Société Générale kupił bank detaliczny, który działa zaledwie od 25 września 2003 roku. W ciągu 18 miesięcy Euro Bank pozyskał 320 tys. klientów, wydał 220 tys. kart Visa, uruchomił 119 oddziałów, zatrudnia ponad 1150 osób. Zarabia głównie na udzielaniu kredytów gotówkowych oraz hipotecznych.
– Opłacało się czekać – powiedział wczoraj na konferencji prasowej Jean-Francois Gautier, odpowiedzialny w Société Générale za pion specjalistycznych usług finansowych. Société Générale, który obecny jest w naszym kraju od 1976 roku, nieraz próbował wcześniej kupić polski bank. Francuzi nie mieli jednak szczęścia.
Tym razem Francuzom udało się pokonać około 20 konkurentów. Tyle bowiem instytucji europejskich było zainteresowanych kupnem w Euro Banku.
Jak donosi „Rzeczpospolita” Francuzi nie zamierzają robić rewolucji w banku. Nie zmienią ani jego nazwy, ani strategii. Bankiem kierować będzie ten sam zarząd co dotychczas. Dołączy do niego Francuz. Siedziba banku pozostanie we Wrocławiu. Société Générale nie zamierza szukać kolejnego banku do przejęcia. – Firma dynamicznie się rozwija, bardzo dobrze jest kierowana przez Sławomira Łukasiewicza – tłumaczy Jean-Francois Gautier.
Societe Generale zapowiedział, że w tym roku dokapitalizuje Euro Bank. Nieoficjalnie mówi się o ok. 100 mln zł.
Pieniądze się przydadzą, bo zarząd banku ma bardzo ambitne plany. W tym roku chce otworzyć co najmniej 40 nowych oddziałów. I już nie w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Chce być obecny także w miejscowościach od 50 do 100 tys. mieszkańców. Jeszcze w 2005 roku jest planowane poszerzenie sieci dystrybucji również o placówki uruchamiane na podstawie umów franchisingowych.
W ciągu najbliższych miesięcy klienci Euro Banku będą mogli sprawdzić stan rachunku w Internecie, a także robić zakupy kartą kredytową. Do końca roku zatrudnienie w banku ma zwiększyć się o 200 osób.
Euro Bank to kolejny bank stworzony przez Mariusza Łukasiewicza. Był on także twórcą Lukas i Lukas Banku. Obecnie należą one do francuskiego Credit Agricole.