Emisja publiczna na NewConnect nikogo nie interesuje

Czy wybór łatwiejszej procedury emisji na NewConnect może przesądzać o lepszej płynności akcji w Alternatywnym Systemie Obrotu? Patrząc na dotychczasową  historię rynku NewConnect, odpowiedź jest przecząca. Wybór prostszej ścieżki nie przekłada się na płynność akcji spółek notowanych na NewConnect.

Ze wszystkich dotychczasowych debiutów na rynku NewConnect (było ich do dzisiaj 98), jedynie sześć zostało przeprowadzonych poprzez emisję publiczną. Co jest podyktowane prostszą i tańszą procedurą emisji prywatnej.

Podstawowa różnica między emisją publiczną (public placement), a prywatną  (private placement) na NewConnect, jest taka, że pierwsza adresowana jest do nieograniczonego grona inwestorów, natomiast ta druga, do maksymalnie 99.  Ta podstawowa charakterystyka ofert publicznych i prywatnych implikuje istotne różnice w samym sposobie przeprowadzenia transakcji.

Zarówno w emisji prywatnej, jak i publicznej wyróżniliśmy pięć etapów, po których następuje debiut na rynku NewConnect – mówi Joanna Kononowicz, dyrektor ds. Analiz Obszaru Rynków Kapitałowych w Banku Zachodnim WBK. W przypadku emisji prywatnej są to: prace przygotowawcze obejmujące przede wszystkim niezbędne przekształcenia formalno-prawne i wybór doradców, a kolejne to: prace analityczne,  przygotowania dokumentacji ofertowej, przeprowadzenia emisji prywatnej oraz zebranie dokumentacji pozwalającej na wprowadzenie akcji  na NewConnect (zatwierdzanej przez GPW). Wszystkie wysiłki wieńczy debiut  na alternatywnym rynku.

W przypadku emisji publicznej pierwsze dwa etapy są  niemal identyczne, potem następuje przygotowanie dokumentacji wymaganej prawem – prospektu lub memorandum, postępowanie przed KNF oraz przeprowadzenie oferty. Koniec ostatniego etapu zapowiada debiut akcji na NewConnect – kończy ekspert ORK Banku Zachodniego WBK.

Z pozoru ogólne schematy obydwu transakcji wydają się zbliżone, niemniej jednak diabeł tkwi w szczegółach. Najistotniejszą różnicę  stanowi zakres prac w ostatnim stadium, czyli przeprowadzenia oferty – oferta prywatna wymaga mniejszych nakładów organizacyjno-finansowych od oferty publicznej.

Średnia długość okresu od podjęcia przez zarząd spółki decyzji o wejściu  na NewConnect do debiutu, w przypadku emisji prywatnej to około 30 tygodni. Jeżeli firma decyduje się na emisję publiczną, to okres ten wydłuża się automatycznie o kilka miesięcy. Spowodowane jest to wymogiem przedstawienia obszerniejszej dokumentacji – przygotowaniem Prospektu Emisyjnego (bądź Memorandum) i postępowaniem przez Komisją Nadzoru Finansowego. W wielkim skrócie wybór emisji prywatnej to dla spółki oszczędność zarówno czasu, jak  i pieniędzy – dodaje Joanna Kononowicz.

Dla spółek debiutujących na NewConnect samo wejście jest dużym krokiem  w rozwoju firmy. Jest to rynek dla spółek o dużych ambicjach, które muszą przekonać inwestorów, że środki z emisji akcji są im potrzebne do intensywnego rozwoju. Na NewConnect spółki uczą się zasad funkcjonowania na rynku giełdowym i przygotowują do przyszłego debiutu na rynku podstawowym (o ile myślą o takim kroku). Tak więc przyjmując optykę spółek wchodzących na NewConnect dla wielu  z nich zdaje się on stanowić fazą przejściową, zanim przejdą na rynek podstawowy GPW. Jest to związane nie tylko z możliwością zdobycia większego kapitału, ale  i z nieporównywalnym prestiżem i promocją samej spółki. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie to bardzo rozpoznawalna marka, ciesząca się dużym szacunkiem i zaufaniem inwestorów. Skłamałby jednak ten, kto starałby się udowodnić, że NewConnect jako młodszy brat GPW, cieszy się podobną estymą.

Stąd wydawać  się może, że emisja akcji na NewConnect jest tylko koniecznym etapem do przejścia dla małych firm z ambitnymi planami rozwoju. Plasując ofertę w formie prywatnej emisji, zaoszczędzają wiele pracy i pieniędzy. Zanim jednak wejdą na GPW, muszą udowodnić inwestorom, że optymistyczne plany przedstawiane podczas emisji akcji i wejścia na NewConnect stały się rzeczywistością i spółka dorosła do rynku głównego. Formalnym kryterium „dojrzałości” jest osiągnięcie przez spółkę kapitalizacji na poziomie co najmniej 10 mln euro.

– Porównałabym tę  sytuację do ucznia, który zaczyna naukę. Najpierw idzie do szkoły podstawowej by uczyć się  liter. Następnie w miarę zdobywania wiedzy przechodzi wszystkie klasy podstawówki i idzie do gimnazjum, liceum, a następnie na studia. Podobnie postępują młode i małe firmy. Dla nich wejście na NewConnect jest pierwszą fazą uczenia się rynku giełdowego. Naturalnym etapem rozwoju dla nich, podobnie jak dla ucznia, jest natomiast perspektywa wejścia na bardziej dojrzały i wymagający rynek podstawowy GPW – podsumowuje Joanna Kononowicz z ORK Banku Zachodniego WBK.

Więcej o Alternatywnym Systemie Obrotów będzie można się dowiedzieć  na seminarium z cyklu „NewConnect – rynek giełdowy dla sektora MSP. Możliwości inwestycyjne”. Spotkania są przygotowywane wspólnie przez Puls Biznesu, Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie i NewConnect. Partnerem strategicznym cyklu seminariów jest Obszar Rynków Kapitałowych Banku Zachodniego WBK. Najbliższe spotkanie odbędzie się w Poznaniu, 29 października 2009 roku.
Źródło: Ciszewski Financial Communications