Euler Hermes: w latach 2005-2006 liczba upadłości na świecie ulegnie stabilizacji

Spadek liczby upadłości na świecie w 2004 roku. Wyjątek stanowi Europa, gdzie odnotowano jedynie nieznaczną poprawę

Znaczny spadek (-5%) Globalnego Wskaźnika Upadłości Euler Hermes w 2004 roku spowodowany był rekordowym, tj. 4-procentowym wzrostem gospodarczym na świecie, którego motorem były głównie Stany Zjednoczone i Japonia. W USA, gdzie silny popyt wewnętrzny stymulował dynamiczny wzrost, liczba bankructw spadła o 2%. Boom gospodarczy w Japonii, podtrzymywany przez silny przemysł, przyniósł 16-procentowy spadek liczby bankructw. W Europie, gdzie poprawa sytuacji gospodarczej była nieznaczna, liczba upadłości pozostała wysoka. Światowy wzrost gospodarczy osiągnął szczytowy punkt pod koniec 2003 i na początku 2004 roku, po czym nastąpiło jego widoczne osłabienie wobec rosnących cen ropy, stóp procentowych w USA oraz drożejącego Euro.

Spowolnienie światowej gospodarki i stabilizacja liczby upadłości w latach 2005-2006

Spowolnienie światowej gospodarki powinno przynieść zmiany w trendach związanych z liczbą upadłości firm w latach 2005-2006. Przewiduje się, iż w 2005 roku światowy wzrost gospodarczy znów spadnie do 3% i pozostanie na tym poziomie w roku 2006. Spadek liczby upadłości na świecie, jaki można było zaobserwować w ciągu ostatnich dwóch lat (Globalny Wskaźnik Upadłości Euler Hermes obniżył się o 4% w 2003 i o 5% w 2004 roku), ustabilizuje się w latach 2005-2006.

„W 2006 roku wzrost gospodarczy w Stanach Zjednoczonych, ze wzglądu na rosnące stopy procentowe, zmniejszy się do poziomu 3%, co zaowocuje wolniejszym spadkiem liczby upadłości (-2% w 2006 roku w porównaniu do –4% w roku 2005). Wydaje się również, że gospodarka japońska jest ogólnie osłabiona, co może odwrócić pozytywny, jak dotąd trend wskaźnika bankructw. W Japonii, Euler Hermes przewiduje 2-procentowy wzrost liczby upadłości w 2005 roku, co tłumaczyć można głównie rosnącą liczbą nowozakładanych przedsiębiorstw. W Europie, ze względu na obniżoną konkurencyjność i słaby popyt w tym regionie, średni wzrost w 2005 roku wyniesie poniżej 2% (1,3% w strefie Euro). Prawdopodobnie doprowadzi to do wzrostu liczby upadłości o 2% w 2005 roku. Możemy mieć nadzieję na stopniową poprawę sytuacji i spadek liczby bankructw w Europie do poziomu 1% w 2006 roku, pod warunkiem, że cena Euro będzie się obniżać”. – komentuje Phillipe Brossard – Dyrektor ds. Badań Euler Hermes.

UPADŁOŚCI NA ŚWIECIE

SPADEK LICZBY UPADŁOŚCI

Polska – dalszy spadek liczby upadłości

Wzrost gospodarczy w regionie a liczba upadłości

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku zbankrutowało w Polsce 400 przedsiębiorstw, co oznacza spadek o 40% w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.

Rozkład liczby upadłości na obszarze całego kraju nie był równomierny. Wśród województw najbardziej zagrożonych upadłościami znalazło się województwo mazowieckie (87), dolnośląskie (52) i wielkopolski (47). Natomiast najmniej bankructw miało miejsce w województwie warmińsko-mazurskim (5), lubuskim (6) i opolskim (7) Na tak znaczące rozbieżności pomiędzy poszczególnymi regionami Polski miał wpływ przede wszystkim zróżnicowany poziom rozwoju ekonomicznego poszczególnych województw, którego odzwierciedleniem jest liczba przedsiębiorstw działających, a w szczególności nowo zakładanych w danym regionie. „Powszechnie wiadomo, iż największe ryzyko upadłości występuje w pierwszych trzech latach działalności firmy.” – podsumowuje Tomasz Starus – Dyrektor w Dziale Oceny Ryzyka w Euler Hermes Zarządzanie Ryzykiem Sp. z o.o.

