Eurobank na półmetku franczyzy – siedemdziesiąta placówka partnerska otwarta

Siedemdziesiątą placówkę franczyzową eurobanku uruchomiła Bożena Suchodolska – jest to jej druga placówka eurobanku, pierwszą od listopada 2007 roku prowadzi w Pułtusku. Do końca 2009 roku sieć partnerska eurobanku będzie liczyć 140 placówek.

Franczyzowe placówki eurobanku otwierane są w wybranych miejscowościach o liczbie 15-25 tys. mieszkańców. Funkcjonują pod marką eurobanku i korzystają ze standardowych wizualizacji i materiałów promocyjno-informacyjnych. Wszystkie produkty i usługi oferowane w placówkach franczyzowych są identyczne jak we własnych oddziałach eurobanku. Znajdą się wśród nich: kredyty gotówkowe, karty kredytowe i płatnicze, lokaty terminowe, przelewy, fundusze inwestycyjne, kredyty hipoteczne i rachunki ROR. eurobank jest obecnie jedynym bankiem, którego partnerzy pracują na rzeczywistym systemie banku.

– Bardzo pozytywnie oceniamy półtoraroczny okres działalności naszego systemu parnterskiego – wyjaśnia Grzegorz Święch, dyrektor departamentu sprzedaży eurobanku – Koncept biznesowy placówek jest tak skonstruowany, że partnerzy zarabiają już od pierwszego miesiąca działalności – pracują pod znanym logo i sprzedają świetnie wypromowane produkty. Dzięki modelowi partnerskiemu mieszkańcy małych miejscowości mają większy dostęp do usług bankowych identycznych, jak w naszych własnych placówkach.

Koszt inwestycji we franczyzową placówkę eurobanku, waha się od 30 do 75 tys. zł. w zależności od liczby stanowisk oraz kosztów adaptacji lokalu. Koncept eurobanku jest tak skonstruowany, żeby Agenci zarabiali już od pierwszego miesiąca działalności. Centrala banku szacuje, że na prowadzeniu placówki partnerskiej agent może uzyskać dochód od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych