Ile polskich firm upadnie?

Ogromny problem dotknął przedsiębiorców zawierających z bankami kontrakty walutowe na zmianę oprocentowania kredytów złotowych na kredyty w innej walucie (tzw. CIRS). Wzrost kursów waluty spowodował spadek wartości umów zawartych z kontrahentami oraz konieczność wpłacania do banków wielomilionowych zabezpieczeń na pokrycie ewentualnych strat wynikających z różnic kursowych. Wpłata zabezpieczeń w wymaganej wysokości powoduje utratę płynności finansowej przedsiębiorstw, a w konsekwencji grozi ich upadłością.

Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON) zaproponowała Ministrowi Gospodarki oraz Przewodniczącemu Sejmowej Komisji Gospodarki wprowadzenie ustawowych gwarancji rządowych dla powyższych kontraktów, w celu ratowania płynności finansowej polskich przedsiębiorstw. 

Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych zwraca się z prośbą o wystosowanie apelu do przedsiębiorców, których dotknęły problemy finansowe wynikające z konieczności zabezpieczania kontraktów walutowych o zgłaszanie się do POPON w celu przedstawienia informacji kompetentnym instytucjom państwowym. 

Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych w ramach prowadzenia swojej statutowej działalności otrzymała sygnały od przedsiębiorców, którzy przeżywają trudności finansowe spowodowane umowami zawartymi z bankami, wynikających z konieczności złożenia zabezpieczeń transakcji walutowych przeprowadzanych przez przedsiębiorstwa.

Powyższe transakcje noszą nazwę CIRS (Currency Interest Rate Swap) i polegają na zamianie strumieni płatności opartych na stawce procentowej w jednej walucie na płatności oparte na stawce procentowej w innej walucie.

Jako przykład trudności, które wynikają z powyższych transakcji można wskazać zamianę strumieni złotowych na strumienie w jenach w I połowie 2008 r. Korzystając z przedstawionego rozwiązania przedsiębiorca, który posiadał kredyt w złotych, oparty na wysokim WIBOR, mógł spłacać go, opierając się na bliskiej zeru rynkowej stopie w Japonii. Należy tu jednak zaznaczyć, że CIRS wystawia strony umowy nie tylko na ryzyko stopy procentowej, ale też na ryzyko walutowe. Kiedy po wielu latach spadku kursu JPY/PLN, jesienią nastąpił nagły zwrot, kontrakty CIRS polskich firm zaczęły być wyceniane na minusie. Trzeba bowiem wycenić spodziewane przepływy z kilku lat przy obecnym kursie. A notowania jena wzrosły z 1,9 zł na przełomie lipca i sierpnia do 3,8 zł obecnie. Banki wzywają więc klientów do wpłacania depozytów zabezpieczających przyszłe płatności, a ci twierdzą, że nie zostali poinformowani należycie o ryzyku takich operacji. Prowadzi to do sytuacji, w której transakcje, mające jedynie obniżyć ratę kredytową, istotnie zwiększają koszty przedsiębiorców prowadząc do nieopłacalności zawartych kontraktów, a  w konsekwencji do zagrożenia części z nich upadłością. Opierając się na grudniowym raporcie Komisji Nadzoru Finansowego oraz zachowaniu kursu JPY/PLN, można szacować, że straty polskich firm na CIRS sięgają 1-2 mld zł.

Należy wskazać, że kontrakty CIRS uznawane są przez analityków finansowych za  niezwykle trudne i ryzykowne. Ryzyko jest tu na tyle wysokie, że żaden bank nie powinien oferować takich produktów, zwłaszcza niewielkim firmom, które nie otrzymują za swoje produkty czy usługi jenów. W ubiegłym roku tego typu produkty finansowe oferowało krajowym firmom szczególnie kilka banków, z których najczęściej przedmiotowy produkt oferował BRE Bank (według „Pulsu Biznesu” – artykuł z 27 stycznia br.).

Stosowane przez banki procedury polegające na konieczności złożenia zabezpieczeń mogą spowodować upadłość wielu przedsiębiorców, ponieważ nie będą oni w stanie złożyć wymaganych przez banki zabezpieczeń w chwilach znacznego osłabienia złotego (przedsiębiorstwo powinno zapłacić zabezpieczenie w ciągu 2 dni od wezwania Banku, a po umocnieniu się złotego Bank zwraca zabezpieczenie). W sytuacji, gdy firma nie jest w stanie wpłacić wymaganego zabezpieczenia Bank zamyka transakcję, a kwota wymaganego zabezpieczenia staje się stratą firmy.

Ponieważ transakcje CIRS zawierane były na kwoty od 1 miliona złotych wzwyż, to straty przedsiębiorstw sięgną w przypadku zamknięcia transakcji, przy wzmocnieniu jena o około 100% w stosunku do czasu kiedy większość transakcji była zawierana (między czerwcem, a sierpniem 2008) minimum 1 milion dla małych przedsiębiorstw i po kilkadziesiąt milionów w przypadku średnich.

Biorąc pod uwagę trudności finansowe spowodowane przedmiotowymi transakcjami oraz ogólne pogorszenie się kondycji ekonomicznej przedsiębiorstw wynikające z kryzysu finansowego Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych w celu ratowania sytuacji finansowej polskich przedsiębiorstw zwróciła się do osób odpowiedzialnych za sytuację polskiej gospodarki o wprowadzenie nowego produktu do programu ratunkowego dla polskich przedsiębiorstw z sektora małych i średnich firm.

 Produkt ten polegałby na zwiększeniu roli Banku Gospodarstwa Krajowego w zapewnieniu płynności finansowej przedsiębiorstw poprzez stworzenie możliwości do udzielania poręczeń bądź zabezpieczeń dla niektórych transakcji finansowych dokonywanych przez przedsiębiorstwa z bankami oraz gwarancji rządowych wydawanych np. przez BGK na zabezpieczenie transakcji CIRS.

Wprowadzenie powyższych rozwiązań spowodowałoby uwolnienie części środków zablokowanych w chwili obecnej na zabezpieczeniach, odzyskanie przez przedsiębiorstwa płynności finansowej i zdolności kredytowej (transakcje przestałyby w sposób zasadniczy wpływać na wynik finansowy firmy) oraz umożliwiłoby zamknięcie konkretnej transakcji przy kursach bardziej zbliżonych do tych, przy których była zawierana.

W związku z dużą dynamiką na rynku walutowym, szybkie wprowadzenie przedmiotowych gwarancji na polski rynek finansowy stanowi konieczność, od której zależy byt wielu polskich przedsiębiorstw.

Powyższy wniosek dotyczący dokonania zmian w ustawodawstwie, wraz ze wskazaniem aktu prawnego właściwego dla wprowadzenia przedmiotowych gwarancji Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych skierowała do Waldemara Pawlaka – Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Gospodarki oraz Wojciecha Jasińskiego – Przewodniczącego Sejmowej Komisji Gospodarki.

Jednocześnie Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych zwraca się z prośbą o wystosowanie apelu do przedsiębiorców, których dotknęły problemy finansowe wynikające z konieczności zabezpieczania kontraktów walutowych o zgłaszanie się do Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.

Jan Zając
Prezes Zarządu
Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych
Źródło: Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych