Dziś produkcja i budowy domów w USA

Komentarz poranny Open Finance. Zapowiedź wydarzeń na rynkach kapitałowych, 16 CZERWCA 2009 r.

WYDARZENIE DNIA
Bank Japonii nie zmienił stóp procentowych, ale w komunikacie stwierdzono, że recesja jest łagodniejsza, a działalność przedsiębiorstw zaczyna się stabilizować.

Podobne wnioski inwestorzy chcieliby wyciągnąć po dzisiejszym odczycie indeksu ZEW mierzącym zaufanie niemieckich przedsiębiorców do gospodarki. Oczekuje się, że wartość indeksu wzrosła do 35 pkt (z 31,1 pkt w maju), a więc do najwyższego poziomu od trzech lat. Gorszych danych ekonomiści spodziewają się z USA, gdzie dynamika produkcji przemysłowej ma obniżyć się o 1 proc. m/m. Byłby to 16 spadek produkcji w czasie ostatnich 17 miesięcy. Ekonomiści spodziewają się na tyle złych wyników po sektorze motoryzacyjnym, że mogą one „zakryć” poprawę w innych działach. Liczą na budownictwo. Wedle oczekiwań liczba rozpoczętych budów domów ma wzrosnąć o 7 proc., a liczba wydanych pozwoleń na budowę o 1,2 proc.

SYTUACJA NA GPW
Pierwsza sesja tygodnia okazała się niezbyt udana dla naszych inwestorów. WIG20 stracił to, co zyskał w piątek (pod nieobecność wielu graczy), choć przy odrobinie życzliwości można też powiedzieć, że zachował się lepiej niż inne indeksy europejskie. Skala spadków była niższa i została ustalona już w pierwszych godzinach notowań. Przez więcej niż sześć godzin WIG20 konsolidował się nieco powyżej poziomu 2000 pkt (z takim trudem przekroczonym w zeszłym tygodniu), a nawet próbował odbić się od niego. Bez powodzenia – odwrót na światowych rynkach akcji był zbyt dużej skali, by można było myśleć o zwiększonych zakupach akcji u nas. Nie pomagał nam także tracący złoty oraz spadające ceny surowców. W poniedziałek potaniały akcje 203. spółek, podrożały 102. Obroty podliczono na 1,14 mld PLN.

GIEŁDY ZAGRANICZNE
Drugi dzień z rzędu silne spadki notują wszystkie najważniejsze indeksy z Azji: japoński NIKKEI spadł o 2,9 proc., a Hang Seng tracił 3 proc. W środę Barack Obama ma przedstawić propozycję nowych regulacji dla systemu finansowego, w których wielkie oczekiwania pokładają analitycy i ekonomiści, natomiast dzisiaj w Jekaterynburgu spotykają się głowy państw z grupy BRIC. Brazylia, Rosja, Indie oraz Chiny kontrolują obecnie blisko 40 proc. światowych rezerw walutowych i w sytuacji gdy cały zachód walczy o jak najmniejszy deficyt, ich pozycja w międzynarodowych organizacjach wydaje się mocno zmarginalizowana. Wśród danych makroekonomicznych najważniejsza we wtorek będzie publikacja informacji o produkcji przemysłowej w USA, która najprawdopodobniej spadła w maju ósmy miesiąc z rzędu.

