Goldenegg: Bank nie dla oldboya?

„Daily Telegraph” opisał przypadek 75-letniego emeryta z Londynu, który wziął kredyt na 25 lat, by kupić kolejną już nieruchomość pod wynajem. Bank nie obawiał się wieku klienta. Czy w Polsce miałby on szanse na realizację takiej transakcji?

– Dla rodzimych instytucji finansowych najważniejsze jest udokumentowanie dochodów – mówi Aleksandra Gontarek odpowiadająca za produkty hipoteczne w Goldenegg Niezależni Doradcy Finansowi – Dlatego ze sporą otwartością podchodzą one do klientów uzyskujących dochód z emerytury lub renty. Warunkiem jest uzyskiwanie tego świadczenia na czas nieokreślony – dodaje Gontarek.

Emerytura to dochód stały, w pewnym sensie nawet lepszy niż umowa o pracę na czas nieokreślony. Tego świadczenia nie można stracić tak, jak etatu w dobrej pracy. Jednak oprócz dokumentu o dochodzie, który wyznacza zdolność kredytową starszej osoby pojawia się kwestia wieku klienta.

Banki różnie określają górną granicę wieku kredytobiorcy, do której zobowiązuje się on spłacić kredyt hipoteczny. Polskie instytucje finansowe ustalają go średnio na ok. 70 lat. Są też banki elastyczniej nastawione do osób starszych. Nordea osobie 70-cio letniej udzieli kredytu nawet na 30 lat. Czyli w dniu ostatniej raty klient będzie miał…100 lat. Jednak warunkiem uzyskania kredytu hipotecznego jest tutaj posiadanie 60% wkładu własnego.

Z kolei Dombank udzieli 70 -latkowi kredyt już tylko na 10 lat, czyli do 80 roku życia, nie pytając go jednak o wkład własny. Podobne rozwiązanie funkcjonuje w GE Money Bank, gdzie warunkiem jest wkład własny na poziomie min 50% lub przystąpienie do kredytu dzieci wnioskodawcy.

Przystąpienie do kredytu osób trzecich pomoże seniorowi w zrealizowaniu transakcji w detalicznej części BRE Banku (MultiBank). W tym banku siedemdziesięciolatek nie ma co liczyć na kredyt, ale jeśli wnioskodawców jest dwóch (np. matka i córka, która ma większe przychody), to okres kredytowania może zostać wydłużony do 75 roku życia matki. Im większy jest wkład własny kredytobiorcy, tym bardziej liberalna staje się analiza instytucji finansowej.