Gość PR News: Pan Mariusz Wiśniewski z Bibby Factors Polska

Michał Macierzyński, PR News: Kto w Polsce najchętniej korzysta z faktoringu i usług, które mu towarzyszą?

Mariusz Wiśniewski, dyrektor sprzedaży Bibby Factors Polska: – Faktoring jest usługą idealną dla małych i średnich przedsiębiorstw. Wielkie firmy nie mają zazwyczaj problemów z otrzymaniem kredytów na bardzo dobrych warunkach, a do tego bywają traktowane preferencyjnie. Oczywiście dostępność wielu form finansowania bieżącej działalności jest dobra i dla nich, ale to sektor MSP najbardziej korzysta na ofercie faktoringowej. Mówimy o usłudze bardzo wszechstronnej, która w wielu przypadkach okazuje się lepsza od kredytu. Są branże, które korzystają z faktoringu chętniej niż inne, między innymi branża transportowa, chemiczna, drzewno-papiernicza, odzieżowa czy meblarska. Do faktoringu nadaje się jednak zdecydowana większość firm z różnych branż – kluczowe jest tylko stosowanie wobec odbiorców odroczonych terminów płatności.

M.M.: Jakie perspektywy rozwoju ma w Polsce faktoring?

M.W.: Tempo rozwoju faktoringu jest w Polsce niezmiennie wysokie, od kilku lat rynek notuje ok. 20% wzrost obrotów w skali roku. Co ważne, to tempo utrzymuje się niezależnie od koniunktury gospodarczej – czyli mamy do czynienia z bardzo stabilnym narzędziem finansowym, sprawdzającym się zarówno podczas prosperity, jak i w nieco mniej sprzyjających czasach. Nie będę specjalnie oryginalny jeżeli powiem, że najbliższe lata nadal będą dla faktoringu bardzo korzystne. Spodziewamy się podobnych, 20% wzrostów obrotów co rok. Dla porównania, średni roczny wzrost obrotów na świecie to 12%, przy łącznych obrotach przekraczających bilion sto miliardów euro. Najbardziej dojrzały rynek na świecie to Wielka Brytania, w której obroty faktorów stanowią ok. 11% angielskiego PKB. Dla porównania, obroty firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów oscylują wokół 1,5-2% PKB. To najlepiej pokazuje potencjał dla rozwoju faktoringu w Polsce.

Czego jeszcze oczekiwać w najbliższych latach? Na pewno zdywersyfikuje się oferta podmiotów faktoringowych, można spodziewać się także niższych marż i większej walki o klienta. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa na znaczeniu będzie także zyskiwać faktoring eksportowy. Rozwój handlu wewnątrz Unii Europejskiej, a także z Dalekim Wschodem sprawią, że ta usługa bardzo szybko zdobędzie w Polsce należne jej miejsce. O ile korzystanie z usług faktora przy operacjach krajowych jest wygodne, o tyle przy kontaktach międzynarodowych stanowi niewyobrażalne ułatwienie. Zarówno ze względu na prawdopodobne różnice w wydłużonych terminach płatności, jak i kwestie formalno-prawne, które stanowią trudność dla przedsiębiorcy a dla faktora są chlebem powszednim. No i sprawa bezpieczeństwa transakcji, które niepomiernie wzrasta, gdy korzysta się z faktoringu.

M.M.: Na co zwrócić uwagę przy wyborze firmy faktoringowej?

M.W.: Przede wszystkim na oferowany zakres usług, w tym na zarządzanie należnościami, monitorowanie spływu płatności i kontakty z odbiorcami. Warto zwrócić uwagę na ilość pobieranych opłat dodatkowych i to, czego te opłaty dotyczą. Faktor powinien być elastyczny co do warunków współpracy; każdy biznes jest inny, więc każdej firmie trzeba zaproponować indywidualne warunki. Warto szukać i pytać o konkretne rozwiązania.

Nie wszyscy faktorzy zaoferują danemu przedsiębiorstwu podobne warunki. Warto pamiętać, że w przypadku faktoringu cena obsługi nie musi być jedynym miernikiem jej atrakcyjności. Wszystko zależy od tego, jak szeroki zakres obsługi oferuje klientowi faktor – czy tylko sfinansuje należności, czy też będzie np. weryfikować kontrahentów, obsługiwać inkaso i faktury, doradzać w zakresie współpracy międzynarodowej i ostrzegać zawczasu o komplikowaniu się sytuacji odbiorców. Rasowy faktoring oferowany przez dobrą firmę to nie tylko finansowanie mierzone wysokością marży – to pełen pakiet usług, zdejmujących z klienta konieczność zajmowania się w znacznym zakresie księgowo-prawną “papierkową robotą”.