O wysokości raty i kosztach kredytu decydują nie tylko pożyczana kwota, oprocentowanie oraz okres spłaty. Na koszty naszego zobowiązania wpływa także sposób spłaty kredytu w ratach równych bądź malejących. Podpowiadamy, jakie rozwiązanie wybrać, aby najkorzystniej spłacić kredyt.
Wybierając kredyt często nie zastanawiamy się nad sposobem spłaty kredytu – czy będziemy spłacać go w ratach równych czy w ratach malejących? Często jedynym kryterium jest jak najniższa rata kredytu, nie oceniamy jego kosztów w skali całego okresu kredytowania. Jednak to w przypadku rat równych, mimo że przez początkowy okres spłaty kredytu spłacamy mniejsze raty, zapłacimy więcej odsetek w skali całego okresu spłaty.
Jaka wysokość raty?
W przypadku spłaty kredytu w systemie rat malejących, w każdej racie spłacamy równą kwotę kapitału. Przykładowo, jeśli pożyczyliśmy 250 tysięcy złotych na 25 lat (300 miesięcy), to co miesiąc, niezależnie od oprocentowania będziemy w racie spłacać 833 złote kapitału. Wynika to z podzielenia pożyczonej kwoty przez liczbę rat. Oprócz raty kapitałowej będziemy co miesiąc płacić także odsetki od aktualnego zadłużenia. W pierwszej racie powyższego przykładu, przy oprocentowaniu np. 3,6% odsetek w ciągu miesiąca zostanie naliczone 750 złotych. Jednak w kolejnym miesiącu odsetki będą już naliczane od kwoty pomniejszonej o zapłacony w poprzedniej racie kapitał, czyli od kwoty 249167 złotych. Zatem druga rata to ciągle 833 złotych kapitału i 747 złotych odsetek. W kolejnych miesiącach kwota kapitału nie będzie się zmniejszała (833 złote), ale odsetki będą systematycznie spadać i w konsekwencji kolejne raty kapitałowo-odsetkowe zgodnie z nazwą będą malejące.
W systemie rat równych odsetki również są naliczane od aktualnego zadłużenia, jednak aby rata kapitałowo-odsetkowa była równa przez cały okres spłaty jest ona wyliczana za pomocą skomplikowanego wzoru. Dla kredytu 25 letniego w wysokości 250 tysięcy złotych i oprocentowaniu 3,6% rata równa będzie wynosić 1265 złotych. Wraz z malejącym zadłużeniem w kolejnych ratach spada wysokość odsetek, a rośnie udział spłacanego kapitału. Z tego powodu, w przypadku rat równych często powstaje złudzenie, że na początku spłacamy tylko odsetki, a kapitału prawie wcale nie spłacamy. Ten niekorzystny duży udział odsetek jest tym większy im wyższe jest oprocentowanie kredytu.
Kiedy raty się zrównają?
Raty równe przez cały okres spłaty się nie zmieniają, oczywiście przy założeniu, że nie będzie zmieniać się oprocentowanie. W przypadku rat malejących ich wysokość spada w kolejnych okresach, jednak przez początkowe lata spłaty ich wysokość jest wyższa niż przy analogicznym kredycie, ale w ratach równych. Moment, w którym rata malejąca spadnie poniżej raty równej zależy od oprocentowania i okresu spłaty. W powyższym przykładzie przy oprocentowaniu 3,6% i 25 letnim okresie spłaty rata malejąca będzie niższa od raty równej po 128 miesiącach spłaty, czyli 42 procentach okresu spłaty. Jeśli jednak kredyt zostałby zaciągnięty na 10 lat (120 miesięcy), to rata malejąca będzie niższa od równej po 57 miesiącach, czyli 47 procentach okresu spłaty. Jeśli jednak zadłużymy się na 35 lat (420 miesięcy), to wówczas przy ratach malejących zaczniemy płacić mniej po 168 miesiącach, co stanowi 40 procent okresu spłaty.
Inaczej te dane będą wyglądać, jeśli oprocentowanie kredytu będzie wynosić np. 6,00%. Wówczas dla kredytu zaciągniętego na 25 lat rata malejąca spadnie poniżej raty równej po 115 miesiącach (38 procent okresu spłaty). Dla zobowiązania 10 letniego rata będzie niższa niż przy racie równej po 55 miesiącach (45 procent okresu spłaty), a dla 35 letniego kredytu po 143 miesiącach (34 procent okresu spłaty). Zatem im wyższe oprocentowanie lub dłuższy okres spłaty tym szybciej rata malejąca spadnie poniżej raty równej.
Wysokość raty jest tylko jednym z elementów kredytu. Wybierając sposób spłaty zobowiązania warto także mieć świadomość, jaki wpływ będzie to miało na łączną kwotę zapłaconych odsetek w skali całego okresu spłaty. Poniższa tabela przedstawia łączny koszt odsetkowy w zależności od wysokości oprocentowania i okresu spłaty dla kredytu w wysokości 250 tysięcy złotych.
10 lat | 25 lat | 35 lat | ||||
Raty równe | Raty malejące | Raty równe | Raty malejące | Raty równe | Raty malejące | |
3,60% | 48 064 | 45 375 | 129 502 | 112 875 | 190 060 | 157 875 |
6,00% | 83 061 | 75 625 | 233 226 | 188 125 | 348 699 | 263 125 |
Źródło: obliczenia Notus Doradcy Finansowi |
W każdej sytuacji kredyt spłacany w systemie rat równych jest droższy od kredytu w ratach malejących. Niezależnie od okresu spłaty czy oprocentowania spłacając w ratach malejących zapłacimy mniej odsetek. Różnica między ratami równymi pogłębia się przy wydłużeniu okresu spłaty lub wyższym oprocentowaniu. Przy 35 letnim okresie kredytowania łączne koszty odsetkowe mogą być wyższe nawet o ponad 20 procent.
Raty malejące – niższa kwota kredytu przy tych samych dochodach
Pozornie może wydawać się, że kredyt w ratach malejących zawsze będzie korzystniejszy niż w ratach równych. Gdzie należy doszukiwać się słabości tego systemu spłaty? Podstawowym ograniczeniem jest zdolność kredytowa. Jeśli początkowe raty są wyższe o 25-30 procent niż w przypadku rat równych to, aby uzyskać kredyt w tej samej wysokości należy posiadać odpowiednio wysoką zdolność kredytową. Jeśli bank ocenia, że w ratach równych możemy otrzymać maksymalnie np. 250 tysięcy kredytu, to w przypadku rat malejących maksymalna kwota będzie wynosić około 200 tysięcy złotych. Zatem musimy mieć świadomość, że w przypadku rat malejących maksymalne kwoty, jakie możemy uzyskać będą niższe o około 20 procent niż w przypadku rat równych.
Co zrobić z nadwyżkami?
Jednak nawet w sytuacji, gdy posiadamy zdolność kredytową na raty malejące wielu kredytobiorców decyduje się mimo to na raty równe z uwagi na niższe obciążenia miesięczne. Pozwala to na swobodniejsze gospodarowanie budżetem domowym i ewentualne odpowiednie zagospodarowanie nadwyżek. Możemy albo dokonywać nadpłat kredyty, niejako w ten sposób samodzielnie obniżać sobie raty po nadpłaceniu kredytu, ewentualnie wolne środki oszczędzać lub inwestować.
Michał Krajkowski
Główny Analityk
Notus Doradcy Finansowi