FED w centrum uwagi

Wczorajsza sesja na europejskich parkietach przebiegała w atmosferze oczekiwania na posiedzenie FED. Tymczasem za oceanem indeksy wzrosły o ponad 1 proc., po tym, jak inwestorzy upewnili się, że Rezerwa Federalna nie ustanie w wysiłkach we wspieraniu ożywienia w gospodarce.

Krajowe indeksy rozpoczęły sesję od 2 proc. spadków. To efekt wtorkowej przeceny na rynku. Jednak wraz z upływem sesji sytuacja ulegała systematycznej poprawie. Szczególnie dobrze radziły sobie po raz kolejny walory TP S.A. Przypomnijmy, że około 2 tygodnie temu zostały one silnie przecenione w reakcji na opublikowane wyniki kwartalne przez koncern. Ostatnio zaś, w ciągu 4 sesji na akcjach spółki uważanej za przedstawiciela sektora defensywnego, można było zyskać niemal 20 proc. To pokazuje, jak silna jest wiara inwestorów w poprawę kondycji gospodarczej.

Jeszcze przed rokiem to właśnie w obliczu publikacji wyników kwartalnych spółki uważane za te, które mogą łagodniej odczuć skutki kryzysu rosły najmocniej, by następnie, po publikacji rezultatów zanotować gwałtowną przecenę. Powód był nieistotny. Mogła być to zarówno zwykła realizacja zysków, zgodnie z zasadą kupuj plotki, sprzedawaj fakty, lub po prostu rozczarowanie opublikowanymi wynikami. Teraz sytuacja wydaje się być diametralnie odmienną. To ważny sygnał psychologiczny obrazujący podejście do rynku rodzimych inwestorów.

Ostatecznie WIG spadł  wczoraj o 0,18 proc. do poziomu 35 224 pkt. Po raz kolejny spadkom opierały się indeksy mniejszych spółek.

Centralnym wydarzeniem sesji było posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. O ile inwestorzy nie spodziewali się żadnych zmian w zakresie poziomu stóp procentowych, to kluczowym wydarzeniem miał być komunikat władz monetarnych po zakończonym posiedzeniu. Jak pokazały amerykańskie, a dziś rano również azjatyckie indeksy, został on pozytywnie przyjęty przez rynek. FED zapowiedział utrzymanie zerowych stóp procentowych tak długo, jak będzie to konieczne oraz potwierdził, że pomimo pierwszych oznak ożywienia w gospodarce nie ustanie we wspieraniu stymulowania koniunktury. S&P 500 zyskał w efekcie 1,15 proc. i wrócił powyżej 1000 pkt.

Grzegorz Wach
Źródło: Finamo