Expander: Wszystko się dziś rozstrzygnie?

Najważniejsze wydarzenia z 14 marca 2008 r.:

– Inwestycje chińskich firm zwiększyły się w lutym o 24,3% wobec oczekiwanych 24%. To element zwiększający zagrożenie przegrzaniem tamtejszej gospodarki

– Lutowa inflacja CPI w Niemczech wyniosła 2,8%, tyle samo co w styczniu

– Lutowa inflacja CPI w strefie euro sięgnęła 3,3%

– Lutowa inflacja CPI w USA wyniosła 4%, bazowa 2,3%

– Lutowa podaż pieniądza w Polsce zwiększyła się o 1,9% m/m, znacznie więcej niż się spodziewano

– Marcowy indeks zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan w USA wyniósł 70,5 pkt wobec 70,8 pkt miesiąc wcześniej

Diagnoza sytuacji na rynkach finansowych

Kiepska końcówka minionego tygodnia i weekendowe wydarzenia w USA z cięciem stopy interwencyjnej, po której Rezerwa Federalna pożycza pieniądze instytucjom finansowym i reakcja azjatyckich parkietów na te wydarzenia, każą spodziewać się dziś rozstrzygnięć na warszawskim parkiecie odnośnie przyszłej koniunktury. Od dłuższego czasu przywiązujemy bardzo duże znaczenie do wsparcia, jakim jest styczniowy dołek. WIG20 dotarł dokładnie do niego w ostatnich dniach i próbował się od niego odbić. Próby były mało udane. To był wyraz słabości kupujących. WIG dzieli od analogicznego wsparcia nieco więcej, ale jest ono również w zasięgu podaży na dzisiejszej sesji.

Największy problem w obecnej sytuacji jest taki, że znów racjonalne czynniki schodzą na plan dalszy, a kluczową rolę zaczynają odgrywać wyobrażenia o potencjalnych konsekwencjach trwającego kryzysu w sektorze finansowym. Bardzo wymowne były zdarzenia z ostatnich dni. Najpierw inwestorzy z dużą ulgą zareagowali na raport Standard&Poor’s mówiący, że odpisy związane z utratą wartości przez instrumenty powiązane z rynkiem kredytów hipotecznych w dużej części już się dokonały. Można było odnieść wrażenie, że w oczach inwestorów ten raport zamykał tę odsłonę kryzysu w sektorze finansowym. Jednak zaraz potem rynki otrzymały kolejny cios. Było nim ryzyko bankructwa Bear Stearns, jednej z większych firm inwestycyjnych w Ameryce. Ta groźba pokazała, że kryzys się nie kończy, ale przejawia się coraz to w nowszych postaciach. Stąd jest już tylko krok od myślenia o kolejnych „zainfekowanych” obszarach gospodarki. W takiej sytuacji można spodziewać się panicznych reakcji. Widzieliśmy je dziś w Azji, gdzie zniżki znów sięgały po 3-5 proc.

W kontekście problemów branży finansowej na świecie uwagę zwraca wykres WIG-Banki. Utworzyła się na nim wyraźna formacja flagi. Taki kształt przybrała obecna od drugiej połowy stycznia korekta. W takiej formacji notowania mieszczą się między dwiema równoległymi liniami. Przełamanie dolnego ograniczenia jest sygnałem sprzedaży. W tym wypadku pojawił się on pod koniec lutego. Poprawa nastrojów z początku minionego tygodnia była prawdopodobnie jedynie ruchem powrotnym do dolnej granicy takiej formacji. Co z niej wynika? Każe liczyć się ona z tym, że na rynku będziemy mieli do czynienia z ruchem w dół o takiej samej sile, jak zniżka trwająca od października 2007 r. do stycznia 2008 r. Sprowadziła WIG-Banki z nieco ponad 9 tys. pkt do 6,8 tys. pkt, czyli o jedną czwartą w dół. Biorąc pod uwagę, że wybicie z formacji nastąpiło na wysokości 6,4 tys. pkt oznaczałoby to groźbę spadku indeksu do 4,8 tys. pkt. z obecnych 6,1 tys. pkt.

Dziś na rynkach

17 III 2008 r.

– Rezerwa Federalna obniżyła stopę interwencyjną dla banków do 3,25%

– Zatrudnienie w strefie euro w IV kwartale 2007 r.

– Bilans obrotów bieżących w USA w IV kwartale 2007 r.

– Styczniowe przepływy kapitału w USA

– Lutowe zatrudnienie i płace w Polsce

– Lutowa produkcja przemysłowa w Ameryce

– Marcowy indeks NY Empire State w USA