„Przyczyna popularności papierów udziałowych jest prosta. Nawet mimo słabego trzeciego kwartału na GPW to portfel akcji decydował o wyniku funduszy w tym roku. To na papierach udziałowych można było zarobić najwięcej […]. W ostatnich trzech miesiącach najlepiej radziły sobie duże OFE, jak CU i ING NN, oraz Generali i Aegon, które mają w portfelach akcje największych firm. Te spółki zanotowały najmniejsze spadki kursów w ostatnim kwartale. Gdy patrzy się na całe dziewięć miesięcy, liderzy nieco się zmienili. Prym wiedzie Pekao, zanim są CU, AIG i Allianz.” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
„Udział akcji w portfelach OFE w ostatnich trzech kwartałach utrzymuje się na wysokim poziomie. Przeciętnie miały ich w tym roku 36 proc. – wynika z wyliczeń na podstawie danych Komisji Nadzoru Finansowego. W poprzednich latach udział tych papierów nigdy nie był tak wysoki.
We wrześniu OFE miały nieco ponad 35 proc. papierów udziałowych, czyli mniej niż w sierpniu. To oznacza, że fundusze nie dokonywały żadnych znaczących ruchów na akcjach w minionym miesiącu. Zresztą dość ostrożnie postępują od początku roku. O ile w trzechpierwszych miesiącach 2007 r. były na plusie, to znaczy, że więcej kupiły, niż sprzedały tych walorów, o tyle w kolejnych były już na minusie. Dopiero w sierpniu dokonały największych w tym roku zakupów. Tegoroczne saldo jest więc na niewielkim plusie. Tak niewielkie zmiany uzasadnia fakt, że udział papierów właścicielskich w portfelach funduszy jest bliski ustawowemu maksimum (40 proc.). OFE muszą tymczasem zostawić sobie trochę miejsca np. na akcje debiutantów.” – czytamy dalej.
Więcej na temat w „Rzeczpospolitej”.