Najważniejsze wydarzenia z 4 XI 2009 r.
• Październikowy indeks PMI dla sektora usług strefy euro wzrósł ostatecznie do 52,6 pkt
• Wrześniowa deflacja PPI w strefie euro wyniosła 7,7%
• Cotygodniowe dane o liczbie kredytów hipotecznych w USA wykazały wzrost o 8,2%
• Październikowa ankieta Challengera na temat planowanych zwolnień pracowników w amerykańskich firmach wykazała spadek o 50,7% r/r
• Październikowy raport ADP na temat liczby miejsc pracy w sektorze prywatnym w USA wykazał spadek o 203 tys.
• Październikowy indeks ISM dla sektora usług w USA obniżył się do 50,6 pkt
• Decyzja Komitetu Otwartego Rynku w USA w sprawie stóp procentowych nie zaskoczyła, koszt pieniądza pozostał na poziomie 0,25%
Diagnoza sytuacji na rynku akcji i prognozy
Niewiele nowego o kondycji naszego rynku akcji dowiadujemy się w początkowej fazie czwartkowych notowań. Ciekawych sygnałów nie przyniosła też wczorajsza sesja. WIG odbił się wyraźnie od wsparcia, jakie stanowi 3-miesięczna średnia krocząca, ale towarzyszyła temu niska aktywność inwestorów. Barierą dla zwyżki okazało się górne ograniczenie czarnej świecy z wtorku.
Dziś blisko połowę z wczorajszych zysków rynek traci. Coraz bardziej więc zbliżamy się do decydujących rozstrzygnięć na naszym parkiecie. Sugerują je też zbliżający się do poziomu równowagi MACD, popularny wskaźnik opisujący kierunek i siłę trendu, oraz Stochastic, odzwierciedlający skalę przegrzania i wychłodzenia rynku.
MACD zbliża się do poziomu równowagi, poniżej którego nie spadł w czasie trwających od wczesnej wiosny zwyżek. Na poziomie równowagi wyhamował zniżki w trakcie korekty zakończonej w I połowie lipca. Natomiast Stochastic zbliża się do obszaru wyprzedania. Przy założeniu, że wielomiesięczny trend zwyżkowy ma być kontynuowany, powinno to zachęcić inwestorów do kupna akcji. Tak przynajmniej było w dwóch poprzednich przypadkach, gdy Stochastic spadał do obecnego poziomu (lipiec i wrzesień).
Do tego dochodzą wnioski z analizy tygodniowych wskaźników. MACD właśnie przełamuje linię sygnalną, co jest silnym sygnałem sprzedaży. Stochastic jest o krok od spadku z obszaru wykupienia, po 6 miesiącach przebywania na takich poziomach. To należałoby odbierać jako potwierdzenie schładzania koniunktury.
Dodatkowy kontekst rynkowy tworzy jutrzejszy debiut PGE. Można spotkać głosy, że środki ze sprzedaży tych akcji przez część inwestorów (głównie indywidualnych) trafią z powrotem na giełdę. Jednocześnie widać przekonanie, że zachowanie tych walorów w pierwszych dniach obecności na giełdzie będzie uzależnione w dużym stopniu od przekonania o tym, czy PGE już w grudniu znajdzie się w indeksie WIG20 oraz od postrzegania tych papierów przez zagranicznych inwestorów. Uzyskali oni relatywnie niewiele akcji, ale nie jest jednoznacznie powiedziane, że nie stało się tak dlatego, iż po maksymalnej cenie nie chcieli aż tak wiele kupować.
W obu tych kwestiach jest wiele wątpliwości. Kurs PGE musiałby wzrosnąć bardzo mocno na debiucie, by były oczywiste powody wprowadzenia tych walorów do WIG20 już w grudniu. Jednocześnie pogarszający się klimat na światowych giełdach w naturalny sposób ogranicza skłonność zagranicznych graczy do windowania cen papierów. Do tego dochodzi niepewność związana z zachowanie indywidualnych inwestorów, kupujących akcje PGE na kredyt.
Potrzebują znacznego przebicia, by wyjść na swoje, a zapewne nie będą chcieli na to czekać. Można więc oczekiwać, że to, jak wypadnie jutrzejszy debiut PGE może stać się dodatkowym impulsem dla naszego parkietu.
Wykres dnia
Zimnym prysznicem okazał się październikowy indeks ISM dla amerykańskiego sektora usług. Wskaźnik nie tylko spadł, ale też wypadł gorzej od prognoz. Utrzymał się minimalnie ponad barierą 50 pkt. To pokazuje, że przezwyciężanie kłopotów nie idzie łatwo. Widać tu negatywne oddziaływanie złej sytuacji na rynku pracy. Zresztą subindeks zatrudnienia indeksu ISM wyraźnie spadł. Inną złą wiadomością, jaką przyniósł wczorajszy raport, było to, że firmy nie odbudowują zapasów. Miało to być jednym z motorów napędowych ożywienia gospodarczego.
Notowania złota
Cena złota zbliżyła się wczoraj w ciągu dnia do 1100 USD. Ostatecznie dzień zakończyła na niższym poziomie. Dziś od rana też nieco traci. To jednak nie zmienia faktu, że wyraźnie na tym rynku przeważają kupujący. Nie oznacza to przy tym, że łatwo jest odpowiedzieć na pytanie, co dalej ze złotem. Trend jest jednoznaczny, ale niepokojąco wyglądają negatywne dywergencje na MACD, czy jeszcze bardziej na Stochasticu (tworzą się bardzo rzadko). Do tego ostatni ruch w górę cen złota nastąpił wbrew temu, co dzieje się z dolarem.
Choć końcówka października przyniosła niewielkie zmniejszenie dodatniego salda długich i krótkich pozycji spekulantów na rynku złota, to pozostało ono rekordowe. To wyraźnie wskazuje na źródła popytu na złoto. Każe się w efekcie liczyć z nagłym zwrotem notowań, gdy spekulanci będą realizować zyski.
Dziś na rynkach 5 XI 2009 r.
• Październikowa inflacja CPI w Szwajcarii
• Wrześniowa produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii
• Wrześniowa sprzedaż detaliczna w strefie euro
• Decyzje Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych
• Wrześniowa liczba pozwoleń na budowę w Kanadzie
• Cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych w USA
• Produktywność i koszty pracy w USA w III kwartale
• Październikowa sprzedaż w sieciach handlowych w USA
Krzysztof Stępień
Główny Ekonomista
Expander – Niezależny Doradca Finansowy
Źródło: Expander