Zgodnie z założeniami Open Finance klient wykonuje (oczywiście przez internet) miesięcznie sześć przelewów na rachunki w innych bankach. Raz na kwartał wypłaca środki z obcego bankomatu. Nie ma w swoim banku żadnej lokaty ani kredytu. Najtańsze konta internetowe (dla powyższego profilu klienta) mają: Eurobank, Deutsche Bank i Volkswagen Bank direct.
Na tym pierwszym, przy rozsądnym korzystaniu z konta online, bo tak się nazywa internetowy rachunek w tym banku, można nawet zarobić. W przykładzie Open Finance klient na koniec roku będzie 35 zł na plusie. To efekt bardzo wysokiego oprocentowania ROR, które w innych przypadkach jest rzadkością.
Eurobank za środki zgromadzone na koncie płaci 5,05 proc. w skali roku. Bardzo łatwo jest też nie płacić za prowadzenie tego rachunku, bo wystarczy comiesięczny przelew na 800 zł. Eurobank ma małą sieć bezpłatnych bankomatów, bo jedynie 179 maszyn, ale za to posiadacze konta online w tym banku płacą tylko 1 zł za skorzystanie z obcego urządzenia. W Eurobanku, podobnie jak w innych bankach z czołówki, nic nie płaci się za internetowy przelew.
Kolejne miejsca przypadły Deutsche Bankowi za konto dbNET i VW Bankowi direct za konto e-direct. W obu przypadkach w symulacji Open Finance roczny koszt korzystania z konta wyniesie zaledwie 5 zł.
W DB prowadzenie konta jest darmowe i nieobciążone żadnymi warunkami. Może się pojawić konieczność zapłacenia 5 zł miesięcznie za kartę do rachunku, ale wystarczy zrobić nią tylko jedną transakcję w miesiącu, by być z tej opłaty zwolnionym. Dużym atutem konta dbNET jest brak opłat za korzystanie z obcych bankomatów. Posiadacze tego rachunku mają bezpłatny dostęp do wszystkich maszyn w Polsce, a tych jest już ponad 14 tys. sztuk.
W przypadku rachunku w VW Bank direct również mamy możliwość bezpłatnego korzystania ze wszystkich bankomatów w Polsce, ale jest to obarczone pewnymi warunkami. Wypłata musi być wyższa niż 400 zł, jeśli będzie niższa, klient zapłaci 1,5 zł prowizji.
Poza tym bank nie pobiera prowizji za prowadzenie rachunku ani za użytkowanie karty, a przelewy są darmowe. Niestety w DB i VW Banku direct nie możemy liczyć na wysokie oprocentowanie środków zgromadzonych na koncie. W pierwszym przypadku wynosi ono 0 proc., a w drugim 0,1 proc.
Decydując się na internetowe konto w banku, trzeba pamiętać o kosztach, jakie wiążą się z jego użytkowaniem. – Powinny być jak najniższe, tym bardziej że wybieramy sposób komunikacji z bankiem bardzo korzystny również dla samego banku. Za pośrednictwem internetu klient w zasadzie obsługuje się sam, więc bank nie musi ponosić kosztów zatrudniania pracowników do obsług klienta. Dlatego też za internetowe konto nie powinno nas kosztować więcej niż 50 zł miesięcznie – mówi Mateusz Ostrowski.
Oczywiście, jak widać z naszego zestawienia, często możemy zapłacić mniej, ale czasami mogą być dla nas istotne również elementy oferty banku. W przypadku konta internetowego ważna będzie przyjazność systemu transakcyjnego, czyli to, czy łatwo obsługuje się nam konto po zalogowaniu przez internet.
Czasami warto wybrać nieco droższe konto, ale za to takie, które będzie dla nas łatwiejsze w obsłudze. Nie bez znaczenia może też być oferta dodatkowych usług.
Jeśli będziemy potrzebowali kredytu w koncie, to warto sprawdzić, jakie jest jego oprocentowanie w danym banku. Podobnie z oszczędnościami. Bank powinien nam zapłacić przyzwoite odsetki za gromadzone na naszym koncie pieniądze lub zaproponować dobrze oprocentowane konto oszczędnościowe. Jeśli myślimy o inwestowaniu, można spojrzeć na dostępną przez internet ofertę funduszy.
Henryk Sadowski