Jako nowoczesna i ciągle rozwijająca się firma szukaliśmy nowych możliwości prezentowania naszych usług wśród klientów zainteresowanych wymianą walut. Po dogłębnych analizie danych, jakie otrzymywaliśmy z agencji PR i badań rynku postanowiliśmy postawić na sport. Można w niego zainwestować bardzo duże pieniądze, trzeba jednak pamiętać, by połączyć to z efektywnym i świadomym budowaniem wizerunku marki. Nieodpowiednio dobrana dyscyplina może spowodować wizerunkowe zaszufladkowanie. My wybraliśmy żużel.
KantorOnline to nowoczesny internetowy serwis wymiany walut, tymczasem w świadomości wielu osób obrót walutami wciąż kojarzy się z czasami PRL-u i pokątnymi transakcjami dokonywanymi pod Pewexami. Nie chcieliśmy do tego schematu dokładać dodatkowych negatywnych skojarzeń, jakie mają chociażby sporty walki, bo mielibyśmy katastrofę wizerunkową. Dobór dyscypliny miał także aspekt społeczny. Polacy interesują się różnymi dziedzinami sportu. Piłka nożna, w której od wielu dziesięcioleci nic nie osiągnęliśmy, gromadzi przed telewizorami miliony. Sponsorowanie takiej dyscypliny tylko i wyłącznie ze względu na wysoką oglądalność nie miało jednak naszym zdaniem sensu. Postawiliśmy na prestiż i dlatego postanowiliśmy zainwestować w drużynę żużlową, czyli Kantoronline Włókniarz Częstochowa.
Mamy obecnie najlepszą i najmocniejszą na świecie ligę żużlową, w której startują najlepsi zawodnicy. To tak jakby w polskiej lidze piłkarskiej grał Messi czy Ronaldo. Dodatkowo żużel jest sportem wyjątkowo widowiskowym i co istotne – nie generuje agresji. Mecze żużlowe to ogromne rodzinne pikniki. Kibice przybywają na nie kilka godzin przed rozpoczęciem spotkań. Wielopokoleniowe rodziny bawią się wspólnie przed i podczas wyścigów. Jest bezpiecznie i spokojnie. Mało kto wie, że na mecze żużlowe przychodzi więcej kibiców niż na rozgrywki kolejki piłkarskiej. Na meczach KantorOnline Włókniarza Częstochowa kibicuje średnio około 17 tysięcy osób. To właśnie one były czynnikiem decydującym o wyborze tej dyscypliny.
Zachowanie na stadionie, poziom, jaki kibice i zawodnicy reprezentują podczas odbywających się spotkań, zdecydowały o naszej decyzji. Otrzymaliśmy propozycję współpracy z kilku klubów żużlowych, a wybraliśmy Częstochowę ze względu na postawę kibiców i waleczność drużyny.
Dziś widać, że skutecznie przełożyło się to na budowanie naszego wizerunku i biznesu. Mechanizm jest prosty. Społeczności lokalne są bardzo mocno związane ze swoimi klubami żużlowymi. Kluby są wspierane przez głównych sponsorów, ale także bardzo mocno przez lokalny biznes, bo wielu przedsiębiorców to wierni kibice wspomagający swój klub. Taka różnorodność zrodziła współpracę, w którą także i my się zaangażowaliśmy. W efekcie zyskaliśmy nie tylko wielu klientów biznesowych, lokalnie powiązanych z częstochowskim klubem, ale także firmy z całej Polski, które skorzystały z naszej oferty po rekomendacji częstochowskich biznesmenów. Bardzo podobnie sytuacja wyglądała, jeśli chodzi o klientów indywidualnych. Dla kibiców Włókniarza było oczywiste, że będą wymieniać walutę za pośrednictwem naszej firmy oraz rekomendować ją pośród swoich znajomych.
Lokalny sukces to jedno, chcieliśmy jednak także zaistnieć wizerunkowo w całym kraju. To również się udało. Kantoronline Włókniarz Częstochowa wystartował w ENEA Ekstralidze, której rozgrywki transmitowane są w NC+. W ten sposób dotarliśmy do kolejnego bardzo szerokiego grona odbiorców. Zwiększone zainteresowanie występowało też po relacjach ze stadionu w Częstochowie, gdzie przez całą transmisję widać było nasze reklamy na bandach, parku maszyn i kombinezonach zawodników oraz spot na telebimie. Staliśmy się w ten sposób bardziej widoczni, rozpoznawalni i wiarygodni. Odnotowaliśmy podwojoną ilość wejść na naszą stronę nowych użytkowników, zwiększoną liczbę telefonów z pytaniami do naszego Call Center, wzmożony ruch na Live Chat, a także wzrost rejestracji nowych klientów biznesowych i indywidualnych średnio o 30% w skali każdego miesiąca.
Dziś w przededniu zamknięcia sezonu żużlowego można stwierdzić, że decyzja objęcia sponsoringiem tytularnym klubu żużlowego było dobrym posunięciem. Dostrzegamy wzrost zainteresowania marką, notujemy lepsze wyniki finansowe. Zaprezentowanie biznesu w kontekście pozytywnego skojarzenia ze sportem pokazało szerokiej rzeszy zainteresowanych, że wymiana walut on line jest nowoczesna i opłacalna, coraz więcej osób jest świadomych tego, że można korzystać z naszych usług przy spłacie kredytu hipotecznego, zakupie waluty na wakacyjny wyjazd, wymianie środków zarobionych za granicą czy też przy rozliczeniu się z ze swoimi kontrahentami z zagranicy. Reasumując pokazaliśmy, że stanowimy w pełni bezpieczną i atrakcyjną alternatywę dla banków, kantorów stacjonarnych, a także dla naszej konkurencji.
Andrzej Sałuda, TNN Finance S.A. / KantorOnline.pl