Inwestycje biurowe nie przyśpieszają

Popularnością cieszą się biurowce zlokalizowane poza centrum miasta: duże nowoczesne, powierzchnie o niższych czynszach. Raport uwzględnia również sytuację na rynkach regionalnych. Deweloperzy realizują projekty już rozpoczęte, ale wstrzymują się z nowymi inwestycjami. Najwięcej powierzchni powstanie w Trójmieście ponad 300 tyś. mkw. Dalej w kolejce są Kraków, Łódź i Katowice, gdzie sytuacja wygląda podobnie. W każdym z tych miast do użytku oddanych zostanie ponad 50 tyś. mkw. Sytuacja w Krakowie, Łodzi i Katowicach wygląda podobnie- ok. 5o tyś. mkw. w każdym z tych miast. 

15.04. MORGAN STANLEY STRACIŁ KROCIE NA INWESTYCJACH W NIERUCHOMOŚCI


Rzeczpospolita z 15 kwietnia publikuje artykuł dotyczący amerykańskiego banku Morgan Stanley, który stracił 5,4 mld dolarów na inwestowaniu w nieruchomości. 

 
Jak ujawnił Wall Street Journal, fundusz Morgan Stanley Real Estate Funds lokując w projekty nieruchomości komercyjnych pieniądze m.in. funduszy emerytalnych, stracił dwie trzecie swej początkowej wartości, która wynosiła 8,8 mld dolarów. Straty nastąpiły głównie z powodu pęknięcia spekulacyjnej bańki w sektorze nieruchomości. 

Autor artykułu wylicza, że Fundusz zainwestował m.in. w siedzibę Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie, w duży projekt budowlany w Tokio i w kilka hoteli sieci InterContinental w Europie.  

Więcej informacji na temat nietrafionych inwestycji banku znajduje się w drukowanym wydaniu Rzeczpospolitej z 15 kwietnia, w tekście Piotra Rudzkiego Gigantyczna strata na nieruchomościach

13.04. Kto na miejsce Sławomira Skrzypka?


Pomimo dużych obaw, żaden z zagranicznych banków nie zdecydował się w poniedziałek na grę na osłabienie złotego, a indeksy na warszawskiej giełdzie nie spadały. Tragiczna śmierć prezesa Narodowego Banku Polskiego nie zachwiała zaufania do polskich rynków finansowych, a nad niezakłóconym funkcjonowaniem banku centralnego czuwa p.o. prezesa Piotr Wiesiołek. 

 
Jednak nadal pozostaje bardzo istotne pytanie: Kto zastąpi Sławomira Skrzypka na miejscu prezesa NBP? We wtorek dzienniki biznesowe zdominowały teksty dotyczące kandydatów na stanowisko szefa NBP.

Konrad Krasuski w Parkiecie napisał, że nowy prezes NBP powinien zachować niezależność od rządu. Powołując się na opinie ekonomistów pisze, że światowe rynki z uwagą będą śledzić, kto zostanie kandydatem na stanowisko szefa banku centralnego. 

 
Ciekawa lista kandydatów pojawiła się w artykule Elżbiety Glapiak z Rzeczpospolitej. Wśród potencjalnych następców Sławomira Skrzypka wymienia się kilka osób z poprzednich kadencji Rady Polityki Pieniężnej – Dariusza Filara, Andrzeja Sławińskiego, Dariusza Rosati oraz Jerzego Pruskiego. Listę zamykają Andrzej Raczko oraz Jan Krzysztof Bielecki. 

12.04. Rynek spokojny po katastrofie spod Smoleńska


W artykule Macieja Samcika w poniedziałkowej Gazecie Wyborczej czytamy, że inwestorzy na giełdzie i rynku walutowym dosyć spokojnie zareagowali na sobotnią katastrofę i śmierć polskiego prezydenta, a także szefa Narodowego Banku Polskiego. Ceny akcji idą w górę, złoty jest stabilny, choć od poniedziałkowego poranka minimalnie się umocnił.

Obserwatorzy rynku finansowego z pewnym niepokojem oczekiwali na wznowienie handlu na warszawskiej giełdzie akcji oraz na rynku walutowym. Pojawiły się nawet plotki  
o możliwym ataku zachodnich spekulantów, by osłabić polską walutę.

Na rynku walutowym na razie nie dzieje się jednak nic niespodziewanego. Reakcja inwestorów na sobotnią katastrofę jest spokojna i wyważona. Złoty od rana nie traci na wartości. Kurs euro wynosił początkowo ok. 3,88 zł, a w połowie dnia złoty nieco zyskał – za euro inwestorzy płacą 3,86 zł. To oznacza, że nasza waluta jest mniej więcej na takim samym poziomie, jak w piątek wieczorem, po interwencji NBP – w piątek bank centralny kupił na rynku kilkanaście milionów euro, by nie dopuścić do nadmiernego umacniania złotego.

Inwestorzy giełdowi równie spokojnie reagują na tragedię. WIG20, indeks akcji największych spółek, zaczął dzień od wzrostu o 0,6 proc., a i w połowie dnia pozostaje nad kreską.

Więcej na ten temat można dowiedzieć się na portalu Wyborcza.biz