Na uwagę zasługuje fakt iż w przeciwieństwie do danych z wcześniejszych okresów w żadnym województwie nie odnotowano wzrostu liczby upadłości. Jednocześnie najbardziej znacząca poprawa sytuacji przedsiębiorstw miała miejsce w województwach warmińsko-mazurskim (-74%), zachodniopomorskim (-70%) oraz opolskim (-68%).

Najbardziej ryzykowne branże

Za sektor polskiej gospodarki najbardziej dotknięty zjawiskiem upadłości uznano produkcję. W branży tej od stycznia do czerwca 2005 roku odnotowano blisko 129 bankructw przedsiębiorstw. Stanowi to ponad 32% łącznej liczby upadłości. W zakresie sektora określanego jako produkcja największa liczba upadłości miała miejsce wśród firm zajmującej się produkcja wyrobów spożywczych (21%) oraz materiałów budowlanych (17%).

Usługi to kolejny sektor, który wykazuje dużą liczbę upadłości. W analizowanym okresie odnotowano tu blisko 23% łącznej liczby bankructw (około 93 upadłości). Najbardziej zagrożone branże w zakresie usług to transport i – podobnie jak w przypadku produkcji – „budowlanka”. Miało w nich miejsce odpowiednio 18% i 17% upadłości.

Warto przy tej okazji wspomnieć o szeroko rozumianym budownictwie, w ramach którego w analizowanym okresie przestało działać 81 przedsiębiorstw (20% ogólnej liczy bankructw). W ramach tego segmentu najwięcej upadłości nastąpiło w inżynierii budowlanej (37%) oraz robotach ogólnobudowlanych (25%).

Dwa pozostałe sektory: sprzedaż hurtowa i detaliczna zanotowały liczbę bankructw na poziomie odpowiednio 50 oraz 47 przypadków. W zakresie sprzedaży hurtowej najgorsza sytuacja była w sektorze budowlanym (33%) i spożywczym (20%). Natomiast w przypadku detalu najwięcej firm zbankrutowało w branży spożywczej (24%) i tekstyliach (20%).

Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością – najczęściej bankrutują

Analizując formy prawne bankrutujących przedsiębiorstw, na uwagę zasługuje fakt, że na pierwszym miejscu znalazły się spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Stanowią one aż 61% wszystkich upadłości w okresie styczeń – czerwiec 2005 roku. Drugie miejsce zajęły osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, których udział wyniósł 12%. Natomiast 11% firm, które ogłosiły upadłość w analizowanym okresie to spółki akcyjne.

Prognozy

Na początku 2005 roku pojawiły się pierwsze oznaki spadku tempa wzrostu gospodarczego w Polsce. Mimo to popyt wewnętrzny w 2005 roku powinien utrzymać stopę wzrostu na poziomie 3,8%. Pozwoli to w całym roku na spadek liczby upadłości o prawie 12% (900 firm), co jest znacznie lepszym wynikiem niż w roku 2004. Prognozy na 2006 rok przewidują, że liczba niewypłacalność pozostanie na podobnym poziomie.

