Bankowość elektroniczna oraz mobilny dostęp do konta i innych usług bankowych to duży krok naprzód ułatwiający rozwój społeczno-ekonomiczny kraju. Jednak postęp nie jest wolny od zagrożeń. Jakich? Wyjaśnia Stanisław Brzeg-Wieluński, redaktor naczelny miesięcznika Bank, organizatora konferencji Horyzonty Bankowości.
// <![CDATA[ jwplayer("container").setup({ flashplayer: "http://bankier.tv/s/player/player.swf", file: "http://proxy-02.bankier.pl/bankier/new/8609.mp4", autostart: "false", height: "282", width: "500", provider: "http", controlbar: "bottom", stretching: "uniform", plugins: { gapro: { accountid: "UA-325086-8", trackcompletes: "true", trackcompletes: "true", trackerror: "true", pluginmode: "FLASH" }, sharing: { code: "
– W mojej opinii przyszłość bankowości to bankassurance, czyli dodatkowe ubezpieczenia. Konta za zero złotych przechodzą do lamusa. Jeśli chodzi o perspektywy na rok 2016, ciemne chmury, które mogą wpłynąć na sektor bankowy, to z jednej strony wzrost opłat na BFG związany z niepewną sytuacją SKOK-ów. Przypominam rozmowę w Bankierze, gdy mówiliśmy, że prawdziwa cnota krytyki się nie boi, dziwiliśmy się długo, że nie chcą one byc objęte nadzorem KNF. Drugi problem to kredyty frankowe – stwierdza Stanisław Brzeg-Wieluński.