Internetowi mają coraz większy wybór

Miniony tydzień w bankach: Getin wchodzi w internet z nowa ofertą, ale mBank nie zamierza ustąpić miejsca. PKO BP zdradza część planów na temat SKO i decyduje się wypłacić dywidendę. Podczas gdy banki wprowadzają kolejne produkty inwestycyjne, KNF publikuje raport na temat rzeczywistych zysków z produktów strukturyzowanych.

Getin kusi internautów świnką skarbonką…

Mijający tydzień przyniósł kolejną odsłonę wojny na rachunki osobiste. Do rywalizacji o względy internautów włączył się z całkiem nową ofertą Getin Bank. Zaoferował rachunek osobisty zintegrowany ze skarbonką, wprowadził nowy system e-bankowości i uruchomił pierwszy w Polsce internetowy oddział bankowy.

Nowy rachunek osobisty pod względem cenowym plasuje się w ścisłej rynkowej czołówce, wypadając korzystniej niż oferty mBanku i Inteligo. Prowadzenie konta, karta debetowa, przelewy i wszystkie bankomaty są bez opłat. W odróżnieniu od ofert większości banków – bezwarunkowo. Ponadto bank płaci klientowi za wykonywanie wybranych operacji i kusi korzystną ofertą depozytową.

…a mBank chce płacić za polecenia

Nowa odsłona bankowości Getinu ma szansę mocno namieszać na rynku. Najbliższe miesiące pokażą, czy bank umiejętnie wykorzysta swój potencjał i będzie skutecznie podbierał klientów konkurencji. Trudno się spodziewać, by w rzeczywisty sposób zagroził pozycji liderów, ale mniejsze instytucje będą miały bardzo poważnego konkurenta i ciężki orzech do zgryzienia.

Nie oznacza to jednak, że największy bank internetowy zamierza spokojnie spocząć na laurach. W piątek mBank poinformował o uruchomieniu dużego programu lojalnościowego PolecamBank, którego zadaniem będzie m.in. wzmocnienie relacji z dotychczasowymi klientami. Bank chce im płacić po 50 zł za każde skuteczne polecenie produktów swoim znajomym. Rocznie klient mógłby zarobić na poleceniach aż 1,2 tys. zł, czyli znacznie więcej niż dotychczas proponowała konkurencja.

PKO BP pracuje nad SKO….

Podczas gdy inne banki podkupują sobie klientów, PKO BP kontynuuje swoją misję edukacji finansowej wśród najmłodszych. Największy bank w Polsce chce reaktywować i unowocześnić umierający projekt Szkolnych Kas Oszczędnościowych. Podczas ostatniej konferencji prasowej przedstawiciele banku uchylili rąbka tajemnicy i zdradzili swoje plany. Czego się możemy spodziewać?

SKO zostaną przeniesione do internetu, a najmłodsi dostaną nowoczesne produkty finansowe, które umożliwią im samodzielne gospodarowanie własnymi środkami. Bank przygotowuje bezpłatne materiały dydaktyczne dla nauczycieli i uczniów oraz chce rozpocząć edukację w popularnych serwisach społecznościowych. Prowadzi także konkurs pod hasłem „Dziś oszczędzam w SKO – jutro w PKO”. Pozostaje mieć nadzieję, że „jutro” będą mogli liczyć na lepsze zyski z lokat niż obecni klienci.

… i płaci dywidendę

Po fiasku negocjacji w sprawie przejęcia pakietu kontrolnego w BZWBK, PKO BP podał w czwartek, że w tym roku nie zamierza już przejmować innych banków i w związku z tym wypłaci swoim akcjonariuszom dywidendę. Dywidenda za rok 2009 wyniesie 1,90 zł brutto na akcję, a dniem dywidendy będzie 23 października 2010 roku.

Skorzysta na tym m.in. Skarb Państwa, który jest największym akcjonariuszem banku. Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej przy premierze w wywiadzie dla Reutersa wyraził przypuszczenie, że jest możliwe, iż w ciągu kilku najbliższych lat rząd wyjdzie z akcjonariatu PKO BP. Wiadomo już, że Skarb Państwa zamierza pozbyć się w przyszłym roku 37,28 proc. akcji banku BGŻ. Pierwsza oferta publiczna akcji powinna mieć miejsce nie wcześniej niż 1 maja 2011 r. i nie później niż 22 stycznia 2012 r.

PKO BP zakończył także emisję pierwszej transzy euroobligacji. Wyemitował 5-letnie euroobligacje o wartości 800 mln euro, a ostateczna wycena wyniosła 185 punktów bazowych ponad stopę midswap. Oprocentowanie wyniosło 3,733 proc. Była to najkorzystniej uplasowana emisja przez polskiego emitenta, poza emisjami obligacji Skarbu Państwa.

Banki kuszą inwestycjami

Banki starają się wykorzystać trwający od wielu miesięcy trend spadkowy oprocentowania depozytów kusząc nowymi produktami inwestycyjnymi. Kredyt Bank i Warta wprowadziły właśnie polisę na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym pod nazwą Bogactwo Metali. Bank Millennium rozpoczął z kolei emisję nowego produktu strukturyzowanego Bankowego Papieru Wartościowego – Bankowy Autocall I – opartego na cenach akcji pięciu banków. Nowy produkt pod nazwą Plan Inwestycyjny All Saver zaoferował także bank HSBC.

ING Bank Śląski połączył ponownie bezpieczny depozyt z inwestycją w fundusze wprowadzając do oferty Pakiet Fundusz z Lokatą 3M, który łączy oszczędzanie na lokacie 3-miesięcznej w złotych o stałym oprocentowaniu 5 proc. w skali roku z inwestycją w jeden z subfunduszy ING Parasol FIO.

Może jednak lokata?


Tymczasem Komisja Nadzoru Finansowego przygotowała raport na temat rynku produktów strukturyzowanych w latach 2000-2010. Przypomnijmy, struktury to inwestycja, która przy ochronie kapitału może przynieść zysk większy niż na lokacie. Z raportu KNF wynika jednak, że stopa zwrotu dla klienta w inwestycji w produkty strukturyzowane wyniosła 3,31 proc. w skali roku i była niższa niż przeciętny zysk z lokaty, który wyniósł 4,3 proc. Co więcej, w omawianym okresie 45 proc. produktów strukturyzowanych przyniosło stopę zwrotu jedynie na poziomie stopy gwarantowanej.

Kolejne zmiany personalne w BRE

Końcówka tygodnia przyniosła kolejne doniesienia z grupy BRE o transferach personalnych. Ryszard Petru, główny ekonomista i dyrektor strategii BRE, zdecydował się zakończyć współpracę z bankiem. Przypomnijmy, BRE Bank ma od początku października nowego prezesa – miejsce Mariusza Grendowicza zajął Cezary Stypułkowski. Z grupą BRE pożegnali się we wrześniu Wojciech Bolanowski, szef marketingu MultiBanku oraz rzecznik prasowy BRE Banku Roman Jamiołkowski. Dokąd przejdzie Petru? Według doniesień serwisu PRNews.pl, główny ekonomista BRE może objąć fotel wiceprezesa NBP, doradcy prezydenta, lub członka zarządu Banku Pekao SA.

Źródło: Bankier.pl