Firmy niechętnie zaciągają kredyty

Najszybszym sposobem na poprawę płynności finansowej firmy jest zaciągnięcie kredytu obrotowego. Jego głównym przeznaczeniem są konkretne zakupy, dlatego udzielany jest na krótki termin – najczęściej na okres 1-2 lat. Procedura jego uzyskania jest coraz prostsza. Najczęściej instytucje finansowe wymagają poza podstawowymi dokumentami rejestrowymi przedstawienia jedynie dotychczasowej historii obrotów na rachunku, nawet jeśli jest prowadzony w obcym banku. Wadą tych rozwiązań jest wymóg minimalnego okresu prowadzenia działalności. Zazwyczaj jest to 12 miesięcy.

Jak podaje dziennik, praktycznie nie ma możliwości porównania kosztu takiego kredytu w poszczególnych bankach. Banki podają jedynie minimalną marżę. Rzeczywiste oprocentowanie uzależnione jest od wielu czynników. Część banków pobiera opłatę za rozpatrzenie wniosku kredytowego, co oznacza, że firma może ponieść koszty, nawet kiedy kredytu nie dostanie.

Okazuje się, że najczęstszym powodem odmowy udzielenia kredytu, jest brak rzeczywistego zapotrzebowania na środki obrotowe. Klienci dość często chcą za pomocą kredytu obrotowego finansować wydatki inwestycyjne. Kolejnymi przyczynami są nierealne lub nierzetelne prognozy finansowe lub brak wystarczających zabezpieczeń.