Granice

Prezes UOKiK 25 lipca 2005 r. wydał decyzję w sprawie jednej z największych w Polsce firm zajmujących się obrotem wierzytelnościami. Stwierdził w niej, że szereg działań podejmowanych przez firmę stanowi naruszenie prawa i nakazał ich zaniechania. Z krytyką ze strony urzędu spotkały się treści zawarte w pismach kierowanych przez firmę do dłużników. Ich niezgodność z prawem polegała na:

1) nierzetelnym wskazaniu kwoty do zapłaty, bez podania podstawy prawnej powstania zobowiązania oraz okresu za jaki wierzyciel domaga się zapłaty długu przy zobowiązaniach o charakterze ciągłym;

2) nierzetelnym wskazaniu ewentualnych kosztów postępowania sądowego i egzekucyjnego;

3) graficznym wyeksponowaniu zsumowanych kosztów ewentualnego postępowania sądowego i/lub egzekucyjnego;

4) zamieszczaniu informacji dotyczących możliwości podania danych konsumenta jako dłużnika do Biura Informacji Gospodarczej;

5) zamieszczaniu informacji dotyczących możliwości złożenia do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez dłużnika;

6) nadawaniu pismom tytułu „informacja o wszczęciu procedury egzekucyjnej”;

7) wysyłaniu konsumentom wypełnionych, ale nie wysłanych do sądu formularzy pozwów;

8) powiększaniu sumy zadłużenia o koszty prowadzonych czynności windykacyjnych;

9) wzywaniu konsumenta do wskazania posiadanych rachunków bankowych bez powołania się na prawomocny wyrok sądu w danej sprawie oraz wszczęte przez komornika postępowanie egzekucyjne;

10) informowaniu dłużnika o tym, że spółka wystąpi do banków o ujawnienie posiadanych przez dłużnika rachunków bankowych;

11) stosowaniu procedur windykacji długów konsumenckich, w których może dojść do windykowania przedawnionych odsetek, pomimo kategorycznej odmowy zapłaty długu przez dłużnika, który powołał się na upływ okresu przedawnienia.

PRESCO ukarane

Poszczególne działania urząd uznał za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów bądź naruszające ustawowy obowiązek prowadzenia działalności gospodarczej na zasadach uczciwej konkurencji i poszanowania dobrych obyczajów oraz słusznych interesów konsumentów. Były one zatem sprzeczne z Ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów oraz Ustawą o swobodzie działalności gospodarczej.

„Konsumenci czuli się zastraszani i obrażani treścią kierowanych do nich pism. Pismom nadawano określoną formę i treść nie po to, by uczynić je zrozumiałymi dla odbiorców, lecz przeciwnie – wykorzystywano nieświadomość konsumentów, aby w ten sposób skłonić do określonego zachowania. Z ustaleń urzędu wynika, że spółka wprowadzała w błąd co do możliwości podjęcia przez nią kolejnych działań (grożenie wystąpieniem do prokuratury, banków, biura informacji gospodarczej). Ze zgromadzonego materiału wynika ponadto, że niejednokrotnie zdarzały się pomyłki co do osoby dłużnika. Biorąc pod uwagę powyższe, a także mając na względzie znaczną ilość prowadzonych przez spółkę postępowań windykacyjnych, prezes UOKiK uznał, że doszło do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów i zakazał stosowania wymienionych praktyk. Na przedsiębiorcę nie nałożono kary finansowej, ponieważ takiej możliwości nie przewiduje Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów. W przypadku niezastosowania się do prawomocnej decyzji UOKiK – PRESCO grozi do 10 tys. euro kary za każdy dzień zwłoki” – informowali przedstawiciele UOKiK tuż po wydaniu głośnej decyzji, wyjaśniając okoliczności sprawy. Aktualnie obowiązująca ustawa już dopuszcza nakładanie kar.

Apelacja

Sprawa nabrała rozgłosu, bo była to jedna z pierwszych decyzji UOKIK, których przedmiotem była działalność firmy windykacyjnej. Firma PRESCO uznała decyzję prezesa UOKIK za w wielu miejscach niezasadną. „UOKiK wskazał nieprawidłowości, jakie jego zdaniem następowały w procesie windykacji należności. Niektóre zostały przez spółkę uwzględnione w zmianach procedur windykacyjnych, inne z kolei wydały się na tyle absurdalne i niezgodne z obowiązującym prawem, że spółka postanowiła wykorzystać wszystkie możliwe drogi odwoławcze” – stwierdziły władze spółki. Firma odwołała się od decyzji do właściwego w takich sprawach Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ten jednak w lutym 2007 r. wydał wyrok podtrzymujący zasadniczą większość ustaleń zawartych w decyzji prezesa UOKIK. Spółce nie pozostało zatem nic innego jak tylko apelacja. Jej efektem jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 28 marca 2008 r., który uchyla znaczącą część wyroku SOKIK z lutego 2005 r. Sąd Apelacyjny stwierdził bowiem w swoim wyroku, że działania PRESCO polegające na:

1) niepodawaniu podstawy prawnej powstania zobowiązania w pismach wzywających konsumentów do zapłaty;

2) graficznym eksponowaniu zsumowanych kosztów ewentualnego postępowania sądowego i/lub egzekucyjnego;

3) stosowaniu procedur windykacji długów konsumenckich, w których może dojść do windykowania przedawnionych odsetek, pomimo kategorycznej odmowy zapłaty długu przez dłużnika, który powołał się na upływ terminu przedawnienia nie stanowiły praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów!

Co więcej Sąd Apelacyjny nie stwierdził stosowania przez firmę praktyk polegających na: nierzetelnym wskazywaniu kwoty zadłużenia, nierzetelnym wskazywaniu ewentualnych kosztów postępowania sądowego i egzekucyjnego oraz na powiększaniu sumy zadłużenia o koszty prowadzonych czynności windykacyjnych w pismach wzywających konsumentów do zapłaty. W pozostałym zakresie sąd oddalił odwołanie PRESCO. Ale i tak to firma windykacyjna uważa się za zwycięzcę. – „Uchylenie to ma bardzo duże znaczenie dla całej branży windykacyjnej, albowiem Sąd Apelacyjny w Warszawie nie podzielił tym samym dotychczasowej argumentacji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Sądu I instancji – argumentacji wykorzystywanej także w decyzjach pokontrolnych wobec innych czołowych spółek na rynku windykacji i obrotu wierzytelnościami” – oświadczyli w komunikacie dla mediów przedstawiciele PRESCO.