O sprzedaży znacznego pakietu akcji przez fundusz, który należy do Thora Bjorgolfssona, jednego z najbogatszych Islandczyków, świadczył wyjątkowo wysoki poziom obrotów akcjami firmy podczas piątkowej sesji warszawskiej giełdy. Według Reutersa fundusz sprzedał wszystkie 118 mln akcji (cały kapitał zakładowy dzieli się na 389 mln akcji).
W efekcie w pewnym momencie wartość akcji spadła aż o 9 proc., ale ostatecznie ustabilizowała się na poziomie o 4,8 proc. niższym niż dzień wcześniej. Przy cenie 2,7 zł za walor wartość spółki przekracza więc 1 mld zł.
O tym, że islandzki inwestor po ponad trzech latach obecności w Polsce zamierza się wycofać, spekulowano od czasu, gdy ten mały kraj opanował jeden z największych w historii kryzysów finansowych. Majątek Thorsa Bjorgolfssona został poważnie nadszarpnięty.
Kolejka po Netię
Media wymieniały jako zainteresowanego przejęciem pakietu kontrolnego m.in. Polską Telefonię Cyfrową, właściciela sieci Era. Gdyby tak się stało – znacząco wzmocniłaby się siła rynkowa operatora sieci Era, który kontrolowany jest przez T-Mobile Deutschland (komórkowe ramię Deutsche Telekom). Byłoby to zgodne z założeniami strategii tej firmy, która zapowiadała, że będzie konsolidować rynek i chce umocnić swoją pozycję m.in. jako dostawca usług internetowych i z zakresu transmisji danych.
W kolejce stali też podobno firma telekomunikacyjna Crowley Data Poland oraz fundusz NFI Magna Polonia, a także giełdowa firma telekomunikacyjna MNI SA.
Zainteresowanie akcjami spółki było duże, bo Netia to łakomy kąsek. Ostatni rok był dla niej udany i zakończył się 230-milionowym zyskiem. Z usług firmy korzysta już ok. 1 mln abonentów telefonicznych, o 157 proc. więcej niż przed rokiem, a także 413 tys. użytkowników internetu (o 90 proc. więcej). Ostatnio Netia przejęła też klientów innego operatora telefonicznego – szwedzkiej spółki Tele2 .
Netia zapowiada, że na koniec 2009 r. będzie miała 525 tys. klientów usług internetowych oraz 1,15 mln abonentów telefonicznych.
Joanna Pieńczykowska