze „Parkiet”.
„Przekładanie terminu decyzji może zaszkodzić też GPW, która w październiku planuje debiut giełdowy. Kondycja finansowa spółki zarządzającej warszawskim parkietem zależy bowiem od zainteresowania Polaków inwestowaniem. Te zaś jest ograniczane jest przez konieczność dzielenia się zyskiem z fiskusem. – Żaden właściciel firmy wybierającej się na giełdę nie chciałby, aby procesowi temu towarzyszyły negatywne sygnały czy informacje, a tak właśnie wyglądają doniesienia o możliwych zmianach w podatkach – mówi Maria Dobrowolska, prezes Izby Domów Maklerskich. Podkreśla, że dla rynku kapitałowego zniesienie podatku tylko od lokat to najgorsze z rozwiązań.”, czytamy.
„Parkiet” zwraca uwagę, że przełożenie decyzji może mieć też swoje zalety. „Gdyby zapadła teraz, zgodnie z zapowiedziami premiera Donalda Tuska prawdopodobnie z podatku zostałyby zwolnione tylko bankowe lokaty. Do wakacji zwolennicy innych rozwiązań mają czas, by przekonać premiera i resort finansów do innych rozwiązań.”, czytamy.
Więcej na ten temat w „Parkiecie”.