Notowania rozpoczęły się na poziomie +0,6 (WIG20), jednak dobrego początku nie udało się utrzymać. Większość inwestorów bowiem w najbliższym czasie spodziewa się głębszej korekty. Okres znacznych wzrostów cen akcji trwa już bardzo długo, jednak sygnał do sprzedaży powinien nadejść z rynku globalnego. Nastroje na GPW psuł również umacniający się jen. Aprecjacja japońskiej waluty zmniejsza atrakcyjność zawierania transakcji typu carry-trade, za pomocą których finansowaną jest część handlu na rynkach krajów wschodzących.
W Stanach Zjednoczonych zgodnie z oczekiwaniami analityków Fed pozostawił po raz szósty z rzędu stopę procentową na nie zmienionych poziomie 5,25%. Według oczekiwań rynkowych w najbliższych miesiącach powinno nastąpić poluzowanie polityki monetarnej, tymczasem jednak w komunikacie po posiedzeniu podkreślono, że poziom inflacji pozostaje główną troską Fed i stanowi on największe zagrożenie dla wzrostu gospodarczego. Wg Rezerwy Federalnej w miarę upływu czasu poziom presji inflacyjnej będzie się zmniejszał, jednak inflacja bazowa nadal rośnie „w pewnym stopniu”. Fed zwrócił uwagę również na to, że w pierwszym kwartale b.r. odnotowano znaczny spadek dynamiki wzrostu gospodarczego (1,3%) i zapewnił, że w kolejnych kwartałach gospodarka amerykańska będzie się rozwijała w tempie umiarkowanym. Dalsze kształtowanie polityki monetarnej Fed uzależnił zarówno od przyszłych perspektyw dotyczących poziomu inflacji, jak i wzrostu gospodarczego.
Dla amerykańskiego rynku akcji decyzja Fed oraz treść komunikatu nie była zaskoczeniem, zatem wielkiej reakcji na rynku nie było. Do wzrostów indeksów ustanawiających nowe rekordy cenowe w większym stopniu przyczyniła się taniejąca ropa naftowa, której ceny osiągnęły 7-tygodniowe minimum. Spadki nastąpiły po publikacji danych Departamentu Energii na temat stanu zapasów surowca i paliw. W efekcie Dow Jones zyskał 0,40%, S&P500 0,32%, a Nasdaq 0,18%.
Dziś przed sesją wyniki finansowe podały jedne z największych banków – Pekso SA i BPH. W przypadku Pekso SA skonsolidowany zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł w 1Q 2007 r. 502,09 mln, czyli o 19,9% więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Z kolei zysk netto banku BPH wzrósł o 62,8% r/r do 463,45 mln zł. Dobre wyniki będą dla indeksu WIG20 dzisiaj z pewnością wsparciem, a to z pewnością się przypada, ponieważ z powodu przeceny na rynku ropy naftowej może w znacznym stopniu stracić Orlen i Lotos. Rano kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy notują spadki, co w zasadzie przekreśla pozytywny wydźwięk wczorajszych notowań. Kontrakty terminowe na WIG20 rozpoczynają dzień 10 punktowym wzrostem ponad wczorajsze zamknięcie. Ponieważ notowania na rynku azjatyckim nie były już tak korzystne jak te USA wczoraj, wydaje się jednak, że amerykańskiego optymizmu nie uda się przenieść na krajowy rynek.