OBSERWUJ AKCJE
Cyfrowy Polsat – w nieco ponad rok po debiucie na warszawskim parkiecie akcje Cyfrowego Polsatu wyceniane są na ok. 15,50 PLN za sztukę. Jest to poziom, który do tej pory nie został na trwałe pokonany i trzykrotnie skłaniał inwestorów do realizacji wcześniejszych zysków, dlatego i tym razem bykom może być trudno powalczyć o nowe wierzchołki. Wprawdzie wskaźnik RSI nie znajduje się jeszcze w strefie wykupienia rynku, a średnie kroczące dały w maju sygnał kupna, jednak sytuacja na szerokim rynku zaczyna się pogarszać i coraz bliżej leży górne ograniczenie kanału wzrostowego, w którym porusza się kurs akcji od końca kwietnia. Spadek ceny akcji poniżej 14,80 PLN powinien być pretekstem dla inwestorów o krótkim horyzoncie czasowym do wycofania się z rynku. Zakres pomiędzy 13 PLN a 15 PLN jest stabilnym buforem chroniącym przed głębszą przeceną.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Monnari – Deutsche Bank PBC sprzedał 263 tys. akcji należących do Jakuba Banasiaka „celem spłaty kredytu”. Przed transakcjami Jakub Banasiak posiadał akcje dające 21,05 proc. głosów na WZA spółki, po ich realizacji ma 19,82 proc. głosów.
KGHM – rada nadzorcza postanowiła wszcząć postępowanie konkursowe na prezesa zarządu spółki. Obecnie jego obowiązki pełni Herbert Wirth, a wiceprezesem jest Maciej Tybura.
SwissMed – ma umowę na dofinansowanie zakupu sprzętu do badań radiologicznych w wysokości do 744 tys. PLN.
Bankier – po kilku dniach oczekiwań zarząd pozytywnie ustosunkował się do wezwania na akcje spółki ogłoszonego przez Naspers Limited (właściciela Allegro i Gadu Gadu).

PROGNOZA GIEŁDOWA
Doprawdy trudno spodziewać się czegoś dobrego po dzisiejszym otwarciu, skoro następuje ono po znaczącej przecenie w USA i w Azji. Inwestorzy zadają sobie właśnie pytanie, czy to właśnie teraz rynek dojrzał do „zapowiadanej” od dłuższego czasu głębszej korekty spadkowej. Nawet znaczące spadki nie muszą więc oznaczać szybkiego pojawienia się kupujących, choć jeśli spojrzeć na to z drugiej strony, to w ostatnich tygodniach 3-4 proc. spadki indeksów często uważane były za okazyjną możliwość wejścia na rynek. Dopóki WIG20 nie przełamie najbliższego wsparcia (1920 pkt) twierdzenie takie wciąż będzie, i ważne, i wygodne. A na tak negatywny scenariusz na dziś się nie zanosi.

WALUTY
Na rynku walutowym we wtorek inwestorzy zwrócili uwagę w kierunku jena. Powodem była przede wszystkim ucieczka od ryzyka związanego z lokowaniem kapitału na egzotycznych rynkach, chociaż do części inwestorów mogło przemówić również stanowisko Banku Japonii. Bank centralny zauważa bowiem, że gospodarka zaczyna zbliżać się do momentu, w którym tempo spadków powoli wyhamowuje. Po osiągnięciu kursu 1,43 USD na początku miesiąca euro potaniało do poziomu ok. 1,38 USD. Frank przekroczył rano poziom 3 PLN, euro kosztowało 4,53 PLN, a dolar 3,27 PLN.

SUROWCE
Cena ropy naftowej utrzymywała się we wtorek rano minimalnie powyżej 70 USD za baryłkę. Silnie, bo o blisko 4 proc., taniała miedź, natomiast złoto stabilizowało się w okolicy 935 USD za uncję. Przy obecnych wątpliwych fundamentach koniunkturze gospodarczej z pewnością nie pomagają wysokie ceny surowców przemysłowych i rolnych, ale z technicznego punktu widzenia kilkudziesięcioprocentowe wzrosty musiały nastąpić. Najbliższa korekta powinna zweryfikować oczekiwania inwestorów, którzy w ciągu ostatnich tygodni składali często zlecenia koszykowe, nie zważając na relacje popytu i podaży w poszczególnych segmentach rynku. Nie należy się jednak spodziewać, że wszystkie surowce zaczną tanieć tak dynamicznie, jak do tej pory rosły, ponieważ z braku lepszych alternatyw inwestorzy mogą woleć pozostawić kapitał ulokowany w fizyczne aktywa niż w papiery wartościowe.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel, Emil Szweda – Open Finance

Źródło: Open Finance