Eurodolar coraz dalej od szczytu

Dzisiejszy dzień eurodolar rozpoczyna od minimalnej zmienności. Kurs po wczorajszym osunięciu się sponad poziomu 1,40 obecnie znajduje się w okolicy 1,3950.

Takie zachowanie głównej pary może wskazywać na to, że inwestorzy zignorowali poranną wypowiedź członka Zarządu EBC Lorenzo Bini Smaghia. Stwierdził on bowiem, że bank centralny nie powinien wahać się w działaniach, które miałby zapewnić stabilność cen w Strefie Euro. Dodał także, że rosnące ceny surowców energetycznych i żywności są stałym zjawiskiem, co w połączeniu z brakiem zmian w poziomie stóp od dwóch lat może skutkować w przyszłości zacieśnianiem polityki monetarnej. Natomiast za osłabieniem wspólnej może stać powrót obaw inwestorów związanych z sytuacją w Libii. Coraz częściej bowiem pojawiają się głosy o wprowadzeniu zakazów lotów nad tym krajem, co będzie się to wiązać z interwencją zewnętrzną.

Złoty traci od rana

Poniedziałkowe umocnienie się rodzimej waluty kontynuowane przez chwilę na początku wtorkowej sesji w Europie, zostało szybko wyhamowane. Kurs USD/PLN po dotarciu do poziomu 2,8335 zawrócił i kształtuje się na poziomie 2,8430. W podobny sposób zachowała się druga para EUR/PLN, która po teście poziomu 3,96 powróciła do poziomu 3,9660. Czynnikiem wpływającym na osłabienie złotego jest poranna wypowiedź członka Rady Polityki Pieniężnej Andrzeja Kaźmierczaka. Stwierdził on bowiem, że podwyżka stóp procentowych może zaowocować zahamowaniem tempa wzrostu gospodarczego w Polsce, a nie ograniczeniem poziomu inflacji.

Pustki we wtorkowym kalendarium

Dzisiejszy dzień nie przyniesie nam żadnych istotnych publikacji makroekonomicznych, dlatego też rynki w dużej mierze mogą być uzależnione od bieżących informacji napływających ze świata.

Źródło: FMC Management