Dziś produkcja przemysłowa z Polski

Wczorajszy dzień przyniósł  przebicie ważnego poziomu wsparcia na parze EUR/USD, co wywołało zwiększoną falę wyprzedaży wspólnej waluty. Kurs dotarł  nawet pod poziom 1,41, a sesja azjatycka potwierdziła siłę tego ruchu, ponieważ większość zysków dolara zostało utrzymanych. Opublikowane wczoraj dane nie miały większego wpływu na to co się działo, choć aktualne odczyty wyraźnie różniły się od rynkowych prognoz. Obecnie kurs główne pary znajduje się na poziomie 1,4097, ale mimo tak niskich poziomów nie widać zbytnio chętnych do kupowania.

Osłabienie złotego 

Do zwrotu akcji doszło na parach złotowych. Umacniająca się waluta amerykańska popsuła nastroje na złotym, przez co pary EUR/PLN i USD/PLN przesunęły się na wyższe poziomy. Jest to widoczne szczególnie na parze USD/PLN, której kurs odbił się od okolic 2,80 i dziś rano znajduje się na 2,8660. Z kolei para EUR/PLN przerwała trend spadkowy i po nieudanej próbie przebicia 4,00 wzrosła do 4,0430. Warto pamiętać, że dziś pojawią się istotne dane z Polski, które mogą do pewnego stopnia pomóc złotemu, ale w obecnej sytuacji trudno oczekiwać zdecydowanej poprawy sentymentu do naszej waluty. 

Ważne dane z Polski 

Kolejna sesja w tym tygodniu przyniesie większą ilość danych makro. Na początku, o godzinie 9:58 poznamy wstępne odczyty indeksów PMI dla sektorów produkcyjnego i usługowego w Strefie Euro. W pierwszym przypadku spodziewany jest odczyt na poziomie 51,8 pkt, a w drugim 53,6 pkt, co oznacza symboliczne wzrosty tych indeksów w porównaniu z poprzednimi odczytami. Następnie o 14:00 pojawią się ważne dane z Polski. Inwestorzy poznają wówczas dynamikę produkcji przemysłowej, która ma wzrosnąć do 11% r/r (poprzednio 9,8%), a także poziom inflacji PPI (ma wynieść 2,2% r/r, podczas gdy poprzednio wyniosła 2%). Następnie o 14:30 pojawią się dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Spodziewany odczyt to 440 tys. , a zatem niewiele mniej niż poprzednie 444 tys. Z kolei pod koniec sesji europejskiej, czyli o 16:00 opublikowane zostaną dane o indeksie FED z Philadelphii. Rynek oczekuje, że tym razem jego wartość spadnie z 22,5 pkt do 18 pkt. 

Dariusz Pilich

Źródło: FMC Management