Jarosław Augustyniak, Noble Bank

Po fuzji w Getin Banku produktami zajmą się te same osoby, które tworzą je w tej chwili w grupie Noble Banku. Na pewno będzie więc dużo nowych, ciekawych rozwiązań. Obecnie zarząd pracuje nad strategią, która zostanie przedstawiona rynkowi 11 stycznia 2010 – mówi w rozmowie z Bankier.pl Jarosław Augustyniak, prezes zarządu Noble Banku.

Panie Prezesie – jak się Panu kojarzą fuzje?


Fuzje generalnie kojarzą mi się dosyć dobrze, dlatego że sam miałem okazję przejąć kilka instytucji, między innymi Noble Bank powstał z przejęcia Wschodniego Banku Cukrownictwa. Fuzje nie są tematem łatwym. Wcale nie musi być tak, że jeżeli dwie duże organizacje się łączą, to proces będzie trudny. Czasem jest też tak, że nawet przy dwóch małych instytucjach jest to temat bardzo skomplikowany. Jeżeli mówmy o fuzji Noble Banku z Getin Bankiem, to cały proces fuzji idzie bardzo płynnie, od strony operacyjnej jest ona już praktycznie zakończona. Noble Bank i Getin Bank mają już wspólną strukturę organizacyjną w zakresie IT, w zakresie marketingu, sprzedaży. Czekamy tylko na ostateczną datę od strony formalno- prawnej. Mamy nadzieję, że będzie to 4 stycznia.

Panie Prezesie, podstawowe pytanie od strony biznesowej – po co łączą się te dwa banki?


Są dwa ważne powody. Jeden jest czysto finansowy – po połączeniu powstanie bank z pierwszej dziesiątki największych banków w Polsce. W przypadku banków jest to o tyle istotne, że większy bank znacznie szybciej i łatwiej pozyskuje kapitał i ten kapitał jest najczęściej dużo tańszy. Daje to możliwość przejmowania kolejnych podmiotów. Nie ukrywamy, że chcemy się dalej rozwijać już jako połączony bank, zarówno organicznie – czyli poprzez naturalny wzrost, ale także poprzez przejmowanie innych firm. Niedawno ogłosiliśmy przejęcie GMAC Bank Polska. Drugi powód jest bardziej biznesowy, a mianowicie z tych dwóch organizacji, które są naprawdę różne, chcemy wyciągnąć to, co jest najlepsze i stworzyć z tego jeden, bardzo dobrze funkcjonujący bank. Tym bardziej, że oba banki nie konkurują ze sobą – działają w zupełnie innych obszarach, w innych sektorach, na innych rynkach.

A jak się łączy takie dwa banki z dwóch różnych sektorów? Getin Bank – bank klienta detalicznego i Noble Bank – bank klienta elitarnego?


Łączy się na pewno dużo łatwiej niż dwa banki, które działają dokładnie na tym samym rynku. W naszym przypadku jest to bardziej połączenie kapitałowe niż czysto biznesowe. To połączenie nie będzie miało dużego wpływu na klientów Noble Banku i klientów Getin Banku. Może być co najwyżej lepiej. Na pewno nie będzie tego całego zamieszania, którego klienci banków się obawiają. Dzień po połączeniu Noble Bank będzie działał tak jak działa teraz, pod szyldem Noble Bank. Brand zostanie. Tak samo w przypadku Getin Banku – pozostaną oddziały Getin Banku, które będą funkcjonowały tak jak funkcjonują obecnie. Połączenie następuje w departamentach back – office, jak departament produktów, marketingu, czy IT.

Od strony biznesowej – czy to co Państwo mówiliście na początku fuzji – oszczędność 100 milionów złotych do roku 2012 – to aktualna informacja?