USA: liczba upadłości poniżej 35 000 firm – najniższy wynik od 25 lat

Już trzeci rok z kolei, liczba upadłości amerykańskich firm spadła poniżej 35 000 (-2,1% w 2004 r.). Ten historyczny wynik należy łączyć ze spektakularną poprawą rentowności firm w ciągu ostatniej dekady, a także stopą wzrostu gospodarczego (+4,4%). Wśród przedsiębiorstw zatrudniających pracowników (5 600 000 firm) bankructwa zdarzają się stosunkowo rzadko (poniżej 1%). Upadłości większych firm stanowią jedynie niewielki procent (2,1%) spośród 1 597 000 bankructw zarejestrowanych przez Urząd Administracyjny ds. Sądów w USA, gdzie największą grupę stanowią upadłości jednoosobowych działalności gospodarczych. W 2005 roku liczba upadłości nadal powinna się obniżać (-4%), zbliżając się do poziomu 33 000, najniższego od 1980 roku. Nawet spowolnienie wzrostu gospodarczego w 2005 roku do poziomu 3,1% nie powinno zaważyć na sytuacji finansowej firm. Spadek liczby upadłości w 2 006 roku będzie mniejszy (-2%), obejmując około 32 300 przypadków.

STABILIZACJA

Niemcy: najwięcej bankructw wśród małych i średnich przedsiębiorstw

Po trzech latach gospodarczej stagnacji, pierwsza połowa 2004 roku przyniosła nieznaczne, ale tylko chwilowe ożywienie. Dlatego też liczba upadłości w 2004 roku, pomimo niewielkiego 3-procentowego spadku, była wyższa od oczekiwanej i objęła 39 213 firm. W większości upadłość ogłosiły małe przedsiębiorstwa: bankructwa MSP oraz prywatnych przedsiębiorców wzrosły o 8,4% (42% wszystkich upadłości), podczas gdy liczba upadłości spółek osobowych i spółek z ograniczoną odpowiedzialnością była niższa o 5,6% (58% wszystkich upadłości). W podziale geograficznym, liczba upadłości pozostała bez zmian lub obniżyła się w większości landów niemieckich, chociaż dane pokazują także różnice pomiędzy poszczególnymi regionami. Pomimo kryzysu w budownictwie, liczba upadłości w tym sektorze spadła drugi rok z rzędu o 1,2%, także sektor handlowy odnotował spadek 1-procentowy. Natomiast w sektorze usługowym, po trudnym roku 2003, liczba bankructw ponownie wzrosła (+3,1%). Sektor ten objął około 46% wszystkich upadłości; za nim uplasowały się: budownictwo (22%), handel (20%) oraz wytwórstwo (10%). W świetle prognoz umiarkowanego wzrostu w tym roku, umiarkowane są przewidywania dotyczące liczby upadłości. W roku 2005 i 2006 ryzyko niewypłacalności pozostanie na bardzo wysokim poziomie, sygnalizując trudną sytuację finansową przedsiębiorstw. Jednym z czynników wskazujących na możliwość szczególnie wysokiej liczby upadłości w tym roku jest rosnąca liczba nowych przedsiębiorców. Według prognozy, w 2005 roku upadłość ogłosi około

39 600 firm (+1%). Liczba ta ponownie wzrośnie w 2006 roku, osiągając rekordowy poziom 40 000 upadłości.

Węgry: stabilizacja liczby upadłości w 2005 roku, nieznaczny spadek w roku 2006

Po roku członkostwa w Unii Europejskiej, węgierska gospodarka przyspieszyła do poziomu 4% w 2004 roku, w głównej mierze dzięki eksportowi i działalności inwestycyjne. Paradoksalnie, ponownie odnotowano nieznaczny wzrost (0,8%) liczby bankructw. Wynik ten można tłumaczyć zwiększoną liczbą nowozakładanych przedsiębiorstw. Dynamizacja inwestycji wpłynie na dalszy wzrost węgierskiej gospodarki o 3,7% w 2005 roku, co pozwoli na stabilizację liczby upadłości (około 7 800 firm). W 2006 roku zaobserwujemy wzrost działalności w porównaniu z 2005 rokiem (4%), co zaowocuje dalszym nieznacznym spadkiem liczby upadłości.

