„Banki stają się coraz bardziej ekspansywne na rynku reklamowym. Juk podaje Expert Monitor, bez uwzględniania rabatów wydały na promocję w I półroczu ponad 450 mln zł, czyli o 40 proc. więcej niż przed rokiem, podczas gdy cały rynek reklamy wzrósł o ok. 15 proc. W całym 2008 r. banki mogą wydać na reklamę ponad miliard złotych. Ubiegłoroczny rekord wyniósł 721 mln.”, informuje gazeta.
„- Nie da się obecnie prowadzić uniwersalnego ba nku bez reklamy” – mówi „Dziennikowi” Artur Wiza, członek zarządu Getin Holding, do którego należy Getin Bank. „- Dołożenie do dobrego produktu i szerokiej sieci dystrybucji kampanii promocyjnej gwarantuje powodzenie” – dodaje.
„Dlatego do produktów finansowych przekonują nas m.in.: Krystyna Janda, Tomasz Kot, Maciej Żurawski i Rafał Mroczek (w reklamach Euro Banku), Jerzy Stuhr i Maciej Stuhr (Raiffeisen), Leo Beenhakker i John Cleese (BZ WBK), Marek Kondrat (ING BSK), Janusz Weiss (BPH). – Determinacja banków jest duża, a na rynek wchodzą kolejni gracze – mówi Roman Jędrkowiak, odpowiedzialny za marketing w ING BSK. Bank Śląski już szykuje nową kampanię i zamierza powrócić do ścisłej czołówki instytucji o największych budżetach reklamowych. Główną twarzą pozostanie Kondrat. – Ale pojawią się inne znane postaci – zdradza Jędrkowiak […].”, czytamy w dzisiejszym wydaniu „Dziennika”.
Nie tylko banki wydają miliony na reklamę. Od początku roku ubezpieczyciele wydali na ten cel 192,9 mln zł. To aż 80 proc. więcej niż w pierwszym półroczu 2007 roku. W pierwszej połowie 2008 r. instytucje finansowe wydały już na reklamę blisko 787 mln zł.
Więcej na ten temat w „Dzienniku”.