Należy spojrzeć na to trochę z innej perspektywy. Noble Bank i Getin Bank to są dwa banki, które mają jedne z najniższych – jeżeli nie najniższe na rynku – współczynniki kosztów do dochodów, znacznie poniżej średniej – w granicach 35%. Nie ma więc zbyt wiele miejsca na kolejne cięcia kosztów i to nie jest główny cel tej fuzji. Jeżeli mówimy o oszczędnościach– oszczędności będą w zakresie inwestycji. Główne chodzi o IT. Dwa banki działają na tej samej platformie IT, na tych samych systemach i aplikacjach sprzedażowych, finansowych, kadrowych, księgowych – zamiast inwestować w te dwie aplikacje, będziemy rozwijać jeden system. Wydatki na IT to są bardzo duże pieniądze rzędu kilkudziesięciu milionów złotych rocznie. Na pewno zaoszczędzimy też na rozwoju sieci sprzedaży w przypadku Noble Banku. Jeżeli Noble Bank chciałby się rozwijać tak dynamicznie jak się do tej pory, musiałby w pewnym momencie zacząć budować własną dużą sieć sprzedaży i zacząć walczyć na rynku z Getin Bankiem o podobną grupę klientów. W momencie, kiedy połączy się z Getin Bankiem, unikniemy tej inwestycji.

Jak to będzie wyglądało od strony klienta? Byłem klientem Getin Banku – czy nadal zobaczę to samo logo, gdy będę chciał złożyć depozyt?


Będzie to samo logo, ten sam szyld, ten sam oddział. Wprowadzimy tylko nowe produkty i nowe rozwiązania dla klienta. Część z nich mamy obecnie w Noble Banku i Open Finance. Poprawimy jakość obsługi, zarówno w Noblu jak i Getinie.

A jakie nowe produkty pojawią się w Getinie czy Noble Banku?


Noble Bank jako grupa jest innowacyjna, jeżeli chodzi o tworzenie nowych rozwiązań, nowych produktów . Po fuzji w Getin Banku produktami zajmą się te same osoby, które tworzą je w tej chwili w grupie Noble Banku. Na pewno będzie więc dużo nowych, ciekawych rozwiązań. Zarząd pracuje obecnie nad strategią na Nowy Rok i kilka następnych lat. Zostanie ona przedstawiona rynkowi 11 stycznia 2010.

Panie Prezesie – Logowanie się w Internecie, bezpieczeństwo. Czy spodziewa się Pan takich sytuacji, ze na przykład będą przychodziły maile w rodzaju: „W związku z fuzją Getin Banku z Noble Bankiem Szanowny kliencie prosimy o wstukanie swojego kodu PIN, po to żeby zweryfikować, czy jesteś naszym klientem”. Czy jest Pan spokojny, że klienci będą mieli czytelny przekaz – Ta strona, na której logowaliście się do tej pory, w przypadku na przykład Getin Banku nadal obowiązuje?


Tak, tutaj jestem spokojny. Klienci nie będą mieli zmienianych rachunków, nie będzie nowych umów, nie będzie nowych kart kredytowych. My na szczęście, w przeciwieństwie do innych banków , nie musimy tego robić. Poza tym Noble Bank i Getin Bank pracują na tych samych platformach IT – nie będzie więc żadnych zmian w systemie. Oczywiście, każdy system może mieć jakieś problemy techniczne. Mogą one jednak wystąpić niezależnie od procesu łączenia, dlatego mam nadzieję, że nas szczęśliwie ominą.

Panie Prezesie – Jak wygląda w tej chwili spłacalność kredytów konsumpcyjnych w Getin – Noble Banku, pozwolę sobie już tak powiedzieć?


Ten obszar dla wszystkich banków jest obecnie najtrudniejszy – i jest to najczęściej psujący się portfel kredytowy na rynku. W przypadku Getin Banku widzimy w ostatnich kilku miesiącach wyraźną poprawę, aczkolwiek rok 2009 tak samo jak w przypadku innych banków był rokiem, z którego wyciągnęliśmy wnioski i dużo się nauczyliśmy, jeżeli chodzi o kredyty gotówkowe i obszar consumer finance.

Czy będzie mniej takich kredytów?


Niekoniecznie. Będą na pewno inne kryteria udzielania. Banki będą na pewno bardziej ostrożne.

Czy zostanie marka Metro Bank i Dom Bank?


Marka Metro Bank zniknie z rynku od stycznia. Dom Bank zostanie – ma obecnie sieć sprzedaży z ponad 40 oddziałami. Pracuje tam ponad 100 osób. Brand jest dosyć mocno ugruntowany na rynku w obszarze kredytów hipotecznych i chcemy go zostawić.

Ale najważniejsze dla klientów – niewiele się zmieni z praktycznego punktu widzenia.


Tak, to prawda. Mam nadzieję, że dla klientów będzie tylko lepiej.

Źródło: Bankier.pl