WZROST LICZBY UPADŁOŚCI

Francja: liczba bankructw w 2005 roku jednak wyższa

Wobec wzrostu gospodarczego na poziomie 2,1% w 2004 roku, liczba upadłości we Francji teoretycznie powinna obniżyć się. W rzeczywistości, pomimo odwrócenia negatywnego trendu z 2003 roku (+12%), w 2004 roku nastąpił wzrost liczby upadłości do 48 664 firm. Wzrost liczby bankructw w drugiej połowie 2004 roku tłumaczyć można niestabilną sytuacją nowych firm na rynku, wśród których wskaźnik upadłości w pierwszych dwóch-trzech latach działalności jest wysoki. Czynnik ten, który wpłynął na wysoką liczbę bankructw w 2004 roku, częściowo wyjaśnia także wzrost liczby bankructw w pierwszych czterech miesiącach 2005 roku (+7,9%) w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego. Z ożywienia gospodarki korzystają głównie duże firmy, prowadzące aktywną działalność eksportową, mniej natomiast firmy małe, które są bardziej podatne na wahania koniunktury lub wzrost kosztów produkcji. Najwięcej upadłości (90%) zgłaszają małe przedsiębiorstwa zatrudniające do 10 pracowników. W podziale na sektory, mniej bankructw odnotował przemysł (-9,1%), podczas gdy wzrost upadłości dotknął w szczególności branżę spożywczą (+7,7%). Wyższa prognoza upadłości (5%) ma odzwierciedlać obniżenie wzrostu gospodarczego w 2005 roku. W bieżącym roku bankructwo ogłosi ponad 51 000 firm. Na zwiększenie liczby upadłości może wpłynąć reforma prawna procedur upadłościowych, która wejdzie w życie z końcem tego roku. Zakładając, iż w 2006 roku wzrost znów ulokuje się na poziomie 2%, upadłość powinno ogłosić około 51 200 firm.

Włochy: znów więcej upadłości w 2005 roku przy wzroście gospodarczym na poziomie zero

Ostatnie dane otrzymane z Movimprese (działającej w ramach Unii Izb Handlowo-Przemysłowych), wskazują, iż w roku 2004 liczba bankructw wzrosła o 3,5%. Jednocześnie opierając się na statystykach sądowych ustalono, iż w okresie od 1 lipca 2003 do 30 czerwca 2004 zarządem przymusowym (sekwestrem sądowym) zostało objętych 11 083 firm (o 5,8% więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego). Odsetek firm, wobec których otwarto postępowania sądowe, jest dosyć wysoki (4%). Według danych Movimprese, 27% postępowań upadłościowych dotyczyło spółek handlowych (z branży usługowej, w szczególności gastronomicznej), 19% sektora przemysłowego (przemysł inżynieryjny, włókienniczy, skórzany), a 14% budownictwa. Dwanaście spośród spółek objętych zarządem przymusowym wykazywało obroty powyżej 12 milionów Euro; wspomnieć tu należy zwłaszcza firmy sektora turystyczno-lotniczego, z takimi operatorami lotniczymi jak Festival, Volare, Azzura, Minerva i Gandalf. W 2004 roku włoska gospodarka weszła w fazę recesji. W ciągu ostatnich kilku lat spadła konkurencyjność włoskich firm na rynkach światowych. Oczekuje się, że liczba upadłości ponownie wzrośnie, o około 6% w 2005 i 3% w 2006 roku. Jak na razie nie wiadomo, w jaki sposób zmiany w procedurach upadłościowych z marca 2005 roku wpłyną na działalność firm.

