Frankowcy wysyłają bankowi wezwanie do zapłaty

Grupa kredytobiorców pozywających Bank Millennium będzie składać w banku wezwania do zapłaty zwrotu zawyżonych rat. Tym razem kością niezgody jest kurs używany do przeliczania zobowiązania na złote w poprzednich latach. Grupa zamierza złożyć pozew zbiorowy, ale zachęca uczestników, by niezależnie od drogi sądowej wysyłali wezwania do kredytodawcy.

„Niniejszym wzywam Bank Millennium do zapłaty kwoty tytułem zwrotu nienależnego świadczenia polegającego na bezprawnym pobraniu rat spłaty kredytu hipotecznego (…) w zawyżonej wysokości” – tak brzmi początek pisma, jakie wysyłać będą do banku kredytobiorcy spłacający zobowiązania we frankach szwajcarskich. Grupa ponad tysiąca osób, które postanowiły przyłączyć się do pozwu zbiorowego, powołuje się przy tym na klauzule, które znalazły się w ich umowach kredytowych.

Spór o kurs

Przypomnijmy, że spór wynika z faktu, iż UOKiK uznał zapis określający warunki przeliczania waluty zobowiązania za zbyt ogólne. Dotyczyło to zarówno operacji wypłaty kredytu, jak i spłaty rat. W 2010 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpisał klauzulę autorstwa Banku Millennium na listę klauzul niedozwolonych. Oznacza to, że jest ona nieważna i nie obowiązuje kredytobiorców.

Decyzja UOKiK spowodowała, że – zdaniem pozywających – kredyt automatycznie powinien stać się kredytem złotówkowym z oprocentowaniem ustalanym zgodnie z zapisami widniejącymi w umowie (LIBOR 3M plus marża). Oznacza to, że wysokość rat spłacanych do tej pory przez kredytobiorców będzie zawyżona, a zatem będą oni uprawnieni do zwrotu nadpłat lub zaliczenia ich na poczet spłaty długu.

Wezwanie do spłaty wysyłane do banku powinny zawierać szacunkową kwotę roszczenia, obliczoną do dnia złożenia dokumentu. Koordynujący akcję polecają, aby kwota była nieco zawyżona, ponieważ sąd będzie dokonywał korekt, ale ewentualna wypłata (w razie uznania roszczenia) nie może być wyższa niż podana w wezwaniu. Złożenie wezwania, zdaniem pomysłodawców akcji, pozwoli uzyskać odsetki ustawowe od dnia wręczenia bankowi dokumentu do momentu wypłaty.

Zwycięstwo to szansa na tani kredyt

Ewentualna wygrana zbuntowanych kredytobiorców w sądzie doprowadziłaby do niezwykłej sytuacji. Kredyt w złotych oparty na stawce LIBOR 3M byłby wielokrotnie tańszy, niż kredyty spłacane przez osoby, które w tych samych latach skorzystały z opcji pożyczenia w krajowej walucie. Kredytobiorcy z Millennium mieliby więc szansę na spore oszczędności.

/mk