Lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy nieoczekiwanie skierowały w piątek rynek eurodolara na południe. Może to być związane z lepszym sentymentem inwestorów do gospodarki amerykańskiej. Złoty umocnił się do euro.
Dane makroekonomiczne z amerykańskiego rynku pracy wprowadziły na rynku eurodolara dużą zmienność. Lepsze od oczekiwań dane o zmianie zatrudnienia poza sektorem rolniczym w Stanach Zjednoczonych skierowały kurs pary eurodolar na południe. Odczyt na poziomie 243 tys. wobec konsensusu ekonomistów na poziomie 155 tys. okazał się nieoczekiwanie czynnikiem prospadkowym. Nie była to jednak zmiana notowań wykraczająca poza przedział wahań z całego tygodnia. W piątek kurs pary euro-dolar utworzył minimum na poziomie 1,3066 USD (spadek o 136 pipsów od dzisiejszego maksimum), po czym skierował się nieznacznie na północ i o godz. 16.30 inwestorzy płacili za euro ok. 1,3108 USD. To może oznaczać, że inwestorzy czują lepszy sentyment do amerykańskiej gospodarki, w której działania FEDu od dłuższego czasu są bardziej proaktywne, w przeciwieństwie do Europejskiego Banku Centralnego, który dopiero po nominacji na stanowisko szefa Banku Mario Draghiego stał się bardziej aktywny na rynkach.
W nadchodzącym tygodniu nadal najważniejszym poziomem, którego przebicie zdecydowanie poprawi sentyment inwestorów, będzie kurs 1,3225 USD. Jego przebicie otworzy drogę do poziomu 1,3436 USD. Rynek eurodolara po utworzeniu w połowie stycznia minimum na poziomie 1,2625 USD skierował się na północ i przez dwa tygodnie wyraźnie poruszał się trendem wzrostowym. Obecna korekta boczna ma związek z oczekiwaniem inwestorów na ewentualne decyzje związane z kontynuacją prac naprawczych w polityce fiskalnej państw Unii Europejskiej, niepewnym zachowaniem rynku długu na Starym Kontynencie, wdrożeniem kolejnych kroków ratunkowych ze strony Europejskiego Banku centralnego oraz ewentualnego wdrożenia trzeciego programu luzowania polityki pieniężnej FEDu. Jeśli przewagę na rynku uzyskają pesymiści, to najbliższym poziomem wsparcia będzie kurs 1,3027 USD.
Kurs pary euro-złoty po lepszych od oczekiwań danych ze Stanów Zjednoczonych, umocnił się ponad trzy grosze do euro. Para euro-złoty utworzyła minimum na poziomie 4,1620 PLN. Ostatnio taki poziom był notowany pod koniec sierpnia 2011 roku. Bez wpływu na dane pozostał rynek dolara do złotego, który jedynie zwiększył swoją zmienność zaraz po danych tworząc minimum na poziomie 3,1581 PLN. Zaraz później para dolar-złoty powróciła do notowań z przed publikacji danych z USA. O godz. 16.30 inwestorzy płacili za dolara ok. 3,1818 PLN oraz za euro ok. 4,1720 PLN.
W nadchodzącym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej zadecyduje o wysokości stóp procentowych w Polsce. Konsensus ekonomistów przewiduje pozostawienie wysokości stopy referencyjnej na poziomie 4,5 proc. Decyzja w sprawie stóp procentowych zostanie także podjęta w strefie euro. W tym przypadku analitycy także nie przewidują zmiany wartości. W centrum uwagi inwestorów znajdzie się publikacja wartości inflacji producenckiej i konsumenckiej za styczeń w Chinach.
Źródło: Noble Markets