Wielka Brytania: słaba koniunktura zaowocuje większą liczbą bankructw 2005-2006

W 2004 roku, dzięki korzystnej sytuacji gospodarczej, liczba bankructw znowu spadła. Ten pozytywny trend przysłoniła jednak różnica w sytuacji spółek handlowych i indywidualnych osób prowadzących działalność gospodarczą. Z jednej strony, statystyki za 2004 rok wykazały 14-procentowy spadek liczby upadłości korporacyjnych, które osiągnęły poziom 0,7% w skali roku. Jednocześnie jednak, bankructwa prywatnych przedsiębiorców wzrosły o 5% i stanowią obecnie 45% wszystkich upadłości. Różnicę tę uwypukla analiza upadłości przedsiębiorstw według sektorów. Wszystkie gałęzie gospodarki wykazały spadek liczby bankructw spółek, natomiast wśród prywatnych przedsiębiorców odnotowano znaczny wzrost liczby upadłości. Analizując poszczególne branże, odnotowujemy niewielki spadek liczby upadłości w budownictwie. Natomiast liczba ta przekroczyła 10% w branży detalicznej, transportowej, komunikacyjnej oraz w szczególności w usługach, które obecnie stanowią jedną trzecią wszystkich zgłaszanych niewypłacalności. Po dynamicznym wzroście w 2004 roku, w roku bieżącym brytyjska gospodarka wyraźnie wyhamuje. Roczna stopa wzrostu może spaść poniżej poziomu 2,5%, który zwykle pozwala na stabilizację wskaźników upadłości. Z tego względu liczba upadłości powinna wzrosnąć nieznacznie, o 2% w 2005 i 3% w 2006 roku, obejmując ponad 22 000 firm rocznie.

Portugalia: coraz więcej bankructw w 2005-2006

W trzecim kwartale 2004 roku mieliśmy do czynienia z początkiem recesji w Portugalii. Obecna sytuacja ekonomiczna jest nadal bardzo trudna szczególnie dla firm, która nie znajdują się w dobrej kondycji finansowej. Liczba bankructw w 2004 roku rosła, obejmując ponad 2600 firm (+8%). Niekorzystne warunki dotknęły 2/3 regionów, w tym Porto (+10%), gdzie miała miejsce prawie ¼ zgłoszonych upadłości i Bragę (+30%). Wśród większych regionów tylko Lizbona (21% bankructw) stanowiła pozytywny wyjątek, odnotowując 19-procentowy spadek liczby upadłości. Przemysł w Portugalii znajduje się pod coraz większą presją ze strony nowych państw członkowskich UE. Dotyczy to w szczególności sektora włókienniczego i cukierniczego (stopa upadłości wyniosła 28%), ale ucierpiały także hurtownie, z 17-procentowym wzrostem liczby bankructw. Jakiekolwiek oznaki poprawy koniunktury w Portugalii będą nieznaczne. W najlepszym wypadku, krótkofalowa poprawa koniunktury, która być może nastąpi w 2006 roku, powinna ograniczyć wzrost liczby upadłości, szacowany na około 12% w 2005 i 8% w 2006 roku.

Japonia: po gwałtownym spadku w 2004 roku, liczba upadłości wzrośnie w ciągu następnych dwóch lat

Wzmożonej aktywności firm w 2004 towarzyszył gwałtowny spadek liczby upadłości (-15,8). Jednocześnie odnotowano spektakularną obniżkę (-32,5%) kwoty niezapłaconych długów objętych zarządem przymusowym. Trend ten jest tak znaczący, że skorzystały z niego wszystkie regiony. Do poprawy sytuacji przyczyniły się wszystkie sektory gospodarki, z wyjątkiem branży transportowej i komunikacyjnej. Ze względu na słaby popyt wewnętrzny, najgorsze wyniki odnotowują firmy działające najbliżej konsumenta; dlatego też w sektorze detalicznym liczba upadłości obniżyła się o niecałe 9,2% i tylko o 5,7% w usługach. Po entuzjastycznym początku 2004 roku, w drugim kwartale japońskie giełdy wkroczyły w fazę recesji, z której wybrnęły dopiero pod koniec ubiegłego roku. Trudności te są odczuwalne w 2005 roku i przyczyniają się do wzrostu liczby upadłości. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na liczbę bankructw jest zwiększona ilość nowozakładanych przedsiębiorstw. Przewiduje się wzrost liczby upadłości o około 2%, czyli 13 900 firm w 2005 roku oraz kolejną podwyżkę w roku 2006.