Instytucje finansowe muszą postawić na MiFID

Już w tym roku Polska ma przyjąć regulacje  MiFID, której ramy określają trzy unijne dyrektywy – 2004/39/WE, 2006/73/WE i 1287/2006. Co to oznacza? Instytucje finansowe będą musiały na bieżąco dokumentować wszystkie rady udzielane swoim klientom. Bez wsparcia nowych technologii będzie to jednak niemożliwe – mówi Tomasz Gawron, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu w Columbus IT.

MiFID, czyli Markets in Financial Instruments Directive określa dla wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej wspólne zasady postępowania m.in. banków, biur maklerskich i pośredników finansowych. – Polska, zgodnie z unijnym prawem, miała 2 lata na ich przyjęcie. Dlatego najpóźniej w tym roku Parlament będzie musiał nowelizować trzy ustawy, które wprowadzą dyrektywę w życie. Pierwsza dotyczy funduszy inwestycyjnych, druga – obroty instrumentami finansowymi, a trzecia – oferty publicznej i warunków wprowadzenia instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych.

– Nowe przepisy, choć wymuszą na instytucjach inwestycje w nowe technologie, które umożliwią automatyczne zapisywanie porad udzielanych konsumentom, paradoksalnie mogą przyczynić się do poprawy wizerunku części sektora finansowego – dodaje Tomasz Gawron.

– Po wprowadzeniu ustawy konsumenci będą musieli otrzymać pełną, rzetelną, zrozumiałą i udokumentowaną informację o tym, w co dokładnie i na jakich warunkach miałyby być inwestowane nasze oszczędności, jakie wiążą się z tym nie tylko korzyści, ale też ryzyko, o czym akurat firmy inwestycyjne raczej niechętnie chcą mówić – dodaje Tomasz Gawron.

Wprowadzenie nowych zasad relacji z klientami będzie wymagało jednocześnie wdrożenia nowych informatycznych rozwiązań, które będą przetwarzać i bezpiecznie zarządzać coraz większą ilością dokumentacji i ich wymianą między klientami, a jednostkami inwestycyjnymi.

Tego typu inwestycje najszybciej zaczęły realizować firmy, działające w Norwegii. Kraj, choć nie należy do Unii Europejskiej, jako jeden z pierwszych wdrożył w życie ideę zawartą w dyrektywie MiFID.

W 2007 roku listę kolejnych państw uzupełniły m.in. Rumunia, Bułgaria, Francja, Szwecja, Cypr i Malta. – Dotychczas Polska przedłużała moment przyjęcia dyrektywy MiFID. Ale teraz nie mamy już wyjścia. Zgodnie z unijnymi przepisami, kraje członkowskie mają maksymalnie dwa lata na przyjęcie unijnych przepisów – mówi Manoj Nair, prezes Columbus IT Polska.

Na MiFID składają się trzy unijne dyrektywy:

– Dyrektywa 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z  21 kwietnia 2004 roku w sprawie rynków instrumentów finansowych

– Dyrektywa Komisji 2006/73/WE z  10 sierpnia 2006 roku wprowadzająca środki wykonawcze do dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez przedsiębiorstwa inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tejże dyrektywy (akt wykonawczy).

– Rozporządzenie Komisji (WE) nr 1287/2006 z 10 sierpnia 2006 roku wprowadzające środki wykonawcze do dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i  Rady w odniesieniu do zobowiązań przedsiębiorstw inwestycyjnych w zakresie prowadzenia rejestrów, sprawozdań z transakcji, przejrzystości rynkowej, dopuszczenia instrumentów finansowych do obrotu oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tejże dyrektywy (akt wykonawczy). 

23 września 2008 roku, prezydent Polski, Lech Kaczyński, skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją RP ustawy z dnia 4 września 2008 r. o zmianie ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Ustawa nakłada na NBP obowiązek pozbycia się 33 proc. akcji Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych (KDPW). W opinii prezydenta, regulacja ta narusza zasadę niezależności banku centralnego.

Źródło: Columbus IT