Technologia umożliwia stworzenie karty, która będzie miała dowolny kształt, barwę, a nawet zapach. Na Zachodzie klienci mogą już używać kart wyprodukowanych z materiałów niedających się połamać, fosforyzujących czy przypominających np. breloki lub kieszonkowe minilatarki. Polscy konsumenci mają na razie do dyspozycji o wiele skromniejszą ofertę banków. Najmodniejszy jest przeźroczysty plastik wydawany m.in. dla studentów przez PKO BP, posiadaczy kont w Euro Banku czy wirtualne karty mBanku i MultiBanku. Banki oferują także karty z dowolnym zdjęciem lub grafiką na całej powierzchni awersu. ING Bank Śląski zaproponował natomiast swoim klientom kartę wycinaną służącą do realizowania transakcji w internecie i płacenia za usługi. Ze względu na swój kształt karta nie nadaje się jednak do pobierania gotówki z bankomatów. Ten sam problem dotyczy debetowej minikarty (o wymiarach 6,5 na 4 cm) wydawanej dla złotych i platynowych klientów PKO BP. Według „Rz” może to być jeden z powodów, dla których łączna liczba takich nietypowych kart stanowi ułamek procentu wszystkich wydanych na naszym rynku plastików. Polacy używają bowiem kart przede wszystkim do pobierania gotówki z bankomatów.
Więcej w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej”.