Inteligo testuje technologię zbliżeniową w komórkach

Wczoraj Inteligo wspólnie z operatorem Era i firmą MasterCard rozpoczął testy płatności zbliżeniowych za pośrednictwem telefonów komórkowych. Do testów trafiły telefony Samsung Avila z wyposażone w technologię NFC (Near Field Communication). Jedną z takich komórek zabraliśmy za zakupy. 

Technologia PayPass umożliwia dokonywanie płatności przez zbliżenie telefonu, karty lub naklejki do specjalnego czytnika. Jeśli kwota transakcji nie przekroczy 50 zł, klient nie musi podawać PINu, cała płatność trwa raptem kilka sekund. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że krócej niż odliczenie kasjerowi odpowiedniej kwoty w bilonie (tych groszowych końcówek ;). Powyżej kwoty 50 zł, transakcję należy zatwierdzić PINem lub podpisem. W założeniu taka forma płatności służy przede wszystkim do opłacania „szybkich” zakupów – w barach, na stacjach, w kiosku itp.

Już kilka banków proponuje swoim klientom technologię PayPass, głównie w kartach płatniczych. Pojawiają się jednak się inne ciekawe rozwiązania. Polbank i ING oferują minikartę, którą można nakleić na brelok czy telefon, a BZWBK testował zegarek. Kilka dni temu Polbank ruszył z pierwszą kampanią reklamową kart zbliżeniowych i stara się przekonać do niej klientów. Promuje w ten sposób minikarty Era PayPass, które można nakleić na telefon.

Równocześnie z Mastercardem swój projekt płatności zbliżeniowych – payWave – rozwija Visa. Wdrożenie płatności bezstykowych w telefonach komórkowych rozpoczęła z BZWBK i siecią Plus. Podobnie jak w Inteligo, do płatności wykorzystywany jest aparat Samsung Avila.

Jak w praktyce wygląda korzystanie z telefonu z opcją płatności bezstykowych w Inteligo? Z punktu widzenia klienta, uruchomienie i obsługa płatności zbliżeniowej nie powinny stwarzać problemów. Kartę SIM działającą w zgodności z technologią NFC umieszcza się w telefonie, po czym należy ją aktywować w systemie bankowości internetowej lub telefonicznej (jak zwykłą debetówkę). Po nadaniu jej PINu i akceptacji kodem jednorazowym, karta staje się gotowa do użycia. Od tej chwili można nią płacić za zakupy. Telefon widoczny jest w systemie bankowości internetowej jako druga karta.

Płatność telefonem sprawdza się tak samo jak płatność za pomocą innych „instrumentów” zbliżeniowych – wystarczy jedynie zbliżyć aparat do czytnika. Ponieważ za funkcje płatnicze odpowiada karta SIM, korzystać z technologii PayPass można także wówczas, gdy telefon jest wyłączony lub rozładuje się bateria. W odróżnieniu od minikart naklejanych na telefon, plusem technologii zainstalowanej bezpośrednio na karcie SIM, jest brak rzucających się w oczy elementów świadczących o funkcjach płatniczych komórki. Na telefonie znajduje się jedynie niewielki napis NFC. Minusem jest natomiast to, że klient jest „skazany” na jednego operatora GSM. W przypadku Inteligo jest to Era.

Zawsze w przypadku technologii zbliżeniowej pojawiają się obawy o bezpieczeństwo tej formy płatności (skanowanie przez hackerów, itp.). W praktyce żeby dokonać płatności telefon trzeba przystawić naprawdę bardzo blisko czytnika. MasterCard zapewnia, że karty z PayPass są tak samo bezpieczne jak inne karty. 

 

 

Cały czas barierą dla płatności zbliżeniowych jest liczba punktów wyposażonych w odpowiednie terminale. Czytniki PayPass dostępne są m.in. w Empiku, McDonalds, Żabce, kawiarniach CoffeHeaven, stacjach Shell czy salonikach Kolportera (lista na stronie www.paypass.pl). W Polsce płatności zbliżeniowe PayPass akceptowane są na razie w około 8 tys. punktów handlowych, na świecie w 230 tys. Na pewno wraz z rozwojem technologii, miejsc akceptujących płatności zbliżeniowe będzie przybywać i dołączą kolejne sieci handlowe. Technologia zainstalowana bezpośrednio w telefonie to ciągle nowość, ale można się spodziewać, że banki pójdą tym tropem. 

Źródło: PR News