Karta bankomatowa trafi na rynek w lipcu

Bank Zachodni WBK wprowadzi kartę, na której nie będzie logotypu żadnej z dwóch wiodących organizacji płatniczych. Klienci nie będą mogli zapłacić za jej pomocą w sklepie, bo będzie służyła jedynie do wypłat gotówki z bankomatów. Na rynek trafi już w lipcu.

Do niedawna karty bankomatowe mogliśmy spotkać tylko w niektórych bankach spółdzielczych. Banki o profilu uniwersalnym już wiele laty temu odeszły od tego pomysłu. Dziś wydają swoim klientom karty, za pomocą których można wypłacać gotówkę w bankomatach i płacić w sklepach. To jednak wkrótce ulegnie zmianie. Już w lipcu na rynku pojawi się karta bankomatowa, którą będzie można wypłacać pieniądze tylko z maszyn BZWBK.

Dlaczego karta bankomatowa wraca na rynek? To produkt uboczny obniżki opłaty interchange. Banki zarabiają znacznie mniej na opłatach pobieranych od punktów handlowych i próbują od nowa poukładać karciane biznesy. Do niedawna sklepikarze płacili na rzecz banku prowizję w wysokości średnio 1,6 proc. od każdej transakcji kartą. Dziś do banku wpływa 0,2 proc. jeśli transakcja została wykonana kartą debetową i 0,3 proc. jeśli klient płacił kartą kredytową. Dla banków oznacza to zarobek niższy o setki milionów złotych, więc próbują ciąć koszty związane z obsługą i rozliczeniem kart.

Tak będzie wyglądać karta bankomatowa BZ WBK

Te instytucje, które posiadają rozbudowaną sieć bankomatów naciskają na Visę i MasterCarda, by podniosły dodatkowo opłatę bankomatową. Jest to opłata, którą bank płaci właścicielowi bankomatu, jeśli klient skorzysta z obcej maszyny. Kiedyś wynosiła 3,5 zł od każdej transakcji, ale w 2010 roku organizacje płatnicze obniżyły ją do poziomu 1,2-1,3 zł. W efekcie tej obniżki banki-właściciele bankomatów, zarabiają mniej jeśli klienci konkurencji konkurencja korzystają z ich maszyn. A koszty serwisowania, obsługi czy dostarczania gotówki pozostały na takim samym poziomie jak kiedyś lub nawet wzrosły. Trzeba jednak mieć na uwadze, że gdy opłata bankomatowa wzrośnie, klienci będą więcej płacić za korzystanie z maszyn wypłacających gotówkę.

Karta bankomatowa to jeden z pomysłów na cięcie kosztów. Bank wydawca karty nie musi płacić organizacjom kartowym prowizji, jeśli będzie to karta wydana pod własnym logo i służąca jedynie do wypłat z własnych bankomatów. BZ WBK będzie więc przekonywał klientów, że najlepszym wyjściem jest korzystanie z karty bankomatowej do pobierania gotówki, a do płatności w sklepach lepiej używać karty kredytowej. W przypadku karty bankomatowej nie będzie bowiem ponosił kosztów na rzecz organizacji płatniczych, a dzięki karcie kredytowej zarobi lepiej niż na karcie debetowej. 

Warto przy tym zwrócić uwagę, że bank wprowadził niedawno zaporową, 7- złotową opłatę za bezpłatną dotychczas kartę debetową wydawaną do Konta Godnego Polecenia. Klientom proponuje alternatywne plastiki, ale są bezpłatne tylko wtedy, kiedy użytkownik z nich aktywnie korzysta. Karta bankomatowa będzie więc w pewnym sensie alternatywą dla płatnej karty debetowej. Z moich informacji wynika, że prawdopodobnie nie będzie opłaty za jej wydanie (nie wiadomo jak z opłatą za korzystanie). Wypłaty z bankomatów BZWBK będą bezpłatne.

w.boczon@bankier.pl