EBC na tak, Polska na nie

Wsparcie sektora bankowego jakie zostało zaakceptowane w dniu wczorajszym przez Europejski Bank Centralny miało pozytywny wydźwięk na wspólną walutę. Inwestorzy zyskali apetyty na ryzyko a strefa euro nadzieje na lepszą przyszłość – przynajmniej tą Świąteczną.

O ile Unia Europejska zyskała w oczach inwestorów co przekłada się na malejącą awersję do ryzyka ze strony inwestorów o tyle Polacy w dalszym ciągu nie mają zaufania do Międzynarodowego Funduszu Walutowego i obawiają się pożyczki ze strony Narodowego Banku Polskiego. Głównym powodem obaw jest obecny kryzys w strefie euro i problemy zadłużenia rządów państw członkowskich.

Problemy finansowe nie tylko mniejszych „partnerów” UE ale również tak dużych i silnych gospodarek jak Włoch czy Francji wywołują obawy i dystans w kwestii niesienia pomocy finansowej nie tylko u Brytyjczyków ale również na naszym rodzimym „podwórku”. Wielkość pożyczki jaka ma zostać przeznaczona przez NBP na ratowanie strefy euro zapadnie w przeciągu kilku najbliższych tygodni ale na chwilę obecną przewidywana kwota to ok. 6 mld EUR.

Według ministra finansów polskiego rządu jest to wyraz nie tylko solidarności ale również siły polskiej gospodarki. Poza tym pojawiają się zapewnienia, że nie ma bardziej wiarygodnego kredytobiorcy  na globie niż Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Informacje te wywołują mieszane uczucia wśród polskich obywateli mimo to jednak są to według mnie słuszne decyzje ze strony przewodniczących polskiego rządu tym bardziej w okresie polskiej prezydencji. Na chwilę obecną polski złoty nieco kosmetycznie zyskuję względem ważniejszych walut na świecie. Para USDPLN o godzinie 8.50 znajduje się na poziomie 3.4062 podczas gdy wczoraj na koniec sesji odnotowała 3.4097. Dzisiejsze minimum wynosi 3.4007 i jego przebicie otwierałoby drogę w kierunku wczorajszego dołka 3.3627 tak więc znacznie poniżej psychologicznego poziomu 3.40.

Polski złoty w czwartek rano konsoliduje się w stosunku do wspólnej waluty, która zyskuje względem dolara amerykańskiego. Brak zachowania się poprawnej korelacji między złotym, a euro może być spowodowany oczekiwaniem na dzisiejsze dane makroekonomiczne dotyczące polskiej gospodarki. W najbliższych godzinach poznamy dość istotne parametry takie jak stopa bezrobocia czy sprzedaż detaliczna w listopadzie, które zostaną opublikowane o godzinie 10.00 oraz po 14.00 zaplanowany jest protokół z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. W dniu dzisiejszym poznamy również istotne dane z Wielkiej Brytanii dotyczące PKB  jak również te same dane zostaną opublikowane dla Stanów Zjednoczonych.

Źródło: Noble Securities SA