„Osoba, która zgodziła się na sprawdzenie swojej sytuacji finansowej, np. przy okazji starań o kredyt, będzie mogła w każdej chwili taką zgodę wycofać. – Instytucja ubiegająca się o pozwolenie na sprawdzenie informacji będzie obowiązkowo informować o tej możliwości klientów – mówi Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzeczniczka GIODO. To w pewnym sensie wywrócenie intencji rządu. Obecnie zgoda jest ważna 30 dni, a nowa ustawa miała znieść zapis o tym ograniczeniu.”, pisze gazeta.
„– Nowa ustawa to ogromny krok naprzód w ucywilizowaniu całego rynku finansowego – mówi „Parkietowi” Krzysztof Borusowski, prezes firmy Best, jednego z głównych graczy na rynku windykacji. Dotychczas firmy z tej branży nie mogły sprawdzać w BIG informacji o klientach ani zgłaszać dłużników. Ustawa wykluczała informowanie o tzw. wierzytelnościach wtórnych, mimo że stanowią sporą część rynku. Skorzystają też banki, które będą mogły lepiej skontrolować przeszłość dłużnika.”, czytamy.
„Według Krzysztofa Pietraszkiewicza, prezesa Związku Banków Polskich, firmy, nie tylko banki, będą mogły przeciwdziałać nadmiernemu zadłużeniu się osób i podmiotów.”, czytamy dalej.
Obecnie ustawa chroni przed wpisaniem do BIG tych dłużników, których należności zostały sprzedane firmie windykacyjnej lub funduszowi sekurytyzacyjnemu. Rozszerzenie katalogu instytucji uprawnionych do przekazywania informacji o zadłużeniu konsumentów i przedsiębiorców usprawni przepływ informacji na rynku i poprawi bezpieczeństwo gospodarcze. Dzięki tej zmianie przedsiębiorcy będą mieli bardziej szczegółowe informacje na temat wywiązywania się kontrahenta ze zobowiązań finansowych na różnych polach jego funkcjonowania.
Więcej w artykule „Rewolucja w sprawdzaniu klientów i zgłaszaniu dłużników przez firmy” autorstwa Aleksandry Kurowskiej.
Źródło: Parkiet, InfoMonitor
WB