Po wejściu Polski do Unii Europejskiej liczba kont osobistych prowadzonych przez banki spółdzielcze wzrosła o 50 proc, z 812 tys. do 1280 tys. Pomnożenie rachunków ma ścisły związek z dopłatami dla rolników, które muszą być przekazywane na konta bankowe.
To dopiero początek drogi, gdyż banki spółdzielcze chcą nie tylko podwoić liczbę klientów (członków) z 2,5 do 5 mln osób, ale także zaktywizować dotychczasowych, ponieważ w niewielkim stopniu korzystają z usług bankowych.
Eugeniusz Laszkiewicz, prezes Krajowego Związku Banków Spółdzielczych, ujawnił, że trwają prace nad uruchomieniem systemu płatniczych kart lokalnych, które byłyby akceptowane przez instytucje, firmy, sklepy obsługiwane przez banki spółdzielcze. Ich przewaga konkurencyjna nad zwykłymi kartami bankowymi ma opierać się na dużo niższych kosztach i opłatach, co z kolei zachęci do instalacji czytników kart. System ma ruszyć jeszcze w tym roku, a na większą skalę powinien rozwinąć się w przyszłym.
Obecnie funkcjonują 592 banki spółdzielcze, które dysponują 3386 placówkami, ale każdy klient dowolnego BS-u może korzystać z całej sieci bankomatów. Ich liczba w ciągu trzech lat zwiększyła się trzykrotnie do 1100 maszyn.
Banki spółdzielcze chcą dorównywać konkurencji pod względem poziomu oferowanych usług. Bank Polskiej Spółdzielczości od czerwca tego roku wydaje karty kredytowe VISA Classic. Produkt ten systematycznie wdrażają również zrzeszone banki spółdzielcze. Obecnie umowy o wydawanie kart kredytowych podpisało 90 BS-ów z 358 zrzeszonych w Banku Polskiej Spółdzielczości – czytamy w „Gazecie Prawnej”.