Spółki notowane na parkietach amerykańskich zachowują się relatywnie lepiej niż rynek europejski, co widać na wykresach głównych indeksów. Podczas gdy Standard & Poor’s 500 wykonał techniczną korektę wzrostów obserwowanych na przełomie listopada i grudnia, o tyle niemiecki DAX zniósł praktycznie trzy czwarte poprzedniej fali wzrostowej, osiągając dno w okolicach poziomu 5600 pkt., co w szerszej perspektywie oznacza mozolne wspinanie się w płaskim kanale wznoszącym.
Zatrzymanie cen na amerykańskich parkietach na kluczowych poziomach może pomóc wskaźnikom utrzymać widoczny impuls wzrostowy, szczególnie w momencie, gdy w okresie świątecznym statystycznie więcej jest sesji wzrostowych niż spadkowych. W scenariuszu optymistycznym S&P 500 i Nasdaq są w stanie zaatakować listopadowe szczyty.
Dodatkowo, zakupy akcji mogą być wspierane lepszymi odczytami makroekonomicznymi, ponieważ kalendarz do końca roku zawiera kilka wartych uwagi pozycji. Inwestorzy będą zwracać uwagę przede wszystkim na wskaźniki liczby nowych zasiłków dla bezrobotnych, ponieważ w ostatnim czasie liczba ta zanotowała spadek do poziomu 366 tys. wniosków, niewidzianego od marca tego roku.
Wartości w granicach 375 tys. i niżej będą miały znaczący wpływ na dodatnią dynamikę kreowania nowych miejsc pracy, na których temat dane poznamy na początku przyszłego roku na początku przyszłego roku ukaże się publikacja traktująca o zatrudnieniu w sektorach pozarolniczych. Dziś poznamy też ostateczny odczyt PKB zarówno z gospodarki brytyjskiej, jak i amerykańskiej. W tym przypadku poziomy odpowiednio 0,5% oraz 2% są w dużej mierze uwzględnione w cenach i potwierdzenie tego stanu rzeczy wspomoże stronę popytową na parkietach.
W ostatni wtorek poznaliśmy kilka charakterystyk dotyczących rynku nieruchomości w USA. Pozwolenia na budowę oraz rozpoczęte projekty budowlane wykazywały znaczący przyrost w stosunku do oczekiwań oraz poprzednich wartości. To dobry prognostyk dla tego segmentu gospodarki amerykańskiej. Jeśli piątkowe dane dotyczące sprzedaży nowych domów spotkają się z oczekiwaniami na poziomie 314 tys. lub je przekroczą, tydzień na rynkach może zakończyć się optymistycznie.
Zmienność w przyszłym tygodniu może być ograniczona z racji okresu świątecznego. Rynek otrzyma kilka wskaźników ekonomicznych, z których na szczególną uwagę zasługuje indeks zaufania konsumentów Conference Board oraz wskaźnik aktywności gospodarczej Chicago PMI. W pierwszym przypadku nastawienie konsumentów znacznie poprawiło się, na co wskazuje poprzedni odczyt na poziomie 56 pkt. w stosunku do oczekiwanych 43,9 pkt. Moim zdaniem dopiero wybicie ponad poziom 60 pkt. zapoczątkuje optymistyczny trend, a warunki gospodarcze dla gospodarstw domowych będą się poprawiać. Optymistyczny akcent może również napłynąć z okręgu Chicago, bardzo istotnego dla gospodarki amerykańskiej, o ile aktualne 62,6 pkt. wskaźnika PMI zostanie utrzymane.
Źródło: City Index